7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

to trzymamy zatem :ok:

dziś przechodząc widziałam tę szylcię, która nie dała się jeszcze złapać. Źle jest :cry:

dziewczynka podpiera się bródką jak leży.
Musimy ją złowić dzisiaj. ok. 20 wychodzimy z Izą. Może jeszcze uda się uratować mała.
Myśłalyśmy ,że złapiemy ją tak w podbierak ,parę chwil wcześniej ale malutka mimo, że chora to spostrzegawcza jest małpeczka.

bardzo jestem zaniepokojona. Rudy malec ma gorączkę.
Po tylu dniach antybiotyku? Coś nie gra. Dostał na obniżenie i będę go kontrolować.

a wet coś mówił?może jakis stan zapalny ma

:ok:

Myszolandia pisze:a wet coś mówił?może jakis stan zapalny ma

rudasek ma zapalenie płuc.

asia2 pisze:
Myszolandia pisze:a wet coś mówił?może jakis stan zapalny ma

rudasek ma zapalenie płuc.

bulba pisze:
asia2 pisze:
Myszolandia pisze:a wet coś mówił?może jakis stan zapalny ma

rudasek ma zapalenie płuc.

dwa maluchy już odeszly na zapalenie płuc. Były u mnie 2 i 3 dni ale nie dały rady. Rudasek się trzyma.
Powiem tak, gdybym wiedziała to co wiem dziś byc może, podkreślam byc może te [dwa] byłyby z nami.
Szylkreta i szaro bury są i mają się dobrze. Gdybym jedynie polegała na wiedzy weterynarzy, może męczyłyby się tak jak rudasek teraz albo nie byłoby ich tu przed tęczowym.
Dlaczego lekarze nie słuchają i nie wyciągaja wniosków z naszych doświadczeń.
Mówię serio. Z najlepszymi miałam problemy. Nie będę podawala nazwisk.

To moze nie podawaj tych nazwisk Asiu :evil:

Biedny maluszek

Zdrówka pełno :ok:

dziś byłam z rudaskiem u weta. Na obejrzeniu i osłuchaniu. Obejrzeć się dał, z osłuchaniem gorzej bo zaczął mruczeć :1luvu:

Całą noc miał gorączkę. Wstawałam do niego co godzinę i zimnym ręcznikiem zbijałam o stopień temperaturę.
Zapaelnie płucek się leczy. Nie jest źle. Skąd gorączka? Może być wiele przyczyn. Zobaczymy co będzie.
Nie zmieniliśmy antybiotyków. Musi sobie poradzić.

Kajka - odstawiony antybiotyk, Szaro biały Michaś- jeszcze dostaje , szylkreta Klementynka też, czarny , bez imienia - odstawiony antybiotyk. Buraska Mela u Izy- odstawiony

Kurde ,ja już się pogubiłam w tych kociakach,tyle ich ,za wszystkie kciukole potzrymam :ok:

w sumie to nie rozumiem co się dzieje z Rudaskiem.
Dostaje od tylu dni antybiotyki a ma wysoką gorączkę i jeszcze pogłębiły się objawy kataru.
Zatkał mu się nos i leci przeźroczysta wydzielina. Tak troszkę ale wcześniej tego nie było.
Na szczęście je jeszcze i po zbiciu temperatury obżarł się strasznie

mam zapytanie o czarnuszka

Może...

to może jakieś dokłądniejsze badania wet zrobi pewnie

Oooo,no to jedziem

:ok:

KOTERIA

Od poniedziałku 22 sierpnia Ośrodek Koteria przenosi się na ul. Chrzanowskiego 13. Dojazd autobusem lini 123.

Godziny pracy pozostają bez zmian:

poniedziałek-piątek: 9.00-19.00, sobota: 9.00-13.00

tel. 535 870 225

tak wkleiłam to powyżej aby nie zapomnieć

jeszcze troszkę minut i podam rudaskowi tolfinę. Już padam. Gorączka jak bumerang wraca.
Sugestie wetów są takie, że to calici wirus zaatakował osłabiony organizm. Może też kitek być bardziej chory i stąd niska odporność ale to testy trzeba zrobić.
Generalnie kilka dni sobie dajemy żeby ocenić sytuację. Równie dobrze już jutro wszystko może wrócić do normy. To wirus jak nic bo przecież dostaje unidox.

asia2 pisze:KOTERIA

Od poniedziałku 22 sierpnia Ośrodek Koteria przenosi się na ul. Chrzanowskiego 13. Dojazd autobusem lini 123.

Godziny pracy pozostają bez zmian:

poniedziałek-piątek: 9.00-19.00, sobota: 9.00-13.00

tel. 535 870 225

tak wkleiłam to powyżej aby nie zapomnieć

Moze Zosia nie ch pierwszy post wklei,albo Ty Asia przekopiuj na pierwszą stronę w któryś z twoim postów?

7 mordek potrzebujeDS.Serek i Samanta w domu:)Warszawa

Kto przegląda forum