[Łodź] szukam mlodego kotka

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sie 25, 2011 10:44 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

Proszę, oto artykuł
TWO ARE BETTER THAN ONE !
DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!

1. Cats need stimulation during the day like humans. Studies in the United States have shown that some animals left alone most of the day in the house have brains that weigh up to 25% less than those that live on the street.

Koty, podobnie jak ludzie w ciągu dnia potrzebują stymulacji. Amerykańskie badania pokazały, że niektóre zwierzęta, pozostawiane same w domu prawie przez cały dzień, mają mózgi o 25% lżejsze od tych, które żyją na ulicy.

2. In Switzerland, an anti-cruelty law was passed that requires people who are buying dogs and cats to get two instead of one since it is the nature of an animal to have company of its own kind.

W Szwajcarii w ustawie o ochronie zwierząt wprowadzono zapis zobowiązujący kupującego psa lub kota do brania dwu zamiast jednego, gdyż w naturze tych zwierząt jest posiadanie towarzystwa swojego gatunku.

3. Cats that have a playmate tend to be more socially well-adjusted and avoid behaviour problems like shyness, biting, hissing, being frightened and hiding in the company of people they don’t know.

Koty mające kompana do zabawy są lepiej społecznie przystosowane i nie sprawiają problemów behawioralnych takich jak wycofanie, gryzienie, syczenie, panika w towarzystwie obcych ludzi.

4. They are much less likely to gain weight due to lack of movement and to suffer related illnesses.

W mniejszym stopniu narażone są na nadwagę z braku ruchu i na choroby z tym związane.

5. They are less likely to ruin furniture out of boredom.

Mniej się nudzą i mniej niszczą meble.

6. If you must work long hours or travel for a couple of days, two or more cats keep each other company and are more tranquil during your absence.

Jeśli spędzasz wiele godzin w pracy lub musisz wyjeżdżać na parę dni, dwa koty (lub więcej) są spokojniejsze podczas twojej nieobecności.

7. By having two or more cats, you are able to enjoy the true social nature of cats and their relationship with each other.
Mając dwa lub więcej kotów masz okazję podziwiać prawdziwą społeczną naturę kotów i ich wzajemne relacje.

8. It’s more likely that people bring back an adopted cat (kitten) due to behaviour problems when only one has been adopted rather than two.

Prawdopodobieństwo zwrotu kota/kociaka z adopcji z powodu złego zachowania jest większe przy pojedynczo wyadoptowanym kocie niż przy dwóch.

9. Your cat will remain more playful and youthful into his/her later years with a companion.

Z towarzyszem twój kot dłużej w starszym wieku zachowa młodość i chęć do zabawy.

10. The workload to care for two cats remains relatively the same.

Obciążenia przy opiece nad dwoma kotami pozostają względnie takie same.

11. You don’t need more space for a second cat.

Drugi kot nie potrzebuje dodatkowej przestrzeni.

12. Because……………….TWO ARE BETTER THAN ONE!
Wreszcie... DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56122
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sie 25, 2011 11:26 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

co do schroniska to wlasnie tam zrobilam pierwsze kroki. I byly kotki szaro-bure i jeden rudy. Chlopak sie w nim zakochal, jednak spostrzeglam ze kotek ma cos z oczkiem, zapytalam o to Paania ktora sie opiekuje kotkami i skwitowala mi ze nie wie co to jest. No alee stwierdzilismy ze wezmiemy kotka, jednak odmowiono nam bo nie mielismy transporterka:( wiec pojechalismy do domku z niczym. Napisalam tutaj na forum. Teraz znowu piszecie ze sa rudzielce w schronisku ale nie wiadomo czy jeszcze sa, bo podobno mlode rude szybko znajduja domki. Nie chce znowu pojechac i wrocic z niczym. Chlopak zobaczyl zdjecia 2 maluszkow-rudych i stwierdzil ze chce dwa. Tylko problem jest taki ze mam psa i szynszyle. Pies polubi sie z kotkami tylko mam jakies oporry, ale pewnie jak zobacze malenstwa to odrazu dwa zabiore:) tylko wlasnie pozostaje pytanie, czy one jeszcze sa w schronisku?

judka13

 
Posty: 133
Od: Nie sie 21, 2011 14:29

Post » Czw sie 25, 2011 12:09 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

Jeśli nie pojedziesz, to się nie dowiesz, ale widzę, że mnozysz problemy :(
Absolutnie normalne jest, że nikt nie wyda Ci w schronisku kota "na rękę". Transporter to podstawa bezpieczeństwa przy transporcie kociaka.
Piszesz, że rudasek "miał coś z oczkiem". Musisz liczyć się z tym, że schronisko, to nie hotel i jest tam siedlisko wszelkich chorób, możesz coś na maluchu "przywlec", czasami kilka dni leczenia i po sprawie, czasami trwa to dłużej, a może być tak, że kociak będzie całkiem zdrowy.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13647
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw sie 25, 2011 12:10 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

judka13 pisze:co do schroniska to wlasnie tam zrobilam pierwsze kroki. I byly kotki szaro-bure i jeden rudy. Chlopak sie w nim zakochal, jednak spostrzeglam ze kotek ma cos z oczkiem, zapytalam o to Paania ktora sie opiekuje kotkami i skwitowala mi ze nie wie co to jest. No alee stwierdzilismy ze wezmiemy kotka, jednak odmowiono nam bo nie mielismy transporterka:(


Judka13, w schronisku nie wydaje się kotów "pod pachę", bez transportera. Zbyt dużo było sytuacji, gdy kot przestraszony szczekaniem psów, ogólnym zamieszaniem po prostu wyrwał się nowym opiekunom i uciekł. I zaginął, niestety :( Równie często po przyjeździe do domu, przy wychodzeniu z auta, miały dokładnie miejsce takie właśnie sytuacje. Więc wymóg posiadania transportera to naprawdę nie niczyje widzimisię tylko konieczność. To tak, jakbyś miała psa i nie miała dla niego obroży czy smyczy. Transporter to naprawdę podstawowe wyposażenie opiekuna kota. Jak będziesz wozić go np. do weterynarza ? Ludziom się wydaje, że kot jest grzeczny, że nie ucieknie, że przytrzymają. Owszem, tak, jest grzeczny w domu, w znanym sobie miejscu, gdzie nic go nie niepokoi, nie przestraszy. Poczytaj sobie na miau, ile takich sytuacji ludzie opisują. Skromny transporter to koszt 50-60 zł i masz go już na zawsze i nie kłopoczesz się, gdy przyjdzie ci gdzie wyruszyć z kotami poza mieszkanie.Wiele osób trzyma transportery w mieszkaniu jako domek dla kota, otwarte, wymoszczone jakimś posłankiem, bo one bardzo lubią w nich siedzieć. Więc to nie jest tak, że używasz go raz na ruski rok, a tak to się kurzy gdzieś na pawlaczu czy w piwnicy.
Co do rozmowy z panią z kociarni, to ona Ci niestety niewiele powie, trzeba pytać weterynarza w biurze. Panie na kociarni nie są wetami, nie mają medycznej wiedzy, one tam sprzątają, dają kotom jeść, dbają o nie, ale o chorobach niewiele wiedzą.
Najlepiej umów się na wizytę, z którąś z wolontariuszek. One znają koty, podpowiedzą Ci, co i jak. Wejdź na wątek viewtopic.php?f=1&t=126597&start=1170 , wpisz, że interesują Cię te dwa rudaski czy też maluchy w ogóle i na pewno dziewczyny się odezwą i zaproponują jakiś termin. Dzisiaj dziewczyny miały jechać do schroniska więc na pewno będą wiedzieć czy rudaski jeszcze są, zapytaj.
I pamiętaj o zabezpieczeniu okien - to też absolutna konieczność. Może nie trzeba osiatkowywać wszystkich, może wystarczy tylko to, które często otwieracie, ale na pewno musicie o tym pomyśleć. Czy weźmiecie kota ze schroniska czy jakiegokolwiek innego.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 12:21 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

Dla mnie wygodniejsza jest torba transportowa, bo chodzę na piechotę.Transporterek jednak lepszy, jeżeli jeździcie samochodem, no i jest bardziej higieniczny.Kup podkłady w aptece, kosztują parę złotych, jest ich kilka.Wkłada się je do transpoterka, kot ma miękko, czysto, a i jak się trafi siusiu, albo kupka, to nie zabrudzi samochodu.
Bardzo dobry pomysł z dwoma kociakami, przyznasz mi rację.No i kotom ze schroniska zawsze trudniej, to okropne z resztą miejsce.Życzę powodzenia :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56122
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sie 25, 2011 12:21 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

rozumiem. Nie wiedzialam ze transporter bedzie potrzebny bo nie bralam nigdy kotka, ale bralam psy i dla psow nie byl potrzebny. Bralam je "pod pache", stad moja niewiedza. Nie mnoze problemow, tylko mam dosyc daleko do schroniska dlatego o to pytam.
A jesli chodzi o transporter to mam go w domu, tylko wtedy nie przyszlo mi do glowy zabrac :(

judka13

 
Posty: 133
Od: Nie sie 21, 2011 14:29

Post » Czw sie 25, 2011 12:30 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

judka13 pisze:rozumiem. Nie wiedzialam ze transporter bedzie potrzebny bo nie bralam nigdy kotka, ale bralam psy i dla psow nie byl potrzebny. Bralam je "pod pache", stad moja niewiedza. Nie mnoze problemow, tylko mam dosyc daleko do schroniska dlatego o to pytam.

Judka, ale kot to nie pies - w różnych aspektach.
Czy poczytaliście sobie kotach, czy wiecie jakie są ich typowe zachowania, czy wiecie coś o kociej psychice ? One naprawdę w niczym nie przypominają psów w swoim zachowaniu.
Kot to nie tylko śliczna kuleczka, śmieszny mały ciapuś, budzący wzruszenie i rozczulenie opiekuna.
Po kilku miesiącach wyrasta z "dziecięctwa" i zaczyna stawać się dorosłym kotem ze swoim charakterem, potrzebami itp.
Wejdźcie do EMPIKu, weźcie jakieś książki o kotach, poczytajcie na miejscu (w Empiku w Galerii są miejsca do siedzenia, można się rozłożyć z książką), z jedną sobie kupcie do domu.
A na razie zerknij choćby na te artykuły, a zwłaszcza ten pierwszy.:
http://kocia_stronka.republika.pl/kto-01.html
http://artykuly.animalia.pl/artykuly.php?id=2
http://www.zwierzakowo.pl/artykul/czy-k ... -mnie.html
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 12:36 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

przesledzilismy mnostwo stron o kotach, pytalismy znajomych, ktorzy maja koty. Wiec posiadamy wiedze narazie teoretyczna, ale mam nadzieje ze w krotce praktyczna

judka13

 
Posty: 133
Od: Nie sie 21, 2011 14:29

Post » Czw sie 25, 2011 12:42 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

Jasne, a końcu od czego jest forum miau? :P
Judka :piwa: :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56122
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sie 25, 2011 12:55 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

judka13 pisze:przesledzilismy mnostwo stron o kotach, pytalismy znajomych, ktorzy maja koty. Wiec posiadamy wiedze narazie teoretyczna, ale mam nadzieje ze w krotce praktyczna

super :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 25, 2011 13:00 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

wiec teraz tylko czekam na faceta i pewnie zajedziemy w najblizszym czasie do schroniska:)

judka13

 
Posty: 133
Od: Nie sie 21, 2011 14:29

Post » Czw sie 25, 2011 13:05 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

I natychmiast się pochwal, pamiętaj! :ok: :ok: :ok:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56122
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sie 25, 2011 13:29 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

nie ma sprawy:) dzisiaj raczej juz nie pojedziemy, ale zobaczymy co odpisza dziewczyny wolontariuszki

judka13

 
Posty: 133
Od: Nie sie 21, 2011 14:29

Post » Czw sie 25, 2011 14:05 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

My mamy jeszcze biało-rudego drania z tego wątku viewtopic.php?f=13&t=131452 ale on nie będzie wcześniej do adopcji niż za miesiąc :wink: Więc możesz wziąść ze schronu, wyleczyć i potem się dokoicić :mrgreen:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw sie 25, 2011 14:16 Re: [Łodź] szukam mlodego kotka

bede pamietac:) ja bym chetnie juz dzisiaj pojechala do schronu, ale chlopaka nie ma i stwierdzil ze jutro pojeedziemy.

judka13

 
Posty: 133
Od: Nie sie 21, 2011 14:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 3 gości