Plaskate, Rude - koty generalnie acz nie zawsze normalnie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 24, 2011 22:06 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Ale wizja, ze sie psa wyciagnac nie da - otrzeźwila mnie na tyle, zeby sobie uswiadomic, ze przedwczoraj debil ( od dzis tylko tak go bede nazywac ) byl po szambo.......zatem jest tak w 80% wypompowane ( nie zabiera na raz calego bo ma za mala szambiare ). I jak sie okazlo bardzo dobrze. Tolka sie nie utopila, ale jednoczesnie nie zabila i nie polamala spadajac, bo te 20% ktore siegalo jej tak do szyi......spowodowalo, ze upadek byl zamortyzowany.

Rzucilam Dominikowi - lec po drabine - pokrzykujac, ze tam kiedys wchodzil czlowiek to czyscic. Bartek rzucil "ja tam wejde". Ja mu na to to sie rozbieraj i szoruj po kalosze.
Sama pognalam szukac lin i tasm jakis.

Potem nakazalam TZ podlaczac prad a mlodemu leciec po lampy - bo z przeproszeniem g.....tam bylo widac. :-)

Koniec koncow wszedl TZ .........Tolka byla tak oglupiala, ze jeszcze z 5 min po wyjeciu stala i nie reagowala na nic........
TZ wlazl - przypial psu smycz - obwiazal wyrzucil nam na gore - po czym niczym Pudzian dzwignal ja ile mogl do gory. W tymczasie ja narazajac sie na wlecenie glowa w otwor szamba wisialam w dol ciagnac ile wlezie........Mlody trzymal mnie + pomagal ciagnac to co wylazilo na gore. .........

Nooo to tak w skrocie bylo. Nogi mam sine, poobcierane o krawdz tego otworu pewnie, rozwalony lokiec........caly czas czuje ten smrod.....
Pies na szczescie nie protestowal ale i nie pomagal. Kompletny bezwlad. Poza obtartymi do krwi tylnymi nogami nic jej nie jest.


A szambiarza jest szansa, ze zabije nawet za miesiac. On zalozyl gorna pokrywe. A dolnej nie. stala sobie radosnie oparta....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sie 24, 2011 22:07 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Oj nie zlosc sie Dalia:-) Jak pisze dluzsze posty, to mi sie godzine wysylaja - ja tu na wsi mam takie fajowe lacza.....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro sie 24, 2011 22:09 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Ja pierdykam 8O 8O 8O 8O 8O
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Śro sie 24, 2011 22:12 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Neigh pisze:Oj nie zlosc sie Dalia:-) Jak pisze dluzsze posty, to mi sie godzine wysylaja - ja tu na wsi mam takie fajowe lacza.....

nie złoszczę się - paluchy zgryzlam
kurde nie zazdroszczę przeżyć
dobrze ze ją się udało wyciągnąć
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sie 24, 2011 22:15 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Jak sobie przypomne - to sie denerwuje wiecie? To takie totalne przerażenie.......swiadomosc bezsilnosci.......oraz przekonanie, ze to jest przeciez NIEMOZLIWE.

Teraz to jest nawet jakos tam smieszne......przygoda zycia. Ale swiadomosc, ze mogl tam wpasc kot....Zuzka....ze moglo nas nie byc w domu.....ze moglismy tam nie zajrzec........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw sie 25, 2011 5:50 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

O rany :strach: wsolczuje przezyc i jak dobrze, ze sie udalo biedule uratowac... Wszyscy chyba antybiotykow potrzebujecie? :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88148
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw sie 25, 2011 7:07 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

O kurde 8O 8O 8O

Zabić szambonurka :evil: :evil: :evil:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw sie 25, 2011 7:26 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

a jakby ona szalała ze strachu? lepiej nie mysleć
szambiarz jest do opierniczenia na już, a nie za miesiąc, chyba że się obawiasz, że jak teraz go zjedziesz, to zawiadomi wszystkich okolicznych szambiarzy i sama sobie będziesz wybierać

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw sie 25, 2011 8:10 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Kocurro pisze:a jakby ona szalała ze strachu? lepiej nie mysleć
szambiarz jest do opierniczenia na już, a nie za miesiąc, chyba że się obawiasz, że jak teraz go zjedziesz, to zawiadomi wszystkich okolicznych szambiarzy i sama sobie będziesz wybierać



Ja mam z nim umowe podpisana - taki jest wymog gminy. Obawiam sie roznych rzeczy. Chyba nasle mojego Tz

Wiecie co? Niewiarygodne, ale poza zadrapaniami, otarciami itp to nic nam nie jest. A ponoc te opary sa silnie trujace......Psu tez nic. Cud. Ja zakladam, ze jakies dziwne psio - kocie moce nada nami czuwaly.
Noo i tez moja paranoja ekologiczna - bo ja z uporem maniaka sypie do szamba takie cus - co ma rozkladac, zmieniac w wode itp. Takie hmm bakterie? Septifos to sie nazywa. Nie czuc potem zapachu jak wypompowuja.
Poza tym nie bylo pelne tak?

Eeee tam zapomniec :-) Noo z szambiarzem to jest do pogadania na bank....
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw sie 25, 2011 8:27 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

No i niestety osobiste sprawdzanie jak zamyka...

Ja bym sie bala osobiscie rozmawiac z szambiarzem. Bo istnailaby spora szansa, ze bym bezmozga rozerwala na strzepy... :roll:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88148
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw sie 25, 2011 8:35 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

To na pewno. Po kazdym wybieraniu szamba bede sprawdzac. Malo tego ja mam teraz obsesje i w ogole sie boje psa wypuscic. Nie mowiac nic o moich 2 wiejskich kotkach wychodzacych. Kurcze - i przekonajcie mnie, ze wypuszczanie zwierzat samopas jest bezpieczne. NIE JEST> nawet na wlasnej dzialce......

A jednoczesnie wez przekonaj moje dwie wiejskie kocie kobity, ze sie nie wychodzi....nawet zima to trudne.
Z Persona to spokoj - nie wychodzi i juz. Aczkolwiek odkad pamietam planuje ucieczke....Obroze z dzwoneczkiem pers nosi nie dlatego, zeby ptaszkom zycie ratowac, tylko dla wlasnego bezpieczenstwa, zebysmy wiedzieli gdzie ta jednostka z innego swiata jest:-)
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw sie 25, 2011 13:27 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Neigh pisze: Obroze z dzwoneczkiem pers nosi nie dlatego, zeby ptaszkom zycie ratowac, tylko dla wlasnego bezpieczenstwa, zebysmy wiedzieli gdzie ta jednostka z innego swiata jest:-)

A propos ptaszków - skopiuję wam tutaj z mojego wątku hit wakacji :mrgreen:
naszą najnowszą rodzinną anegdotkę Dzwoni do kuzyna do pracy jego żona i prawie płacze..."Maniek (ich kot) napadł w ogródku ptaszka....czy mogę go jeszcze uratować? Tylko, że ptaszek ma już tylko dwie nóżki....pewnie mu Maniek odgryzł..... buuuuu..............itd............."
Pytanie za 100 zł jaki ptak ma 4 nogi
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw sie 25, 2011 14:56 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

shira3 pisze:
Neigh pisze: Obroze z dzwoneczkiem pers nosi nie dlatego, zeby ptaszkom zycie ratowac, tylko dla wlasnego bezpieczenstwa, zebysmy wiedzieli gdzie ta jednostka z innego swiata jest:-)

A propos ptaszków - skopiuję wam tutaj z mojego wątku hit wakacji :mrgreen:
naszą najnowszą rodzinną anegdotkę Dzwoni do kuzyna do pracy jego żona i prawie płacze..."Maniek (ich kot) napadł w ogródku ptaszka....czy mogę go jeszcze uratować? Tylko, że ptaszek ma już tylko dwie nóżki....pewnie mu Maniek odgryzł..... buuuuu..............itd............."
Pytanie za 100 zł jaki ptak ma 4 nogi

a może chodziło o to, że Z ptaszka zostały już tylko dwie nóżki? wtedy nie do uratowania
niebieski język[/b] zaprasza na fb https://www.facebook.com/tiliqua.ceramika

ezzme

 
Posty: 2759
Od: Sob sty 08, 2011 16:53

Post » Czw sie 25, 2011 15:03 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

ezzme pisze:
shira3 pisze:
Neigh pisze: Obroze z dzwoneczkiem pers nosi nie dlatego, zeby ptaszkom zycie ratowac, tylko dla wlasnego bezpieczenstwa, zebysmy wiedzieli gdzie ta jednostka z innego swiata jest:-)

A propos ptaszków - skopiuję wam tutaj z mojego wątku hit wakacji :mrgreen:
naszą najnowszą rodzinną anegdotkę Dzwoni do kuzyna do pracy jego żona i prawie płacze..."Maniek (ich kot) napadł w ogródku ptaszka....czy mogę go jeszcze uratować? Tylko, że ptaszek ma już tylko dwie nóżki....pewnie mu Maniek odgryzł..... buuuuu..............itd............."
Pytanie za 100 zł jaki ptak ma 4 nogi

a może chodziło o to, że Z ptaszka zostały już tylko dwie nóżki? wtedy nie do uratowania


Buahaha przepraszam, ja generalnie to lubie ptaszki. Za malego zajaca to sie do Melki nie oddzywalam z tydzien........
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Czw sie 25, 2011 16:38 Re: Plaskate Gęby:-) czyli Wytrzeszcz i Mała Brzydulka

Tola pewnie w szoku?Ale ona w szoku całe życie więc jej mała różnica...

A straż to przepraszam nie chciała przyjechać czy nie została powiadomiona??
A na szmbonurka to ja bym pismo napisała.Bo oni mają koncesję.I myslę ,że jest duża szansa,że ten osobnik ja straci.

Nie zazdroszczę...historia jak z horroru...nie mam już szmba ale zostały zbiorniki...jesienią wrzucamy tam np. zgniłe jabłka z ogrodu i zamykamy.Jakby taki Melon tam wpadł...

Hm,Neigh moj syn też ze dwa razy użył grubego słowa wobec (SŁUSZNIE!) histeryzujacej matki.Tzn.histeria matki była słuszna.
Matka młodego Kotkinsa jest obciachowa:),potrafi nawrzeszczeć na kogoś za psa albo za dziecko ciągnące kota za ogon.Syn jak każdy 15-latek obciachu się boi,oj boi.
Ale przynajmniej Twój i mój ,obaj wiedzą co należy robić w sytaucjach zagrożenia:ratować najsłabszych.
Znaczy: zwierzęta.
Wyrosną na ludzi!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: alessandra, kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 55 gości