Mis&Marcel(*)s15Miś -3 lata bez Marcelka, 2 lata bez Misia..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 23, 2011 13:21 Re: Mis&Marcel(*)s15Miś sztywny z przerażenia..jaki dom i gdzie?

Aleksandra59 pisze:Misio w nocy tak mruczał, że nie mogłam zasnąć :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Tym razem w nocy niewiele pojadł, ale w końcu na kolację dostał sporą dawkę indyka :wink:

Klatka już tylko od góry jest zasłonięta :kotek:

Jeszcze będą z niego koty :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 23, 2011 14:49 Re: Mis&Marcel(*)s15Miś sztywny z przerażenia..jaki dom i gdzie?

Jeśli sprawa z miękką budką dla Misia jest jeszcze aktualna to proszę podać mi adres na PW. Jeszcze dziś postaram się wysłać (wszystko nieodpłatnie). Budka nie jest duża, na pewno zmieści się w klatce wystawowej i pewnie schowa się w niej swobodnie Misio. Dołączam zdjęcia czy o taką chodzi :)
http://img811.imageshack.us/img811/9499/dsc03298jm.jpg
http://img716.imageshack.us/img716/9614/dsc03299v.jpg

as_animali

 
Posty: 314
Od: Sob sty 29, 2011 15:06
Lokalizacja: Tomaszów

Post » Wto sie 23, 2011 15:27 Re: Mis&Marcel(*)s15Miś sztywny z przerażenia..jaki dom i gdzie?

Właśnie coś takiego miałam 8O trochę większa i inny kolor.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 23, 2011 16:49 Re: Mis&Marcel(*)s15Miś sztywny z przerażenia..jaki dom i gdzie?

as_animali pisze:Jeśli sprawa z miękką budką dla Misia jest jeszcze aktualna to proszę podać mi adres na PW. Jeszcze dziś postaram się wysłać (wszystko nieodpłatnie). Budka nie jest duża, na pewno zmieści się w klatce wystawowej i pewnie schowa się w niej swobodnie Misio. Dołączam zdjęcia czy o taką chodzi :)
http://img811.imageshack.us/img811/9499/dsc03298jm.jpg
http://img716.imageshack.us/img716/9614/dsc03299v.jpg


Dzięki wielkie :1luvu: - byłam dzisiaj w kilku sklepach zoo i małych nie było. Piszę już PW.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro sie 24, 2011 6:50 Re: Mis&Marcel(*)s15Miś sztywny z przerażenia..jaki dom i gdzie?

Misiu, Aleksandra59 - miłego dnia! :wink: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sie 24, 2011 7:02 Re: Mis&Marcel(*)s15Miś sztywny z przerażenia..jaki dom i gdzie?

Misio wczoraj znowu na kolację miał indyka - tym razem dostał mielonego, żeby tak bardzo się nie męczył 8)

Kuweta jest przykładnie przez kota używana :ok:

Wczoraj kocio umył się bardzo dokładnie :wink: No i znowu w nocy mruczał jak traktor - no a ja jestem zmęczona i niewyspana :mrgreen:

Przy podawaniu jedzenia i czyszczeniu kuwety Misio wycofuje się w kąt klatki, ale - przynajmniej tak mi się wydaje - nie jest szczególnie przerażony. Nadal wstrzymuję się z bezpośrednim kontaktem z kociastym, może w weeckedn :kotek:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro sie 24, 2011 7:05 Re: Mis&Marcel(*)s15Miś sztywny z przerażenia..jaki dom i gdzie?

Misiu, będzie dobrze :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro sie 24, 2011 8:23 Re: Mis&Marcel(*)s15Miś sztywny z przerażenia..jaki dom i gdzie?

Budka dzisiaj z rana pojechała do Misia :D

as_animali

 
Posty: 314
Od: Sob sty 29, 2011 15:06
Lokalizacja: Tomaszów

Post » Śro sie 24, 2011 8:30 Re: Mis&Marcel(*)s15Miś sztywny z przerażenia..jaki dom i gdzie?

as_animali pisze:Budka dzisiaj z rana pojechała do Misia :D


DZIĘKUJEMY!!! :D :D :D :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sie 24, 2011 20:17 Re: Mis&Marcel(*)s15Miś sztywny z przerażenia..jaki dom i gdzie?

as_animali pisze:Budka dzisiaj z rana pojechała do Misia :D


Misio też bardzo dziękuje :1luvu: :1luvu:

Misio pokochał indyka miłością wielką :lol: :lol: Dzisiaj na kolację pożarł prawie 20 dkg mięska :D Najpierw rzucił się zachłannie na mięsko, a potem drugą porcję spokojnie konsumował korzystając z łapki jako łyżki/widelca 8) Bardzo lubię jak koty tak jedzą :wink:

Misio zaczyna też gadać - bardzo delikatnie, ale coś tam chce mi przekazać. Na razie jeszcze nie bardzo wiem o co kotu chodzi, ale mam nadzieję, że jakoś kiedyś sobie pogadamy :ok: :ok: :ok:

Po kolacji wyluzowany Misio poszedł sobie spanko :D Na razie nie mruczy i mam nadzieję, że nie będzie mruczał bo jeżeli tak się stanie to oznacza dla mnie kolejną noc bez spania :mrgreen:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro sie 24, 2011 20:43 Re: Mis&Marcel(*)s15Miś sztywny z przerażenia..jaki dom i gdzie?

Ale super :kotek: :ok: Kto by pomyślał że z niego będą koty :lol:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 24, 2011 21:11 Re: Mis&Marcel(*)s15Miś sztywny z przerażenia..jaki dom i gdzie?

vailet pisze:Ale super :kotek: :ok: Kto by pomyślał że z niego będą koty :lol:


Vailet - na razie to daleka droga przed nami i nawet nie wiem, czy socjalizacja Misia z człowiekiem się uda :? Oczywiście Misio nie jest tak zestresowany i przerażony jak był w lecznicy, ale to jeszcze o niczym nie świadczy :?

Jak na razie ani razu nie miałam bezpośredniego kontaktu z kociem, dawałam tylko rękę do powąchania - nie był zbyt specjalnie zachwycony :oops:

Piszę o pozytywach w zachowaniu Misia, bo uważam że to ważne :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro sie 24, 2011 21:19 Re: Mis&Marcel(*)s15 rozmruczany Miś uczy się człowieka..

Pwnie że ważne są pozytywy, a że to dorosły kot, z przeszłością plus długim, ogromnie długim stażem w schronie połączonym z fizycznym cierpieniem to i oswajanie, jakikolwiek by nie był efekt, też będzie długie.. Mnie cieszą reakcje, zachowania świadczące o tym, ze nie taka straszna dzika dzićz jak się chciał pokazać :D :D :D
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35646
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro sie 24, 2011 21:53 Re: Mis&Marcel(*)s15Miś sztywny z przerażenia..jaki dom i gdzie?

Aleksandra59 pisze:
vailet pisze:Ale super :kotek: :ok: Kto by pomyślał że z niego będą koty :lol:


Vailet - na razie to daleka droga przed nami i nawet nie wiem, czy socjalizacja Misia z człowiekiem się uda :? Oczywiście Misio nie jest tak zestresowany i przerażony jak był w lecznicy, ale to jeszcze o niczym nie świadczy :?

Jak na razie ani razu nie miałam bezpośredniego kontaktu z kociem, dawałam tylko rękę do powąchania - nie był zbyt specjalnie zachwycony :oops:

Piszę o pozytywach w zachowaniu Misia, bo uważam że to ważne :ok:

To prawda nie wiadomo jak będzie,ale dobry znak to już nadzieja :kotek: :ok: Na pewno dasz radę z Twoim podejściem i z tego co tu czytam :wink:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro sie 24, 2011 22:16 Re: Mis&Marcel(*)s15 rozmruczany Miś uczy się człowieka..

Nie mam doświadczenia z dzikunami i nie wiem jak to będzie dalej wyglądało - staram się jednak być optymistką :wink:

Misio właśnie włączył mruczenie i jest to mruczenie na maksa 8O Żaden z moich kotów tak głośno nie mruczy :lol: :lol: Kolejna noc będzie nieprzespana :mrgreen: Ale doświadczenie to przyjmuję na klatę i postaram się dać sobie z tym radę :kotek:

Z utęskieniem czekam na budkę od as_animali, zdecydowanie komfort życia Misia w klatce się poprawi :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], moniczka102 i 442 gości