
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kamari pisze:Słuchajcie, przepraszam, dałam się ponieść emocjom, dobrym radom i atmosferze forum.
Odbyłam kilka rozmów, w tym najważniejsze - z moim mężem i z Casicą. Heniuś zostaje u mnie.
kamari pisze:Słuchajcie, przepraszam, dałam się ponieść emocjom, dobrym radom i atmosferze forum.
Odbyłam kilka rozmów, w tym najważniejsze - z moim mężem i z Casicą. Heniuś zostaje u mnie.
najszczesliwsza pisze:Kamari zobacz proszę co CoolCaty napisała w wątku Henia o zaleceniach odnośnie nawadniania, on MUSI być nawadniany![]()
Od wczoraj przy tym siedzę, czytam, wydzwaniam i MUSI BYĆ NAWADNIANY, a podawanie leków moczopęnych, gdy nie jest nawadniany to zabijanie go!
Jego nerki trzeba odciążyć za wszelką cenę, a jak go nie nawadniasz, a podajesz leki moczopędne to jego nerki nadwyrężasz i przyspieszasz rozwój choroby!
Kota z PNN trzeba nawadniać, owszem leczymy kota, nie wyniki, ale KOT MA KIEPSKI APETYT WIĘC COŚ JEST NIE TAK
I ja się zgadzam z CoolCaty, z casicą, z naszym wetem, nawadnianie jest niezbędne
Anna Kubica pisze:kamari pisze:Słuchajcie, przepraszam, dałam się ponieść emocjom, dobrym radom i atmosferze forum.
Odbyłam kilka rozmów, w tym najważniejsze - z moim mężem i z Casicą. Heniuś zostaje u mnie.
![]()
KasiaF pisze:kamari pisze:Słuchajcie, przepraszam, dałam się ponieść emocjom, dobrym radom i atmosferze forum.
Odbyłam kilka rozmów, w tym najważniejsze - z moim mężem i z Casicą. Heniuś zostaje u mnie.
I to jest słuszna decyzja!!!
![]()
Kochanie, to nie Ty dałaś się ponieść emocjom!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MB&Ofelia i 20 gości