Jak sypia gruby kot- The Demolition team :)

Co to za czarne kupy, Bolku kochany? Duża się martwi i ja też

Może to niejedzenie to też z powodu upału.
TygRyś, aż przybiegłam, bo się zmartwiłam. Przestańcie martwić Dużą, co nie?
Fasolka

Ja, Fasolko, przestałem martwić Duża, bo oczko przestało ropieć

Bolek też grzeczniejszy bo zjadł troszkę śniadanka a on bardzo rzadko je przed 11. Duża biegnie do pracy molestować dyrektora, no nie wiem co to znaczy ale chyba tabletek podawać mu nie będzie ?

Aha a na qpę wszyscy czekamy

No i Duża kazała Ci powiedzieć, że my tez mamy remont, no nie my tylko wariatka z góry, ale hałas jest,no.
TygRych

TygRysiu, uprzedź Dużą, że za molestowanie Duża może karę dostać...
Inka

Hura!
TygRyś,
za oczko

Hałasów nienawidzimy. Jak kupa?
Duża powiedziała, co myśli, sąsiadowi, który przyjaźni się z zarządcą: czyli, że malujemy ściany, a ludziom pod zepsutym dachem leje się na głowy przy każdym większym deszczu.
Duża wie, że nic nie zyskała

Fasolka

Boluś, TygRyś, jak się czujecie?
Fasolka

My dobrze się mamy, nawet Boluś zjadł sporo na śniadanie:) Qpę też zrobił, małą ale "ładną".
Poza tym był u nas burz, taki mały więc Duża mówi, że to burz, a nie burza. Zaraz idzie do sklepu po jedzenie dla bezdomniaczków

I smutno Dużej, że Vipka nie ma

ale mówi, że Urwiniu się nim zaopiekuje na pewno
I będzie Duża robić pchli targ, bo chce zebrać kasę na zabieg oczka u Prezesa, no długa historia to podobno jest. Jak jej sie uda to zrobi mu wieczorem zdjęcie ale ona jest łamaga i zapominalska pewnie aparatu zapomni :twisted:

TygRych

Za zdrowienie oczka :piwa:

Szarusia

http://www.planete.pl/dokument-w-niewoli-zwierzat_35908

oglądałam wczoraj jeden z odcinków, bardzo dobry dokument. Można podesłać dalej do tych którzy bronią zbieraczy :evil:

Miaudobry

Słoneczko i wiaterek Wam podsyłam

Inka

My obejrzymy, jak duża wróci.
Fasolka

Już wiem, nie obejrzymy, bo trzeba w tv (tzn. na razie nie obejrzymy). Nie dalej, jak wczoraj, rozmawiałam z koleżanką o psychiatrycznej jednostce zbieractwa zwierząt. Bardzo się dziwiła, bo słyszała o zbieraniu tzw. wszystkiego (rupieci, "nic nie wyrzucam"), ale o tym nie.
Chciałam powiedzieć, że nikt chyba nie broni zbieraczy, ale przystopowało mnie, bo przypomniałam sobie smutną historię znajomej.

MalgWroclaw pisze:Już wiem, nie obejrzymy, bo trzeba w tv (tzn. na razie nie obejrzymy). Nie dalej, jak wczoraj, rozmawiałam z koleżanką o psychiatrycznej jednostce zbieractwa zwierząt. Bardzo się dziwiła, bo słyszała o zbieraniu tzw. wszystkiego (rupieci, "nic nie wyrzucam"), ale o tym nie.
Chciałam powiedzieć, że nikt chyba nie broni zbieraczy, ale przystopowało mnie, bo przypomniałam sobie smutną historię znajomej.

Przyznam, że program był bardzo ciekawy ale i smutny. Mowa jednak o ludziach, którzy przy dobrych intencjach wyrządzają sobie, rodzinom a przede wszystkim zwierzętom krzywdę.

Bo to nie jest wesołe, ani miłe.
Wiesz, ja sama mam zawsze lęk, czy nie zamieniam się w zbieraczkę.
Fasolka wrzuciła swoje zdjęcia

MalgWroclaw pisze:Bo to nie jest wesołe, ani miłe.
Wiesz, ja sama mam zawsze lęk, czy nie zamieniam się w zbieraczkę.
Fasolka wrzuciła swoje zdjęcia

ooooo, znaczy się nie jestem sama

ale skoro jest w nas odrobina rozsądku chyba zbieractwo nam nie grozi

Mnie grozi na pewno. Zresztą zawsze uważam, że jestem tuż przed katastrofą, naczytałam się za dużo Muminków

Jak sypia gruby kot- The Demolition team :)

Kto przegląda forum