Kitka...Już w DS :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sie 24, 2011 9:19 Re: Oszukana Kitka... :( Czyżby niedługo sterylka?

ulalala!!
to będę kciuki trzymać :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 24, 2011 22:50 Re: Oszukana Kitka... :( Czyżby niedługo sterylka?

Super :ok:
ObrazekObrazek

magdalena1993

 
Posty: 327
Od: Czw lis 04, 2010 19:15
Lokalizacja: Wyszków/ woj. mazowieckie

Post » Wto sie 30, 2011 21:35 Re: Oszukana Kitka... :( Czyżby niedługo sterylka?

Kitka już po zabiegu. Leżakuje sobie na łóżku prawie cały dzień :wink:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro sie 31, 2011 7:54 Re: Oszukana Kitka... :( Już po sterylce :)

I jak zniosła zabieg? Wszystko w porządku?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 31, 2011 8:05 Re: Oszukana Kitka... :( Już po sterylce :)

Na razie wszystko jest w porządku ale niezbyt jej się chyba podoba ten kubraczek bo za dużo nie chodzi - dzisiaj rano miało wyswobodzoną przednią nóżkę i zrobiła się trochę żwawsza ale jak jej ząłożyłam to już przestała :wink: Je normlanie, pije, sika tylko kupki jeszcze nie było więc jej dzisiaj zrobię glutka z siemienia i śmietanki.

A Nina zwariowała i chyba jej nie poznaje bo łazi za nią i ciągle syczy i prycha :roll:

Edit: postaram się dzisiaj zrobić jakieś zdjęcia i wstawię :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob wrz 03, 2011 18:04 Re: Oszukana Kitka... :( Już po sterylce :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Kitka baaaardzo nie lubi swojego kubraczka, w sumie to na depresję kaftanikową ale nie mogę niestety jej nawet na chwile ściągnąć bo zaraz sobie wylizuje szef... I tak w któryś dzień ją zastaliśmy bez kubraczka jak wróciliśmy z pracy, wyciągnęła sobie jeden szef, ale na szczęście poważniej się nie uszkodziła na drugi dzień się ładnie zrosło (wet musiał mieć niezły ubaw bo dzwoniłam do niego po 21 spanikowana mając przed oczami wizję wielkiej dziury w brzuchu :ryk: )
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob wrz 03, 2011 18:57 Re: Oszukana Kitka... :( Już po sterylce :)

ale kubraczek ma śliczny :lol: taki twarzowy :lol:
moja młodsza koteńka miała boczną sterylkę...kubraczek miała zaszyty tak że z niego nie wyszła...
nie widziałam aby się interesowała ranką...
jakież było nasze zdziwienie gdy poszłyśmy na zdjęcie szwów...a ich nie było :roll: 8O 8O 8O
mimo wszystko ranka zagoiła się świetnie :lol:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 03, 2011 22:39 Re: Oszukana Kitka... :( Już po sterylce :)

Ona nie uważa go za twarzowy :ryk: Raczej jak za worek pokutny :mrgreen:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Sob wrz 03, 2011 22:58 Re: Oszukana Kitka... :( Już po sterylce :)

ma stanowczo zły gust...musisz nad nią popracować :ryk: :ryk: :ryk:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 04, 2011 7:55 Re: Oszukana Kitka... :( Już po sterylce :)

Zaglądamy :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw wrz 08, 2011 10:47 Re: Oszukana Kitka... :( Już po sterylce :)

Od pon miała mieć ściągnięty kafatanik ale się strasznie lizała więc jej założyliśmy z powrotem. Wczoraj jej musiałam już zdjąc bo zasikała. Na razie jest w porządku za nadto już się nie czyści na brzuszku - i niech tak zostanie bo znów jej założe :twisted: a tego by pewnie nie chciała :mrgreen:
Ircia tez ciumkała jej kaftanik i jej moczyła :lol:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon wrz 12, 2011 18:54 Re: Oszukana Kitka... :( Już po sterylce :)

Od czego to zależy ?
Moje nie miały w ogóle kaftaników ???? 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon wrz 12, 2011 19:15 Re: Oszukana Kitka... :( Już po sterylce :)

Nie miały? Moje dwie tak. A od czego to zależy hm pewnie i od weta i od kota. Kitka bardzo się lizała i sobie szfy wyciągnęła te wierzchnie więc jakby nie miała kaftanu to pewnie ładną rozrube by sobie zrobiła :wink: Potem i tak musiałam jej na supły mocne wiązać bo sobie inaczej ściągała :twisted: Do tego jej córcia ciągle łazi i ją doi za cyce :roll:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Pon wrz 12, 2011 19:56 Re: Oszukana Kitka... :( Już po sterylce :)

ale jej ślicznie w tym kaftaniku :) szkoda, że jej się nie podoba.
U nas w Łodzi kotki sterylizuje się metodą boczną i wówczas nie noszą one kubraczka. Jest to o wiele wygodniejsze.
Jaka ta Kitka jest ładniutka :love:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon wrz 12, 2011 20:08 Re: Oszukana Kitka... :( Już po sterylce :)

Hm boczna? A wycinają wszystko? Bo z tego co wiem boczna to tylko jajniki jak się nie mylę.
No Kitka jest prześliczna :P i do tego taki z niej pieszczoch. Muszę jej w końcu ogłoszenia porobić ostatnio nie miałam nawet kiedy bo wychodziłam o 8 a wracałam o 22. Ale tak to jest jak kotka do piwnicy malucha na skraju życia przynosi, a ciocia Gibutkowa boi się igieł khy khy :twisted: To kto wtedy musi biedne maleństo kłóć i być złą macochą :roll: Ale Edyta mi właśnie wypomina, że miałam za to obiady hehehe :ryk:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości