Marzenka już nie cierpi... ['] /wątek do zamknięcia/

Beliowen pisze:....
nie pytam z czystej ciekawości, bynajmniej
chciałabym mieć jak najwięcej informacji (ale informacji, nie domniemywań czy gdybań).

Trzeba by jej diagnostykę zrobić.
Oko Gibutkowej nie jest skalibrowane w mmol/l.

Beliowen pisze:Spróbuję podsumować

kotka źle wygląda, to widać, a co o jej stanie sądzi schroniskowy wet? (domyślam się, że ktoś koty ogląda chociaż?)
wg informacji nie je - ale na jednym ze zdjęć jest przy misce, więc...?
oceniana na 20 lat - jak na schronisko, to kuriozum byłoby, ale przecież schronisko prowadzi jakąś dokumentację? czy można wiedzieć, od kiedy kotka jest w schronie i ewentualnie jak tam trafiła (nie wiem, czy takie informacje Wrocław zapisuje? ale może ktoś z pracowników/wolontariuszy zna jej historię?)

nie pytam z czystej ciekawości, bynajmniej
chciałabym mieć jak najwięcej informacji (ale informacji, nie domniemywań czy gdybań).

No to od początku. Widziała ją na żywo Ewelina, poprosiła opiekunkę z jej bloku aby zaniosła kotkę do weta - opiekunka powiedziała, że zaniesie ale nie wiadomo czy to zrobiła. Ja tylko pisze że wychudzenie i dziwne zrudzenie sierści (nie wygląda to na górze na naturalne) wygląda mi na nerki ale wetem nie jestem, badań nie miała zapewne. Kotka wg. tego co naisała Ewelina jest chuda i zagilona, ma brzydkie futro (ale garnie się do człowieka bardzo).
Kotka na zdjęciu je ale jak napisała Ewelina tylko polizała i odeszła.
Wiek kotki może być różny - po pierwsze dlatego że jej stan ją na pewno postarza, po drugie dlatego że schronisko już jednemu kotu dodało kilka lat i z kota 3 letniego zrobiło seniora - vide Max.
Od kiedy to powinno być w ewidencji, a jak trafiła to zależy od tego kto ją przyjmował - może zapisał, może nie.

Ewelina napisała do jednej z dziewczyn która pracuje w schronisku prośbę o informacje i sprawdzenie czy kotka była u weta. Ewelina w ten weekend (co będzie) nie będzie mogła być w schronisku, może Marcin będzie mógł zajrzeć co z kicią. Co do testów jak tylko znajdzie się DT można je kupić nawet u weta z zewnątrz i zrobić.
Z tego co czytałam na Kociej Skarbonce będzie ona finansowała pobyt Marzenki w DT.

Kicia jest w schronisku od ok. 12 lipca, wg schroniskowej strony.

PcimOlki pisze:
Beliowen pisze:....
nie pytam z czystej ciekawości, bynajmniej
chciałabym mieć jak najwięcej informacji (ale informacji, nie domniemywań czy gdybań).

Trzeba by jej diagnostykę zrobić.
Oko Gibutkowej nie jest skalibrowane w mmol/l.

Ok, to część informacji już jest, może jeszcze ktoś uzupełni

Kto może dac koteńce DT ? Bardzo prosimy :!:

Podrzucam kicię :ok:

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

No, to przynajmniej troszke klarowniej. :ok:

podniosę, jest propozycja finansowania DT :!:

Beliowen pisze:Spróbuję podsumować

.........
chciałabym mieć jak najwięcej informacji (ale informacji, nie domniemywań czy gdybań).

trochę informacji już jest, ok (choć w te 20 lat to akurat trudno uwierzyć :roll:

),
wydaje się, że jeśli dodać testy, to w przypadku ujemnych, dt może już ją zabrać i porządnie zaopiekować.
Strasznie biednie wygląda :cry:

Czesio 6.04.2015 [*]

Rzeczywiście, żal patrzeć. :cry:

Porposiłam druga osobę czy można by jej badania zrobić - ta co mi odpisała o jej wieku. I na moje pytanie odpowiedziała ze jedyne co można dla niej zrobić to dać dom - jedyny wniosek z tego - badań jej tam nie zrobią :roll:

trzeba ją zabrać na zewnątrz do weta...

Kotka została najprawdopodobniej znaleziona (miała kwarantanne - a piszę najprawdopodobniej bo wiadomo że mógł ją oddać właściciel i powiedzieć że znalazł)

podrzucam

Lutencja pisze:Kicia jest w schronisku od ok. 12 lipca, wg schroniskowej strony.

Kotka jest w schronisku od 9 lipca do wydania była od 16 lipca

Matko, jakie biedactwo...

Marzenka już nie cierpi... ['] /wątek do zamknięcia/

Kto przegląda forum