Pchełka za TM:((( Śpij spokojnie kochanie [*][*][*]

Nie na takie wieści czekałam. Śpij Maleńka [*]

nie..

Bardzo mi przykro, nie mialam czasu ostatnio zajrzec i juz malutkiej nie ma :cry:

Za teczowym mostem juz nie ma chorob wszystko jest piekne - badz tam szczesliwa
Malenka Kruszynko :1luvu:

Czy wiadomo, co się stało? Dlaczego nie wytrzymało serduszko?

Płaczę za Tobą maleńka Pchełeczko[*].Tak bardzo chciałaś żyć i się nie udało. :cry:

nie udało się jej żyć dłużej_ ostatnie dni miała pełne miłości i wsparcia..z zaa TM spogląda na wszystkie kochające cioteczki

Oj, ja dzisiaj mialam dzien kompletnie beznadziejny, nie moglam sie na niczym skupic, chodzilam jak zakrecona, poplakiwalam po katach, caly czas myslalam o koteczce, jakie to niesprawiedliwe :cry:

Strasznie mnie dotknela jej smierc, pomimo, ze znalam Pcheleczke tylko wirtualnie, tak bardzo wierzylam, nawet kiedy ostatnie wiesci nie byly radosne

Tak duzo kotkow odchodzi, bez sensu to wszystko....

Spij nasza Pcheleczko spokojnie

Pamietam kochanie :1luvu:

To jakiś straszny czas.

Odeszła Pchełka, odeszła Natalka z kikutkami, odeszła jeszcze inna kicia, której losy śledziłam. Dziś dowiedziałam się, że moja ukochana koteczka też wkrótce odejdzie... :cry:

W takich strasznie smutnych chwilach pociesza mnie jedynie to, że nad tymi kotkami ulitowało się i przejmowało się ich losem tyle ludzi :1luvu:

Była walka, była czułość...
Teraz maleństwo jest już spokojne.
Ale i tak smutno

Oj, Natka, nieodzalowana :cry:

Mialo byc wreszcie pieknie, spokojnie, DS a poszla na smierc zupelnie bezsensowna.

I jak piszesz, duzo kotkow ostatnio odeszlo, smutny, tragiczny okres

nie bylo mnie kilka dni, a tu takie smutne wiesci :cry:

tak mi przykro, nie wiem co napisac, bez sensu to wszystko :cry:

bagheera pisze:Czy wiadomo, co się stało? Dlaczego nie wytrzymało serduszko?

Postaram się w tym tygodniu podjechać do lecznicy gdzie było robione echo i jest dokładny opis tego co się z Pchełką działo w tych ostatnich dniach. Do ostatniej chwili była pod opieką osób które bardzo ją pokochały.

ech...

paulina777 pisze:
bagheera pisze:Czy wiadomo, co się stało? Dlaczego nie wytrzymało serduszko?

Postaram się w tym tygodniu podjechać do lecznicy gdzie było robione echo i jest dokładny opis tego co się z Pchełką działo w tych ostatnich dniach. Do ostatniej chwili była pod opieką osób które bardzo ją pokochały.

Paulino, jesli cos sie dowiesz, napisz prosze na Forum, moze latwiej bedzie zrozumiec i zaakceptowac jej odejscie

Pamietam malenka :1luvu:

Pcheleczko, wczoraj odszedl do Ciebie Lewek, dzisiaj Basienka :cry:

Mam nadzieje, ze spotkacie sie za TM, gdzie nie ma bolu, strachu, podlych ludzi.
Brykajcie wesolo razem, badzcie szczesliwe kociaki, bo nam tutaj serce peka z bolu przy kazdym Waszym odejsciu :cry:

Pamietam malenka, zawsze bedziesz w moim sercu :1luvu:

Pchełka za TM:((( Śpij spokojnie kochanie [][][*]

Kto przegląda forum