Mantra - nareszcie w nowym domu !

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Nie sie 07, 2011 18:22 Re: pilnie szukam domku dla kotki

dzięki. jutro wybiorę się do lecznicy i zapytam o ten lek :)

belize

 
Posty: 22
Od: Sob lip 30, 2011 17:41

Post » Pon sie 08, 2011 5:29 Re: pilnie szukam domku dla kotki

Gdy kot jest już w trakcie rui, podawanie mu hormonu na ja jej zatrzymanie kompletnie nic nie daje - i jest głupotą przez duże "G".
To tylko niepotrzebne szprycowanie kota hormonem. Coś takiego, jak „wyciszenie rui” z medycznego punktu widzenia nie istnieje, gdy ruja już trwa, zwłaszcza gdy jest w fazie Estrus.
Ponadto cykl blokuje się progesteronem – który jest bardzo drogi i stosuje się go przez okres 2 tyg.
Dodatkowo jego podanie w fazie proestrus – gdy organizm produkuje dużo estrogenów, jest niebezpieczne!
Hormon podaje się w formie zastrzyków i u 80% pacjentów w miejscu iniekcji powstaje wyłysienie i często martwica tego miejsca.

Weterynarz poprawnie powiedział, że należy odczekać 2 tyg. – anatomia i fizjologia kotów się kłania.
Ponadto Provera, to nie witaminy, które można podawać jak się chce.
Jak każdy hormon podawany z zewnątrz wpływa negatywnie na zdrowie zwierzęcia.

Naprawdę ręce opadają, gdy ludzie bez medycznego wykształcenia – bazując na wiedzy z wikipedii, bez podstaw fizjologii, biorą się za udzielanie rad i kwestionują wiedzę weterynarzy.
To po co oni 5 lat się uczą?
Paranoja jakaś.

Skoro ktoś adoptuje kotka, to raczej nie po to, żeby się męczyć z rujkami i nie można od razu zakładać, że: do rozrodu.
Troszkę więcej wiary w ludzi.
Kici trzeba znaleźć dom, bez względu na to, czy będzie po zabiegu, czy przed, dlatego uważam całą tą dyskusję i propozycje szprycowania kota za niepotrzebną – i niepotrzebne stresowanie tymczasowej opiekunki – skoro najważniejsze jest znalezienie domu.
Obrazek Obrazek

sekwojopusik

 
Posty: 18
Od: Pt sie 05, 2011 3:04
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto sie 09, 2011 18:44 Re: pilnie szukam domku dla kotki

dziękuję za wskazówki wszystkim tym, którzy zabierają głos wierząc że działają w dobrej wierze :)
jeśli chodzi o kotkę to ruja kończy się (nawet szybciej niż myślałam że będzie trwała) więc odczekam chwilę i będę szykować milusińską do zabiegu.

Ponawiam prośbę: nadal szukamy domku dla niewidzącej kotki z centralnej Polski :D , z miasta Łodzi!

Niestety, wikt u mnie kończy się z miesiącem wrzesień (wynajmuję mieszkanie) :cry: co dalej, nie chcę myślę...

belize

 
Posty: 22
Od: Sob lip 30, 2011 17:41

Post » Wto sie 09, 2011 18:53 Re: pilnie szukam domku dla kotki

sekwojopusik pisze:Gdy kot jest już w trakcie rui, podawanie mu hormonu na ja jej zatrzymanie kompletnie nic nie daje - i jest głupotą przez duże "G".
To tylko niepotrzebne szprycowanie kota hormonem. Coś takiego, jak „wyciszenie rui” z medycznego punktu widzenia nie istnieje, gdy ruja już trwa, zwłaszcza gdy jest w fazie Estrus.
Ponadto cykl blokuje się progesteronem – który jest bardzo drogi i stosuje się go przez okres 2 tyg.
Dodatkowo jego podanie w fazie proestrus – gdy organizm produkuje dużo estrogenów, jest niebezpieczne!
Hormon podaje się w formie zastrzyków i u 80% pacjentów w miejscu iniekcji powstaje wyłysienie i często martwica tego miejsca.

Weterynarz poprawnie powiedział, że należy odczekać 2 tyg. – anatomia i fizjologia kotów się kłania.
Ponadto Provera, to nie witaminy, które można podawać jak się chce.
Jak każdy hormon podawany z zewnątrz wpływa negatywnie na zdrowie zwierzęcia.

Naprawdę ręce opadają, gdy ludzie bez medycznego wykształcenia – bazując na wiedzy z wikipedii, bez podstaw fizjologii, biorą się za udzielanie rad i kwestionują wiedzę weterynarzy.
To po co oni 5 lat się uczą?
Paranoja jakaś.

Skoro ktoś adoptuje kotka, to raczej nie po to, żeby się męczyć z rujkami i nie można od razu zakładać, że: do rozrodu.
Troszkę więcej wiary w ludzi.
Kici trzeba znaleźć dom, bez względu na to, czy będzie po zabiegu, czy przed, dlatego uważam całą tą dyskusję i propozycje szprycowania kota za niepotrzebną – i niepotrzebne stresowanie tymczasowej opiekunki – skoro najważniejsze jest znalezienie domu.



A Ty kto?
Wet?


Belize nie czytaj tych głupot!
Niech wet wyciszy rujkę i sterylizuj, bo czas Cię goni :)
najszczesliwsza
 

Post » Śro sie 10, 2011 18:33 Re: pilnie szukam domku dla kotki

sekwojopusik pisze:Gdy kot jest już w trakcie rui, podawanie mu hormonu na ja jej zatrzymanie kompletnie nic nie daje - i jest głupotą przez duże "G".
To tylko niepotrzebne szprycowanie kota hormonem. Coś takiego, jak „wyciszenie rui” z medycznego punktu widzenia nie istnieje, gdy ruja już trwa, zwłaszcza gdy jest w fazie Estrus.
Ponadto cykl blokuje się progesteronem – który jest bardzo drogi i stosuje się go przez okres 2 tyg.
Dodatkowo jego podanie w fazie proestrus – gdy organizm produkuje dużo estrogenów, jest niebezpieczne!
Hormon podaje się w formie zastrzyków i u 80% pacjentów w miejscu iniekcji powstaje wyłysienie i często martwica tego miejsca.

Weterynarz poprawnie powiedział, że należy odczekać 2 tyg. – anatomia i fizjologia kotów się kłania.
Ponadto Provera, to nie witaminy, które można podawać jak się chce.
Jak każdy hormon podawany z zewnątrz wpływa negatywnie na zdrowie zwierzęcia.

Naprawdę ręce opadają, gdy ludzie bez medycznego wykształcenia – bazując na wiedzy z wikipedii, bez podstaw fizjologii, biorą się za udzielanie rad i kwestionują wiedzę weterynarzy.
To po co oni 5 lat się uczą?
Paranoja jakaś.

Skoro ktoś adoptuje kotka, to raczej nie po to, żeby się męczyć z rujkami i nie można od razu zakładać, że: do rozrodu.
Troszkę więcej wiary w ludzi.
Kici trzeba znaleźć dom, bez względu na to, czy będzie po zabiegu, czy przed, dlatego uważam całą tą dyskusję i propozycje szprycowania kota za niepotrzebną – i niepotrzebne stresowanie tymczasowej opiekunki – skoro najważniejsze jest znalezienie domu.


Sekwojopusik ma oczywiście rację. Przerabiałam ten temat, kiedy moja kotka miała niemal nieustanną ruję i nie można było znaleźć odpowiedniego momentu czy to na sterylkę, czy na podanie hormonu Skończyło się faktycznie podaniem Provery, ale nie od razu!!!I wszystko odbyło sie pod kontrolą weta!!! Wybacz, że się wtrącam, ale skoro, jak piszesz, nie możesz jej zatrzymać u siebie na dłużej, to najważniejsze w tej chwili jest znalezienie jej domu, więc wszystkie siły trzeba zmobilizować w tym celu. Zresztą to ty decydujesz, bo kot jest pod Twoją opieką i to Ty kontaktujesz się z weterynarzem.
A jeśli chodzi o koteczkę, to może by zrobić jej wydarzenie na FB? Jeśli masz tam konto, możesz spróbować. Odezwij się do mnie na PW, podam Ci swoje namiary na FB i podeślę linki znajomym.
Rozumiem Twój problem, miałam podobny w lipcu: pod moją opieką były kocięta z kk, których nijak nie mogłam u siebie na długo zatrzymać. I robiłam wszystko, żeby nie oddać ich do schronu. Udało mi się, na szczęście, znaleźć im domy.
Za domek :ok:
Obrazek

joanna521

 
Posty: 571
Od: Wto wrz 22, 2009 11:00
Lokalizacja: Kielce

Post » Czw sie 11, 2011 13:23 Re: pilnie szukam domku dla kotki

Trzymam kciuki za szybką adopcję kotki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Dominka1

 
Posty: 505
Od: Czw paź 07, 2010 0:50

Post » Czw sie 11, 2011 13:32 Re: pilnie szukam domku dla kotki

joanna521 pisze:Wybacz, że się wtrącam, ale skoro, jak piszesz, nie możesz jej zatrzymać u siebie na dłużej, to najważniejsze w tej chwili jest znalezienie jej domu, więc wszystkie siły trzeba zmobilizować w tym celu. Zresztą to ty decydujesz, bo kot jest pod Twoją opieką i to Ty kontaktujesz się z weterynarzem.
A jeśli chodzi o koteczkę, to może by zrobić jej wydarzenie na FB? Jeśli masz tam konto, możesz spróbować. Odezwij się do mnie na PW, podam Ci swoje namiary na FB i podeślę linki znajomym.
Rozumiem Twój problem, miałam podobny w lipcu: pod moją opieką były kocięta z kk, których nijak nie mogłam u siebie na długo zatrzymać. I robiłam wszystko, żeby nie oddać ich do schronu. Udało mi się, na szczęście, znaleźć im domy.
Za domek :ok:


ja się nie obrażam jak ktoś chce zabrać głos w mojej sprawie. przynajmniej wiem że ludzie się interesują, czytają i że nie wysyłam postów w kosmos, gdzie ulatują bez echa.

za stronę na FB to dziekuję, już mam zrobioną przez CatAngel fb http://www.facebook.com/event.php?eid=134885629934951, jesli możesz to proszę przeslij linka znajomym

belize

 
Posty: 22
Od: Sob lip 30, 2011 17:41

Post » Czw sie 11, 2011 14:03 Re: pilnie szukam domku dla kotki

belize pisze:
za stronę na FB to dziekuję, już mam zrobioną przez CatAngel fb http://www.facebook.com/event.php?eid=134885629934951, jesli możesz to proszę przeslij linka znajomym


Jasne,że link prześlę. Jeszcze raz :ok:
Obrazek

joanna521

 
Posty: 571
Od: Wto wrz 22, 2009 11:00
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sie 12, 2011 14:19 Re: pilnie szukam domku dla kotki

Podniosę
Obrazek

Dominka1

 
Posty: 505
Od: Czw paź 07, 2010 0:50

Post » Czw sie 18, 2011 18:30 Re: pilnie szukam domku dla kotki

Zrobiłam ogłoszenie do rozklejania po mieście.
http://cl.ly/461C1f363T1n1i433J0D


mam nadzieję, że widać po kliknięciu na link
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 18, 2011 22:20 Re: pilnie szukam domku dla kotki

montes pisze:Zrobiłam ogłoszenie do rozklejania po mieście.
http://cl.ly/461C1f363T1n1i433J0D


mam nadzieję, że widać po kliknięciu na link


Bardzo dziękuję :D

belize

 
Posty: 22
Od: Sob lip 30, 2011 17:41

Post » Wto sie 23, 2011 18:32 Re: Mantra - w poszukiwaniu domku tymczasowego

Chciałabym podnieść wątek rocznej, niewidzącej kotki z Łodzi, która nadal poszukuje dla siebie domku. Pilnie potrzebny tymczas ale gdyby ktoś chciał ją pokochać na stałe byłoby cudownie.

Kotka doczekała się swojego imienia - Mantra (dzięki montes :)). Odrobaczona, zaszczepiona czeka tylko jeszcze na sterylizację (ta we wrześniu).

Staramy się zapewnić jak najlepsze warunki na jakie nas stać ale zdajemy sobie sprawę że nie jest idealnie. W mieszkaniu mamy psy. Noce i czas kiedy jesteśmy w pracy spędza zamknięta w łazience, później staramy się jej to wynagrodzić ale ... na pewno nie jest to czego kotka by chciała, ewidentnie szuka naszego towarzystwa, najchętniej chodziłaby po całym mieszkaniu za nami. A my czas dzielimy jeszcze na psy.

Może ktoś, choć tymczasowo, zechciał by się zaopiekować Mantrą, zapewniając jej właściwsze warunki, na jakie z całą pewnością zasługuje.

belize

 
Posty: 22
Od: Sob lip 30, 2011 17:41

Post » Wto sie 23, 2011 22:19 Re: Mantra - w poszukiwaniu domku tymczasowego

Napisz proszę, czy kotka jest zaszczepiona i czy ma zrobione testy
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro sie 24, 2011 8:13 Re: Mantra - w poszukiwaniu domku tymczasowego

delfinka pisze:Napisz proszę, czy kotka jest zaszczepiona i czy ma zrobione testy


Przepraszam ale niebardzo wiem o jakie testy chodzi, jeśli chodzi o szczepienia to ma zrobione, jest odrobaczona, ma założoną książeczke i szykujemy się na sterylizacje. We wrzesniu bo: finanse, więcej czasu, zeby po zabiegu można się opiekowac przez pierwsze dni. Nie moge jej po zabiegu zamknąć na kilka godzin w łazience jak będziemy w pracy (legowisko sobie przysposobiła na koszu do prania).

belize

 
Posty: 22
Od: Sob lip 30, 2011 17:41

Post » Śro sie 24, 2011 8:14 Re: Mantra - w poszukiwaniu domku tymczasowego

belize pisze:
delfinka pisze:Napisz proszę, czy kotka jest zaszczepiona i czy ma zrobione testy


Przepraszam ale niebardzo wiem o jakie testy chodzi, jeśli chodzi o szczepienia to ma zrobione, jest odrobaczona, ma założoną książeczke i szykujemy się na sterylizacje. We wrzesniu bo: finanse, więcej czasu, zeby po zabiegu można się opiekowac przez pierwsze dni. Nie moge jej po zabiegu zamknąć na kilka godzin w łazience jak będziemy w pracy (legowisko sobie przysposobiła na koszu do prania).



Testy na choroby wirusowe czyli na kocią białaczkę - FelV i na wirus upośledzający odporność - FIV
najszczesliwsza
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Silverblue i 19 gości