Tragedia w Żyrardowie - 4 maluchy szukają DS!!!

[anulka111]

Na ludzki rozum to widac w tym watku ,ze minelo prawie poltora miesiaca ,a status kociaków jest niejasny ,nie sa zaszczepione, odmowiono dania ich dwom domom na dt, jeden prawdopodobnie znalazl dom? 3 dalej sa w tym miejscu wyjsciowym.
Po co zakładać takie watki
Coś ktoś zaczyna,nie kończy ,a koty ida w eter?

[ana]

anulko, czy zamierzasz adoptować któregoś kotka, albo zasponsorować jemu/im szczepienie/a?

[Zofia.Sasza]

anulko, czy zamierzasz adoptować któregoś kotka, albo zasponsorować jemu/im szczepienie/a?

Nawet gdyby miała, to i tak - jak widać - g... z tego. Czy czytałaś watek od początku? Rozumiesz o co tu chodzi? Bo jeśli tak, to - bez ironii - wytłumacz mi proszę. Jeśli o osobiste anse, to jestem w szoku. Z wieloma osobami na miau byłam na noże. Jednak gdy dochodziło do sprawy konkretnego kota, jakoś umiałyśmy schować swoje odczucia w kieszeń.

[ASK@]

Koteczki:






W poniedziałek-wtorek możliwy jest transport kić do Warszawy. Niestety, DT który dla nich był zaklepany po informacji od osób prowadzących watek wziął inne kotki. Szukamy więc DT dla panienek i chłopaków.

Powstrzymam się od szczegółowego komentarza na temat zachowania w tej sprawie pań magdyjedral i Marzeni11 :| Pozwolę sobie za to zainteresować zaistniałą sytuacją administracje forum.
Rozumiem bowiem, że można kogoś nie lubić, można się kłócić... Jeśli jednak w wyniku czyichś uprzedzeń cierpią koty, ich życie jest zagrożone - nie ma na to moje zgody.
W tej chwili jest mi po prostu niedobrze, wiele na tym forum widziałam, ale takiej ohydy - nie...

ŁoMatko już miesiąc byłyby w Dt. Socjalizowane,leczone,szczepione... Cholerka jasna. Biedne koty.

[JolaJ]

anulko, czy zamierzasz adoptować któregoś kotka, albo zasponsorować jemu/im szczepienie/a?

Nawet gdyby miała, to i tak - jak widać - g... z tego. Czy czytałaś watek od początku? Rozumiesz o co tu chodzi? Bo jeśli tak, to - bez ironii - wytłumacz mi proszę. Jeśli o osobiste anse, to jestem w szoku. Z wieloma osobami na miau byłam na noże. Jednak gdy dochodziło do sprawy konkretnego kota, jakoś umiałyśmy schować swoje odczucia w kieszeń.

Ja też chętnie usłyszę odpowiedź na to pytanie? czy poza kontrolowaniem chcecie zrobić coś więcej dla tych kotów?
Zofia&Sasza, czy byłaś u tych kotów? Jeśli nie to czemu, przecież masz dobry kontakt z wolontariuszką,dlaczego nie zabierzesz i zrobisz coś konkretnego?
i nie rozumiem dlaczego g... z tego?

A teraz najważniejsze miłe panie, bo nie da się już dalej milczeć. Magdajedral założyła wątek na czyjąś prośbę i nic więcej. Zrobiła to grzecznościowo tak jak miało to miejsce w przypadku Foczusia którego zabrałam od pijaków bo zwyczajnie nie miałam czasu usiąść przed komputerem, bo w tym czasie biegałam za mlekiem.
Rozumiem że gdyby jego losy potoczyły się inaczej też byłaby atakowana? a ja siedziałabym cichutko bo przecież moja ręka nie pisała postów błagających o pomoc. Uważacie że to jest w porządku? Tak własnie wygląda i ten przypadek więc uważam że należą się Jej przeprosiny od osób które obrażały i nazywały oszustką.
Szczerze mówiąc miałam nadzieję że założysz wątek tym kociakom jak obiecywałaś i zrobisz coś namacalnego bo słowa krytyki jeszcze nikomu brzucha nie napełnily.
Żałuję tylko że Magda nie napisała jak było ale może dlatego że nie widzi potrzeby tłumaczenia się, a moze nie chciała nikogo wystawiać...

[Zofia.Sasza]

anulko, czy zamierzasz adoptować któregoś kotka, albo zasponsorować jemu/im szczepienie/a?

Nawet gdyby miała, to i tak - jak widać - g... z tego. Czy czytałaś watek od początku? Rozumiesz o co tu chodzi? Bo jeśli tak, to - bez ironii - wytłumacz mi proszę. Jeśli o osobiste anse, to jestem w szoku. Z wieloma osobami na miau byłam na noże. Jednak gdy dochodziło do sprawy konkretnego kota, jakoś umiałyśmy schować swoje odczucia w kieszeń.

Ja też chętnie usłyszę odpowiedź na to pytanie? czy poza kontrolowaniem chcecie zrobić coś więcej dla tych kotów?
Zofia&Sasza, czy byłaś u tych kotów? Jeśli nie to czemu, przecież masz dobry kontakt z wolontariuszką,dlaczego nie zabierzesz i zrobisz coś konkretnego?
i nie rozumiem dlaczego g... z tego?

A teraz najważniejsze miłe panie, bo nie da się już dalej milczeć. Magdajedral założyła wątek na czyjąś prośbę i nic więcej. Zrobiła to grzecznościowo tak jak miało to miejsce w przypadku Foczusia którego zabrałam od pijaków bo zwyczajnie nie miałam czasu usiąść przed komputerem, bo w tym czasie biegałam za mlekiem.
Rozumiem że gdyby jego losy potoczyły się inaczej też byłaby atakowana? a ja siedziałabym cichutko bo przecież moja ręka nie pisała postów błagających o pomoc. Uważacie że to jest w porządku? Tak własnie wygląda i ten przypadek więc uważam że należą się Jej przeprosiny od osób które obrażały i nazywały oszustką.
Szczerze mówiąc miałam nadzieję że założysz wątek tym kociakom jak obiecywałaś i zrobisz coś namacalnego bo słowa krytyki jeszcze nikomu brzucha nie napełnily.
Żałuję tylko że Magda nie napisała jak było ale może dlatego że nie widzi potrzeby tłumaczenia się, a moze nie chciała nikogo wystawiać...

Doczytaj wątek. Chciałyśmy zabrać kociaki do warszawy w sobotę. Zostałyby zaszczepione i zaopiekowane. Po interwencji Marzeni11, a może jej siostry - nie wiem i wisi mi to kalafiorem - taka możliwość została zablokowana.
Co do magdyjedral, ja do niej pretensji nie mam żadnych. I tak, przeprosiłam ją. Ktoś ją wmanewrował w idiotyczną sytuację. I rzeczywiście uważam, że nie w porządku jest że osoba, która "za tym stała" teraz zwala na nią wszystkie kłamstwa, jakie w tym wątku padły. Dla ułatwienia dodam, że nie mam na myśli wolontariuszki z Żyrardowa

[JolaJ]

Czy dla tych kotów znalazł się taki DT za który możesz ręczyć?
Marzenia11, czy to prawda? napiszesz coś, bo ja nie rozumiem.

[Jana]

Bardzo proszę o DT dla kociaka, którego rodzeństwo po kolei poumierało - kociak żyje przy szalenie ruchliwej ulicy (Prymasa Tysiąclecia, pełno TIRów), na parkingu dealera samochodów, nieopodal sklepu z motocyklami. W środę zginął jeden kociak, wczoraj zgarnęlismy drugiego, nie udało się go uratować. Dla ostatniego, który tam został, to kwestia życia i śmieci, a DT, który był, wycofał się.

viewtopic.php?f=1&t=132128

[pwpw]

Doczytaj wątek. Chciałyśmy zabrać kociaki do warszawy w sobotę. Zostałyby zaszczepione i zaopiekowane. Po interwencji Marzeni11, a może jej siostry - nie wiem i wisi mi to kalafiorem - taka możliwość została zablokowana.
Co do magdyjedral, ja do niej pretensji nie mam żadnych. I tak, przeprosiłam ją. Ktoś ją wmanewrował w idiotyczną sytuację. I rzeczywiście uważam, że nie w porządku jest że osoba, która "za tym stała" teraz zwala na nią wszystkie kłamstwa, jakie w tym wątku padły. Dla ułatwienia dodam, że nie mam na myśli wolontariuszki z Żyrardowa

Zofia&Sasza
Czy ja dobrze rozumiem? Masz kontakt z osobami z dojściem do kociąt, a jednak ktoś coś blokuje? Co stało na przeszkodzie, byś Sama się tym zajęła, porozumiała z obecną opiekunką kociąt w sprawie DT? Jakaś mityczna osoba? Forum? Żartujesz chyba..
I jeszcze jedno, jakby ktoś mi napisał na wątku to co tu i w takim stylu , to zwyczajnie czekałabym na PW, choć taki wysiłek, by uwierzyć, ze intencją tej osoby są rzeczywiście kociaki, a nie pisanie na wątku
A o kogo Ci chodzi, każdy głupi może się domyślić, bo już od miesięcy masz obsesje na punkcie tej osoby Dziwi mnie tylko brak odzewu moderacji na ten fakt- forum to nie miejsce na takie działania I obawiam się, ze tylko dlatego tu się udzielasz..
Czy tak trudno omijać kogoś, kogo zwyczajnie "nie trawisz", właśnie tak, dla dobra kotów i tego miejsca..
Robicie tu sobie piekło, nie miejsce, gdzie można pomóc, czy uzyskać pomoc..
EOT.

[anulka111]

anulko, czy zamierzasz adoptować któregoś kotka, albo zasponsorować jemu/im szczepienie/a?

Tak dlatego pytalam o szczepienia-mialam ochote ktoregos kotka zabezpieczyc. Na pewno łatwiej jak pojedyncze koty sa na dt ,szybciej sie oswajaja z rodzenstwa i łatwiej zabezpieczyc je.

A co wpadlas na ten sam pomysl i tez zaszczepisz ktoregos?

[najszczesliwsza]

Nadal nic z tego nie rozumiem a rozkminiam 3 dzień

[Sinea]

Nadal nic z tego nie rozumiem a rozkminiam 3 dzień

Nie dziwię się,ja rozkminiam od miesiąca. Jeszcze trochę Ci zostało

[anulka111]

Nadal nic z tego nie rozumiem a rozkminiam 3 dzień

Nie dziwię się,ja rozkminiam od miesiąca. Jeszcze trochę Ci zostało

Ale idzie ku dobremu, jesli ana zdecyduje sie zaszczepic jednego kociaka, ja drugiego,JolaJ trzeciego ,to cos ruszy z miejsca w sprawie tych kociaków

Chcialabym zobaczyc zdjecie tego kotka,co byc moze ma juz ds-jeden bylby bezpieczny

[JolaJ]

Nadal nic z tego nie rozumiem a rozkminiam 3 dzień

Nie dziwię się,ja rozkminiam od miesiąca. Jeszcze trochę Ci zostało

Ale idzie ku dobremu, jesli ana zdecyduje sie zaszczepic jednego kociaka, ja drugiego,JolaJ trzeciego ,to cos ruszy z miejsca w sprawie tych kociaków

Chcialabym zobaczyc zdjecie tego kotka,co byc moze ma juz ds-jeden bylby bezpieczny

a dlaczego wypowiadasz się w moim imieniu? dałam Ci do tego prawo???

[paulina777]

Nadal nic z tego nie rozumiem a rozkminiam 3 dzień

Nie dziwię się,ja rozkminiam od miesiąca. Jeszcze trochę Ci zostało

Ale idzie ku dobremu, jesli ana zdecyduje sie zaszczepic jednego kociaka, ja drugiego,JolaJ trzeciego ,to cos ruszy z miejsca w sprawie tych kociaków

Chcialabym zobaczyc zdjecie tego kotka,co byc moze ma juz ds-jeden bylby bezpieczny

a dlaczego wypowiadasz się w moim imieniu? dałam Ci do tego prawo???

LOL