Moje koty VI. Już otwarte :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 23, 2011 7:53 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

Że też ja tej kiełbasy i kaszanki do kieszeni nie napchałam! :evil:
Bo możliwości przerobowe mam niestety ograniczone.

A jak papryka łatwa, to chętnie się poczęstuję przepisem :)
Chociaż jak casica mówi, że coś jest łatwe do przyrządzenia, to dla mnie może okazać się niemożliwe :? :oops:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30865
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sie 23, 2011 8:19 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

casica pisze:Keczup wystawię na bazarku po powrocie, bo jak ktoś wylicytuije, to będzie trzeba wysłać :strach: tego akurat nie lubię, tzn wysyłać.


Chyba że wylicytuje ktoś z Łodzi :mrgreen:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 23, 2011 9:04 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

Jadę :twisted:
Zaspałam :evil:
Bawcie się dobrze :)

edit: mój problem z Kariosem (pies) robi się z dnia na dzień poważniejszy. Podczas gdy my balowałyśmy, Justyn poszedł z córką porządkować dom przed przekazaniem. Karios warczał na nią już spoza furtki. Do Justyna się łasił i cieszył z jego przyjścia, po czym odwracał łeb i bardzo groźnie warczał na Joannę. W efekcie Justyn musiał go zamknąć. Niestety, to już druga dorosła osoba (o której wiem) w stosunku do której Karios wykazuje agresję. No nie jest fajnie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 23, 2011 9:20 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

Foty obejrzane ze stosownym zachwytem i zazdrością.
Mój największy podziw jednakowoż wzbudziła...
Obrazek
...Mistrzyni Drugiego Planu :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 23, 2011 9:21 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

tak, miszczyni jest the best!!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 23, 2011 9:51 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

Ja tez sie od wczoraj zasmiewam z tego zdjęcia :lol:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto sie 23, 2011 9:52 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

Ja też sie zaśmiewam, a powinnam byc już w drodze :roll:
:lol:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 23, 2011 10:14 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

casica pisze:
moś pisze:Casica- Tam faktycznie żarcia dla pułku ułanow :lol: Kiełbase sprobowalam, taka nie smażona- pycha :ok:
Ps, a to buraki :evil:
Ps ps..chyba zostawilam szczoteczke do zebow :twisted:


Zostawiłaś, w opakowaniu :) Mogę Ci przysłać :)

No co ty, po co :lol: To znaczy podobno, ze tam kiedys wroce 8)
doczytuje 8)
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sie 23, 2011 10:15 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

redaf pisze:Foty obejrzane ze stosownym zachwytem i zazdrością.
Mój największy podziw jednakowoż wzbudziła...
Obrazek
...Mistrzyni Drugiego Planu :mrgreen:

O matko :ryk:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sie 23, 2011 10:16 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

Przeczytawszy wasze wpisy dotyczące żarcia jeszcze bardziej zazdraszczam :mrgreen:
Pewnie jakbym była to tyle go by nie zostało, bo akurat jeść to ja lubię, co niestety widać po mnie :evil: :ryk:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Wto sie 23, 2011 10:17 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

casica pisze:Jadę :twisted:
Zaspałam :evil:
Bawcie się dobrze :)

edit: mój problem z Kariosem (pies) robi się z dnia na dzień poważniejszy. Podczas gdy my balowałyśmy, Justyn poszedł z córką porządkować dom przed przekazaniem. Karios warczał na nią już spoza furtki. Do Justyna się łasił i cieszył z jego przyjścia, po czym odwracał łeb i bardzo groźnie warczał na Joannę. W efekcie Justyn musiał go zamknąć. Niestety, to już druga dorosła osoba (o której wiem) w stosunku do której Karios wykazuje agresję. No nie jest fajnie.

Niefajnie, moze zrob tak jak radzila Maria :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sie 23, 2011 10:21 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

MariaD pisze:Monostra, znajdź jakieś prehistoryczne gnaty i złom, zaproś casica na wykop i będziesz mieć blisko. ;)

No nie, poplulam sie :ryk:

:ok: :mrgreen:
znajde jeszcze ulubiona ikonke, o :piwa:
:wink:
Mam limit wyczerpany :mrgreen:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sie 23, 2011 10:26 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

moś pisze:
casica pisze:Jadę :twisted:
Zaspałam :evil:
Bawcie się dobrze :)

edit: mój problem z Kariosem (pies) robi się z dnia na dzień poważniejszy. Podczas gdy my balowałyśmy, Justyn poszedł z córką porządkować dom przed przekazaniem. Karios warczał na nią już spoza furtki. Do Justyna się łasił i cieszył z jego przyjścia, po czym odwracał łeb i bardzo groźnie warczał na Joannę. W efekcie Justyn musiał go zamknąć. Niestety, to już druga dorosła osoba (o której wiem) w stosunku do której Karios wykazuje agresję. No nie jest fajnie.

Niefajnie, moze zrob tak jak radzila Maria :roll:


Kurcze, czasem firmy, które mają siedziby wraz z ogrodem, parkingiem etc. potrzebują psów do stróżowania. Może Karios by się nadawał? W dzień jakiś duży kojec, z budą, legowiskiem i słońcem i zacienieniem, a na noc spuszczony?
Nie jest to co prawda dom typu kanapa, legowisko i pańcio na stałe, ale póki co stróżowanie może lepsze niż wyjście ostateczne?
Wiem, piszę trochę chaotycznie, ale znam przypadki dużych firm, które mają nawet po 2 takie psy. Psy nota bene mają się dość dobrze, są dokarmiane przez pracowników. Są też wykastrowane.
Ech, współczuję tej sytuacji. Co tam w głowie Kariosa się dzieje wie tylko on. I jako "tylko" pies nie rozumie, że sam tworzy przeszkodę w pomocy. To nie jego wina. Biedak.
Mam nadzieję, że się uda wymyślić mu jakiś plan awaryjny, który z czasem okaże się najlepszym z możliwych :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto sie 23, 2011 10:30 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

Tak sobie mysle, bylam przy robieniu papryki- szkoda, ze casica chce upublicznic przepis na papryke bo juz mialam zalożyc dzialalnosc gospodarcza na duża skale :mrgreen:
moś szpieg gospodarczy
Ostatnio edytowano Wto sie 23, 2011 10:31 przez moś, łącznie edytowano 1 raz
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Wto sie 23, 2011 10:31 Re: Moje koty VI. Jest remiza!!! :))))

ps: może spróbować opisać go też tu:
http://www.szkoleniepsow.fora.pl/potrze ... -pomocy,5/
(zaglądają na to forum ludzie z doświadczeniem w szkolenich, w behawiorze itp. Może przy okazji uda się znaleźć dom właśnie dla Kariosa?)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 606 gości