Stara Szafa i Mała Sowa; Loki i Caillou IV gaudeamus igitur

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 22, 2011 14:45 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

Czytałam ostatnio "W drodze na Hokkaido", bardzo polecam. To w temacie zwichrowania Japonczyków ;)

Pomysł kocich kawiarni mi się podoba, zwłaszcza, że część tych kotów pochodzi ze schronisk.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 22, 2011 14:51 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

a jednak
ze schronisk
to podwójnie fajny pomysł

dla mnie różne pomysły japońskie sa dziwaczne i generalnie nie jestem wielką fanką tamtej kultury, ale to pewnie dlatego, że niewiele o niej wiem
a niewiele o niej wiem, bo mnie do niej nie ciągnie
eh
ignorantka ze mnie, że hej

Rzucę okiem na tę "Podróż" 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 23, 2011 8:59 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

jak to zakaz trzymania zwierząt domowych? 8O
beznadzieja!!!
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 23, 2011 9:05 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

no, tak sobie wspólnota mieszkańców zażyczyła
jak się nie dostosujesz, nie dostaniesz zgody na kupno
(a własciciel na sprzedaż)
wariactwo, nie?
ja bym chciała, żeby w moim bloku nie można było się wprowadzać, jak ktos ma 4 dzieci, w tym dwoje maleńkich :evil:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 23, 2011 9:09 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

pozytywka pisze:ja bym chciała, żeby w moim bloku nie można było się wprowadzać, jak ktos ma 4 dzieci, w tym dwoje maleńkich :evil:

Ooo popieram :ok:
Przerabiam to od 2-ch lat - sasiedzi na górze maja małe dziecko - jedno na szczęście, ale i tak nam dało popalić :roll:
I żeby nie było - ja nie mam absolutnie nic przeciwko dzieciom, ale ściany i stropy w blokach są wyjątkowo mało hermetyczne :twisted: :twisted: :twisted:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 23, 2011 9:14 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

ja to nawet nie chcę się odzywać na ten temat, bo się po prostu zapluwam
przez pierwsze pół roku od ich wprowadzenia się na okrągło chciałam popełnić samobójstwo
parszywy bachor (bardzo łagodne określenie, uzywane przeze mnie wyłącznie na miau) darł mordę 24/24
Najgorzej było nocami, bo się cholernym rodzicom dupy nie chciało ruszyć, a dziecko darło się ze złości, aż się zatychało
A rodzice młodzi, mili, porządni, kochający dzieci i pana boga i zamierzający zdać się na tego ostratniego w kwestii zarówno rozrodu jak i zajmowania się ich potomstwem
dość
bo juz zaczynam się wk...
i zaplułam sobie moją długą brodę, która wydatnie posiwiała przez te 1,5 roku jak mieszkają nade mną

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 23, 2011 9:20 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

W takich sytuacjach cieszę się, że mieszkam w kamienicy.
Tu nic nie słychać :D
no, chyba że okno otworzą, ale ja mogę zamknąć, nawet jak upał, bo w kamienicy chłodniej i mam wiatrak, o :mrgreen:

za to dziś, głuchą nocą, słychać było młodą sąsiadkę "och, och, ach, ach....." :roll:

EDIT: ale dlatego że i oni i ja mieliśmy otwarte okna...
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 23, 2011 9:21 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

Współczuję...
Ci nasi na szczęście chyba preferują świadome macierzyństwo...
Mam w każdym razie taką nadzieję... :roll:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 23, 2011 9:27 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

mój sąsiad powiedział kiedyś, że wolą rozmnażać siebie niż zwierzęta
to taki żarcik miał być
nie wiedzieć czemu mina mi się skwasiła w trybie ekspresowym
a pół głowy natychmiast posiwiało :roll:

Generalnie nie przeszkadza mi jak się cała czwórka gania po domu dookoła mieszkania, nawet jak przyjda koledzy
trochę gorzej znoszę, kopanie w balustradę, jak schodzą całą banda na spacerek
ale tego darcia mordy, po prostu nie mogę zdzierżyć
umieram od tego
a najlepsze, że ta najmłodsza jest niezwykle urokliwa i spotkana na klatce schodowej zawsze się uśmiecha
to tylko w domu dostaje wk...wu a rodzice nie reagują, bo chyba uważają, że małe dziecko to się wypłakać musi, to będzie miało zdrowsze płuca :roll:

EDIT: zmieniłam odrobinę bo juz jad zaczął mi kapać z zębów
:roll:
Ostatnio edytowano Wto sie 23, 2011 9:46 przez pozytywka, łącznie edytowano 1 raz

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 23, 2011 9:28 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

Magda, no to specyficzne atrakcje miałaś tej nocy 8)

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 23, 2011 9:30 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

Rozumiem Twój ból :roll:

Na szczęście u mnie wszystkie szczeniaki w klatce są już pełnoletnie i zachowują się przyzwoicie - nawet mi się kłaniają 8O
Ale jakieś 10 lat temu 8O 8O 8O
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sie 23, 2011 9:37 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

tak naprawdę, to rodzice mnie wkurkawodniają :evil:
bo to rodzic powinien reagować, jak dziecko przekracza granice
ale oni to temperament w szufladzie trzymają
gdyby nie to, ze nie mam się gdzie wyprowadzić, to bym im zyczyła nad głową takiej samej córeczki, jak oni zafundowali mnie :evil:

a, dalismy im kiedys filc do podklejenia mebli, bo ile mozna słuchać szurania krzesłami i stołem
szczególnie w niedziele o 7-ej rano
bardzo się zdziwili, bo przecież oni wcale nie szurają :roll:
po czym całe popołudnie szurali i wszystkie następne dni również
a sąsiadka z uśmiechem zapytała, czy już lepiej, bo mąż poprzyklejał filc do mebli
kojarzycie minę Kermita?
Taka własnie wtedy zrobiłam
Zazwyczaj zresztą mam taka minę jak mi przychodzi z nimi rozmawiać, bo oni sa naprawdę mili, ale nic do nich nie dociera
Jak ich dzieci dorosną i zaczną się rozmanażac równie ochoczo jak oni, to juz mi przyjdzie tylko w łeb sobie strzelić

EDIT: a, zmieniłam, bo tu tez mi jad kapał z zębów
Ostatnio edytowano Wto sie 23, 2011 9:48 przez pozytywka, łącznie edytowano 1 raz

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 23, 2011 9:39 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

AYO pisze:Rozumiem Twój ból :roll:

Na szczęście u mnie wszystkie szczeniaki w klatce są już pełnoletnie i zachowują się przyzwoicie - nawet mi się kłaniają 8O
Ale jakieś 10 lat temu 8O 8O 8O


uważaj, bo jak zaczną same rodzić, to........ :lol: będziesz miała atrakcje od nowa :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 23, 2011 9:50 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

otóż to :roll: :?

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sie 23, 2011 10:15 Re: Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou cz. IV

E, u mnie lajcik, młody tylko gra w piłkę i sofę rozkładają i składają dwa razy dziennie - można znieść :twisted:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Google Adsense [Bot], Hana, Lifter i 379 gości