S.K.Niekochane XVII - ciasno, smutno, źle :(

Mała1 pisze:M_0- czy to Duszka? ma cukrzycę?

Tak.

ech, i jak dalej? musi byc na lekach?jak to wyszło?

i jeszcze własnie przeczytałam na wątku mar9
że umarł Docuś
nie wiem kto z Was go pamięta
koci starowinek z naszego schroniska
:cry:

..................................................
własnie znalazłam dopiero teraz po moim wpisie wpis mar9 równiez u nas

Mała1 pisze:ech, i jak dalej? musi byc na lekach?jak to wyszło?

W piątek źle się czuła - pojechaliśmy do weta, miała gorączkę. Przy okazji poprosiliśmy o badanie krwi - wyszedł podwyższony cukier. Duszka dostała kroplówkę, antybiotyk i witaminy. Badanie pokazało też coś takiego:

RDW 22,9% (norma jest od 17,3-22,0)
NEU 12,69K/uL (norma od 2,50-12,50)
BASO 0,12 k/uL (norma 0,00-0,10)

W weekend była na antybiotykach, a dziś badanie krwi wykazało 360 albo 380 wartości. Dostała jedną jednostkę insuliny. Zbadaliśmy ją jakieś pół godziny temu wyszło 288.

W czwartek jedziemy na wizytę kontrolną.

ech
kompletnie nie znam się na cukrzycy, nie podpowiem nic

Mała1 pisze:ech, i jak dalej? musi byc na lekach?jak to wyszło?

i jeszcze własnie przeczytałam na wątku mar9
że umarł Docuś
nie wiem kto z Was go pamięta
koci starowinek z naszego schroniska

..................................................
własnie znalazłam dopiero teraz po moim wpisie wpis mar9 równiez u nas

Docuś był od Was, więc musiałam również Was powiadomić, choć takie wiadomości są bolesne do przekazywania :cry:

Mała kiedy Druzylla znalazła domek? Kojarzysz??

poszperałam i znalazłam odp: 20 listopad 2010 - Druzylla pojechała do domku na próbę :wink:

od 10 sierpnia 2010 roku w schronie..

Do M-o
Tutaj masz podstawowe informacje na temat cukrzycy: viewtopic.php?f=1&t=114244&start=0

Ja biegam do weta z cukrzycową Julką moich rodziców i przyznam się że w tym wątku nieco się gubię.
Akurat w przypadku Julki podawanie caninsuliny raz dziennie rano powoduje iż cukier od pół roku trzyma się w normie, więc słucham się wetki.

Najważniejszą rzeczą jest abyś wiedziała jakie są objawy radykalnie wysokiego cukru i hiperglikemii i co wtedy zrobić.
Szczególnie przy hiperglikemii twoja szybka reakcja może uratować kotu życie.
Powodzenia :ok:

Edit: Widzę że już znalazłaś wątek cukrzycowy :wink:

Bardzo potrzebujemy wsparcia finansowego.
Wszystko jest na minusie, tylko koty na wielkim plusie:(
Może komuś zostało cos z wakacji?

Docuś[*]

phantasmagori pisze:Do M-o
Tutaj masz podstawowe informacje na temat cukrzycy: viewtopic.php?f=1&t=114244&start=0
Edit: Widzę że już znalazłaś wątek cukrzycowy

Dziękuję za pomoc. Wątek znalazłam już w piątek, dziś zabieram się na solidną lekturę.

Zostałam poproszona o pomoc w znalezieniu domu długowłosej kici. Szuka ds, może na niego poczekać w obecnym miejscu, więc jej sytuacja nie jest dramatyczna, tym niemniej powinna jak najszybciej znaleźć nowy dom. viewtopic.php?f=13&t=132086&start=0 - proszę, zaglądnijcie do niej czasem i pamiętajcie o niej, gdyby ktoś szukał kudłatego towarzysza.

O długowłosej będe pamiętać.

Znajoma dość długo miała kota na insulinie. Nie bardzo ostatnio mam z nią kontakt ale jeśli potrzebowałabyś to poszukam.

Poszperajcie w portmonetkach:)
Jest i do załatwienia rachunek u weta no i przydałoby sie troche kasy na żarełko, bo nie dam rady wszystkiego sfinansować a potzreby są.

M_o- zaciskam za Radosie, może faktycznie jest szansa na cofnięcie sie choroby, za to :ok:

Liwia-będę pamiętać
i dzięki za przysłanie domku po maluszka dziś do schronu :1luvu:

...a w schronisku...

jest jedna nowa kicia, ale nie fotnęłam w młynie :oops:

, jutro ja dodam

do domu dzięki Liwii poszła mała ruda panienka
Trzymajcie kciuki by szybko sie przekonała do ludzi

kocur Lupus( tak na prawdę Morus) wrócił dziś na swój parking, tam, sie urodził i zył 5 lat, wiec mam nadzieje ,że nadal będzie miał dobrze. Opiekunów ma oki.

W mojej łazience na małej przerwie w podróży jest Jacuś :wink:

Za niedługo jedzie do tangerine, a potem , w piątek do DS :ok:

chyba padam cosik, sory ,że tak zwięźle :roll:

Patysia zaczęła jeść :mrgreen:

, co mnie bardzo cieszy

Druzylla-Lussi bardzo, bardzo kiepsko psychicznie

Lidka pisze:Znajoma dość długo miała kota na insulinie. Nie bardzo ostatnio mam z nią kontakt ale jeśli potrzebowałabyś to poszukam.

Dzięki - jest świetny wątek pisany przez pomocne dziewczyny - damy radę.

S.K.Niekochane XVII - ciasno, smutno, źle :(

Kto przegląda forum