naline pisze:A więc, powiem tak - Zuza (dawniej Sisi) w nocy dała swoim nowym dużym nieźle popalić.
Podobno zachowywała się jak wariatka - biegała wszędzie, rozpędzała się, wpadała w poślizg i zawracała, a potem jeszcze raz i jeszcze raz. Dużym w nocy spać nie dała. Miauczała cały czas, wskakiwała na półki, komody, szafy i na co się tylko dało. I na dodatek fuczała i burczała na nowych Dużych.
Zuza charakterek ma. Dzisiaj za dnia podobno zachowuje się już zupełnie inaczej. Jest spokojniejsza, chodzi za Dużymi jak pies, ciągle musi mieć człowieka w zasięgu wzroku.
Po południu za to już pełna integracja wszystkich w łóżku w trakcie drzemki po nieprzespanej nocy
Witamy na forum

Sisi od niedawna zwana Zuzą jest teraz z Nami !


Krótko mówiąc skradła nasze serducha i rozpieszczamy jak możemy

Piotr i Sylwia