Nasza kocia rodzinka. NiuniaFeLV+[']Wituś FeLV+Bunia lepiej.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 21, 2011 19:16 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

Anna61 pisze:
Myszolandia pisze:ja pamiętam o tym płynie Aniu,ale może dodatkowo się jeszcze zakłaczyła i to wszystko się złożyło tak?,mówię ,ja sobie tylko tak dumam

Zdrówka pełno dla Słoneczka :ok: :ok: :ok: :ok:

Całym sercem bym chciała aby to nie było najgorsze Sylwia.

A myślisz,ze ja nie?o niczym innym nie myślę będąc u Ciebie w wątkach,nawet nieraz czytając i trzymając kciuki
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie sie 21, 2011 19:22 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

Noemi miała potwierdzony nowotwór płuc ale nie przypominam sobie żeby miała płyn... miała suchy kaszel duszący.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 21, 2011 19:25 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

Anna61 pisze:Tak sobie można i tak tłumaczyć, tylko nie zapominajmy że jej ściągnięto 100ml krwistego płynu z płuc który to jest oznaką nowotworu według weta. :cry:

Tak Aniu - tylko przy bardzo silnym zakłaczeniu (a przecież zdarzają się i takie, które wymagają cięcia brzuszka) organy wewnętrzne mogą być podrażnione i podkrwawiać.

Płyn w płucach może też pojawiać się przy ropnym zapaleniu płuc na przykład.
Tak było z Popiołkiem :(
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie sie 21, 2011 19:26 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

I jeszcze tak sobie pomyślałam - jeżeli to faktycznie nowotwór (nie daj Boże!), to chemia jakaś wchodzi w grę?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie sie 21, 2011 19:53 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

Erin pisze:I jeszcze tak sobie pomyślałam - jeżeli to faktycznie nowotwór (nie daj Boże!), to chemia jakaś wchodzi w grę?

Przy kotach nie wchodzi, bo ją bardzo źle znoszą i żadnych efektów nie daje. Przy psach tylko się stosuje chemię.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 21, 2011 19:56 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

Gibutkowa pisze:
Erin pisze:I jeszcze tak sobie pomyślałam - jeżeli to faktycznie nowotwór (nie daj Boże!), to chemia jakaś wchodzi w grę?

Przy kotach nie wchodzi, bo ją bardzo źle znoszą i żadnych efektów nie daje. Przy psach tylko się stosuje chemię.

Tak, to prawda, wetka ma kota z chłoniakiem i nie zaryzykuje mu chemii, i jak dotąd kot żyje z tym już pół roku.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie sie 21, 2011 21:09 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

Anna61 pisze:Tak, to prawda, wetka ma kota z chłoniakiem i nie zaryzykuje mu chemii, i jak dotąd kot żyje z tym już pół roku.

No to całkiem nieźle, jak na taką paskudę :ok:

Zdrówka jeszcze raz życzę :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon sie 22, 2011 14:45 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

:?: :?: :?: :?:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sie 22, 2011 15:21 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 22, 2011 16:46 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

Byłam w lecznicy zaraz po pracy z Bogusia i Madzią bo Bunia jest jak na razie oki ale muszę ją obserwować.

Bogusia wymiotuje juz nawet po mokrym ale mam sposób aby nie zwymiotowała.
Daję jej strzykawka 20ml jedzonka (gerberka dla bebisiów-kurczak lub indyk) i zaraz podnoszę do góry tak jak by się jej miało beknąć.
Trzymam tak ja przez jakiś czas i gdy widzę ze już się uspokoiła to ja puszczam.
Wetka dzisiaj mi wytłumaczyła dlaczego może tak być z tym jej cofaniem.
Otóż dzisiaj też miała zrobione usg w celu sprawdzenia czy i ile narasta jej płynu w płucach. Otóż płynu jest niedużo ale miedzy tym płynem a serduszkiem jest jakiś bliżej nieokreślony twór :cry: który to prawdopodobnie gniecie przewód pokarmowy, dlatego gdy ją podniosę to wszystko jej schodzi do żołądka, a gdy jej nie podniosę to ten ucisk przeszkadza w przejściu pokarmu dalej.

Wyników jeszcze tego płynu nie ma. Na wizytę w środę, ale gdyby zaczęła znowu mieć problemy z oddychaniem to wiadomo, że jadę natychmiast.

Dzisiaj nadzieja poszła z wiatrem....tylko jak tu się pozbyć miłości do Gagulki?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon sie 22, 2011 17:16 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

tak bardzo przykro... :(
nie da się, nie da się przygotować na odejście, nawet, jesli wiemy,że tak musi być i nie ma ratunku, ja przygotowywałam się na odejście Amberka[*] kilka miesięcy, nie było żadnej nadziei, tylko czekanie, kiedy podjąć decyzję, kiedy będzie bolało i trzeba będzie pomóc mu odejść, nie przygotowałam się, nie potrafiłam, po prostu nie da się...
dwie godziny przed umówioną wizytą wetki tuliłam go i rozmawiałam, jakby to mogło ukoić ból... ostatnie pożegnalne spojrzenie będzie we mnie do końca życia, nie da się opisać słowami żalu i bezsilności kiedy odchodzi futrzany przyjaciel...

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon sie 22, 2011 17:22 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

Nie, po prostu nie wierzę, nie chcę wierzyć, że dzieje się coś takiego :(

Gagusia jest taka piękna i młodziutka :cry:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sie 22, 2011 17:31 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

Ciekawe co to za k**wo jest ? 8O

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za kocinkę
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sie 22, 2011 18:35 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

Myszolandia pisze:Ciekawe co to za k**wo jest ? 8O


Sylwia, to można by zbadać biopsją, ale tak jak napisałam wyżej, to jest bardzo blisko serca, i co będzie jak trafi się igłą w serce? :cry:
Ja już pytałam wetki o wszystko co by można było dla mojego dzidziusia zrobić, bo już teraz Gaguni wskazana jest..... :cry: :cry: :cry:
Ostatnio edytowano Pon sie 22, 2011 18:45 przez Anna61, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon sie 22, 2011 18:37 Re: Nasza kocia...Niunia i Gagusia(FeLV+) Gagunia bez szans.

nie chce myśleć nawet o tym .... :( :( :(
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 9 gości