Słuchajcie, ja mam wrażenie, że to w ogóle nie ten sam kotek. Wcześniej była b. spokojna, b. ją za tu lubiłam

, teraz natomiast szaleje jak szalona
Ma takie podniesone żeberka, pytałam weta dlaczego- wydaje mi sie, że wczesniej, przed operacja tego nie miała, a wet na to, że taka wada, taka bedzie uroda.
Czy znajdzie sie super domek dla niej?
Juz siedzę z Marcysią- Kwiecuszkiem z budowy od marca

- zero tel.