Choco i Nero w MAJU GŁOSUJĄ NA PKDT na KRAKVET cz.3,

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 22, 2011 14:39 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Tak ,Ewuś,czułam,ze będziesz chciała tu wieści i dlatemu od razu niemal przetentegowalam

A u nas na razie wszystko dobrze,Pit już chodzi,na razie też zdrowy,więc tfutfu,jest ok

Tylko u mnie samej trochę jaja z pracą są,ale i to się przetrawi jakoś,grunt,ze zdrowie jest,reszta to ój :ok:

I Tobie tego życzę,dużo zdrówka :ok: :ok: :ok: :ok:

A tego linka co zapodałas wczesniej to musze na spokojnie doczytac
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sie 22, 2011 14:52 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Muszę pomyśleć jakiego linka :oops:

Faktycznie trochę czasu już się znamy :1luvu:

Sprawę telewizora wyjaśniam przez telefon – nastąpiło przepięcie podczas burzy albo przez wyłączenie z prądu przed wyjazdem na urlop i dekoder zgubił kod dostępu. Wieczorem wczytam i zobaczę czy działa.
Najpierw muszę załatwiać różne sprawy w bankach – przelewy, kredyty, debet...

Pytałam w biurze obsługi w Siemiatyczach o swój rachunek telefoniczny. Potem widziałam billing. Jest coś dziwnego – podobno jedna rozmowa trwała prawie 4 godziny o czym wiemy, że nie jest możliwe. Usłyszałam odpowiedź - wystarczyło żebym ja albo osoba, z którą rozmawiałam nie rozłączyła rozmowy – wiem, że nie ale czyżbym była aż tak nieprzytomna po tej rozmowie mimo, że wcale się wtedy bardzo nie zdenerwowałam, bywały gorsze sytuacje.
Akurat ten dzień pamiętam dokładnie bo były imieniny Krzysia... Coś dziwnego – używam telefonów komórkowych ponad 10 lat i nigdy nie miałam takiego przypadku. Wysokość mojego rachunku wcale nie wynikała z roamingu, w który wpadałam poza zasięgiem. Podobnie za ten sam SMS mam naliczenia 2 – 5 razy.
Coś dziwnego się stało po wykupieniu naszej sieci przez inną... dziś idę do naszego biura obsługi z wydrukiem rachunku.

Lubisz linki :wink: dziś mam dwa - jeden nowy dziś zdobyłam...
Wydarzenie do głosowania na KRAKVET Toruńskiego KOT-a
http://www.facebook.com/event.php?eid=1 ... oto_change

i drugie: „do polubienia” albo „udostępnienia” przez stronę miasta http://orbitorun.pl/zwierzetakotymiaucz ... 30,l1.html
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 22, 2011 18:21 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

tak próbuję sobie pomyśleć,ale nie mogę sobie przypomnieć od kiedy się znamy :oops: ,ale huhu długo na pewno
a linka tego w ostatniej Twojej wieści ,to chyba o głosowaniu było bodaj

jak sie domyślam T-mobile działa?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sie 22, 2011 22:09 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Myszolandia pisze:tak próbuję sobie pomyśleć,ale nie mogę sobie przypomnieć od kiedy się znamy :oops: ,ale huhu długo na pewno
a linka tego w ostatniej Twojej wieści ,to chyba o głosowaniu było bodaj

jak się domyślam T-mobile działa?


Więcej odpiszę jutro bo dopiero za chwilę skończę pracę na dzisiaj :oops: Zdenerwowałam się bo już wiem, że w tym miesiącu nie wybrnę z debetu - rozłożyły mnie większe niż zwykle rachunki a tuż przed urlopem świadomie wybrałam wkroczenie w debet zamiast załatwiania zakupu na raty...

Wiesz, że właśnie dziś też sobie próbowałam przypomnieć od kiedy dokładnie się znamy i u kogo się poznałyśmy - też nie pamiętam.
Właśnie dziś ustalałam to samo z inną znajomą - obydwie pamiętałyśmy to jednakowo :wink:
......
Fajnie na poczcie mam znowu 1939 nieodebranych wiadomości....
.....
Sylwia zaglądałam do Was ukradkiem .... Czy prowadzisz album na imagehack czy tylko jednorazowo wczytujesz. Ja prowadziłam album ale nie mogę już znaleźć zdjęć, które kiedyś tam wczytałam – właśnie tam szukałam linki do kolejnej części wątka...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 22, 2011 22:14 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

kussad pisze:
......
Fajnie na poczcie mam znowu 1939 nieodebranych wiadomości....
.....

8O 8O 8O aż musialam to zacytować


Upss,to nieźle Ci się zrachunkowało wszystko 8O

Nie,jednorazowo wczytuję,na picasie próbuję dzialac z albumami,ale jeszcze cienko mi to idzie,bo tam też chyba jakiś limit jest i wybieram tylko niektóre foty
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sie 22, 2011 22:58 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Na gmailu uzbierało mi się tyle nieodebranych wiadomości po 3 tygodniach urlopu. jestem oddawna na kilku forum - wszędzie mam subskrypcje i przekierowywana korespondencję męża i firmową.

Pomagałaś mi wklejać zdjęcia Humpalka więc dla przypomnienia najbardziej aktualna część jego historii cytowana od Oli:


viewtopic.php?f=13&t=75661&start=420
Aleba pisze:
jopop pisze:no to mam nadzieję, że już rzeczywiście hepi end :)

To nie był happy end, teraz to wiem :(
Humpal traci dom. 3 raz traci dom :(
Fatum jakieś wisi nad tym kotem najwyraźniej :(

Teraz nazywa się Mru.
Traci dom z powodu poważnych komplikacji życiowych właścicieli. Mamy jeszcze trochę czasu, minimum miesiąc na szukanie nowego lokum.
Ja nie mogę go wziąć do siebie, ledwo co uporałam się z opanowaniem szczania przez Kofi, Cyzia i Blusię. Nowy kot = powtórka z rozrywki :?

Mru ma ciut ponad 3 lata. Jest śmiały, towarzyski, lubi pieszczoty, spanie w łóżku, wyglądanie przez okno. Nie niszczy mebli, drapie tylko drapak. Od maleńkości mieszkał z innymi kotami - najpierw z matką i rodzeństwem w piwnicy, potem u mnie z moimi kotami i tymczasami, ostatnio z kocią koleżanką - nadaje się na dokocenie.
I pięknie wyrósł :1luvu:

Obrazek Obrazek
.....
Aleba pisze:Przyjechał koło 18.
Na początek zamknęłam go w łazience, jak planowałam.
Zjadł miskę chrupek, nasikał do odpływu prysznica, pomiział się i zażądał wypuszczenia.
No to wypuściłam.
Mru jest pokojowo nastawiony do kotów, próbuje barankować każdego.
Cyzio, Lulek, Inka i Koza poniuchali go grzecznie.
Dzidzia nasyczała na niego szpetnie :twisted:
Teraz zwiedza.
Nie spotkał się jeszcze z Blusią :twisted:


Aleba pisze:Wczoraj już miałam ochotę zacząć pisać tu płaczliwego posta, bo po kilku dniach względnego spokoju atmosfera w stadzie zaczęła się gwałtownie psuć. Od 2 dni ktoś nam obszczywa łóżko, mam zresztą wrażenie, że na tym polu trwała swoista walka "czyje na wierzchu" :evil: Na jednym szczochu zaraz lądował inny szczoch...
Kofisia zachowywała się megahisterycznie, prychała, warczała i wyła na Humpala.
Humpal z kolei robił się z dnia na dzień smutniejszy - jak tylko mógł, przybiegał na kolana się przytulić, ale wyraźnie chciałby tego kontaktu z człowiekiem więcej. Na łóżko nie był wpuszczany, kilka razy próbował wskoczyć, zaraz był przez koty przeganiany. Koty się z nim bawić nie chciały, w wersji light był olewany, w wersji hard była awantura :(
Zaczynało to wszystko wyglądać nieciekawie.
Nieoczekiwanie, dzisiaj zadzwoniła do mnie sąsiadka byłych państwa Humpala, która zresztą opiekowała się nim podczas ich wyjazdów. Z informacją, że właśnie się dowiedziała o jego oddaniu, że nie może zrozumieć czemu tak, czemu nic jej nie powiedzieli, nie zapytali. I że ona go chce.
Właśnie stamtąd wróciliśmy. Dziwna to była wizyta, kobieta wie o Humpalu więcej ode mnie, w końcu przez ostatnie 2,5 roku to ona go widywała nie ja ;) W domu 2 koty - towarzyski kocurek, z którym były już pierwsze próby ganiania i trochę mniej towarzyska kotka, która jednak przyjęła nowego dość dobrze, było mierzenie się spojrzeniami przez przedpokój i kontrolny syk, ale bez afery.
Humpal został. Zobaczymy...


Aleba pisze:Wszystko dobrze :)
Humpal dogadał się z rezydentami, z kocurkiem jst komitywa i wspólne zabawy, z kotką pakt o nieagresji ;)
Poznajdywał i pozajmował najlepsze miejscówki w domu - np. pudło na szafie, ulubione miejsce do leżenia kotki, więc nowi państwo musieli obok postawić dla niej nowe pudło ;)


Sylwia wysłałam zaproszenie. Tego owczarka węgierskiego znam ze wspólnych spacerów i zawodów. To jest jego FB - http://www.facebook.com/event.php?eid=230926563620908 Nie umiem wkleić zdjęcia tak, żeby było widoczne :cry:
O tej porze tzn. 1:48 jeszcze mnie tutaj nie było zwłaszcza gdy Mąż jest w domu i wcale nie chce mi się spać. Co jest, co się dzieje? - od dłuższego czasu już nie mam problemów ze snem a dziś leżałam i znowu wstałam bo postanowiłam zrobić na komputerze coś bardzo pilnego :oops:

Znalazłam wcześniejsze wydarzenie mudi - udostępniłam i "polubiłam" : http://www.facebook.com/update_security ... 8766727520
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 23, 2011 18:54 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Piękny ten kocio :1luvu:
A ,po 3 tygodniach,ja zrozumiałam,ze w jeden dzień tyle,aqle i tak tyle wiadomości to hoho

Później na fb wejdę na spokojnie
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto sie 23, 2011 21:32 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Sylwia kto mieszkający w Łodzi ma profil na FB - szukam znajomych na wydarzenie poszukiwania pieska Mojej Koleżanki! Do Kasi na Jej wątku już napisałam!

Co robicie z dokumentami zawierającymi dane osobowe i prywatne i firmowe gdy chcecie je wyrzucić, nie mam dostępu do niszczarki.


Na Krakvet o 11:08 jest głosów349 / 292

Na Wietrzni o 11:03 - 959

Urlopu mam jeszcze całkiem dużo: 6 dni + 2 za godziny nadliczbowe...

Dziękuję za życzenia – wystarczy się pożalić i troszkę pomaga...

Telewizor działa!

Napisałam reklamację w sprawie telefonu ale więcej ludzi przychodziło z podobnymi rachunkami. Zmieniły się zasady naliczania. Teraz jest 1 SMS = 1 minuta, inaczej jest liczona ilość znaków, nie powinno się pisać polskich znaków .
Twierdzą że rozmawialam bez przerwy prawie 4 godziny - że albo ja albo ktoś nie wyłączyl telefonu po zakończeniu rozmowy...
.....
W nocy chciałam popracować na dogo na Krakvet. Przepraszam za nieprawidłowe zacytowanie posta na moim wątku bez zapytania o zezwolenie zwłaszcza, że nie widać że to cytat bo nie ma opcji podwójnego cytowania – nie umiem tego wkleić prawidłowo.
...
Dostaję odpowiedzi „wiem o głosowaniu” ale z tego nic nie wynika.
Pechowo bo cześć znajomych osób jest związana z Józefowem i do nich nie mam po co się odzywać.
Mój Paluch przegrał, w akcjach Józefowa sama nieraz brałam udział - sympatie są podzielone.
Przedstawiciel jeszcze innego forum wcale nie odpowiedział na moje PW - nie wiem kogo popierają... (pisałam do Tomo2) z beagle
Prawdopodobnie dużo ludzi jest na urlopie.

Wyszło dziwnie z Wiktorem – ma wydarzenie na FB utworzone 26 lipca a ja o niczym nie wiem.
To właśnie Wiktor i Magda odpoczywali po zawodach i sobowtór Choco - ta malutka Border Collie jest suczką koleżanki Magdy...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2011 0:15 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Z tych co ja mam w znajomych stad to Magdaradek,a czy inni to bym muisła spojrzeć w znajomych

Co do dokumentów to CI nie podpowiem,nie wiem,spalić ,przyszło mi do głowy

O,a czemu nie powinno sie pisać polskich znaków w esie?

A ja nie mogę dotrzeć i na głosowanie i na krakvet kurna,zawsze coś
No nic,jak nie padnę to dzisiaj zajrzę
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro sie 24, 2011 7:50 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Pamiętasz co usłyszałam po kradzieży dokumentów Krzysia – czasem lepiej nie powiedzieć niczego komuś znajomemu bo można się poczuć dziwnie gdy to ktoś skomentuje... może dlatego czasem można nabrać pewnej rezerwy gdy sytuacje się powtarzają i zaczyna się ograniczać odwiedzanie forum.... szczególnie nieciekawe jest pisanie monologu!

Dwie Osoby urodzone 26.04 – są całkowicie różne i mam do Nich skrajnie różne podejście... może zależy to też od tego czy chcemy ze sobą rozmawiać i na jakie tematy.
Byk i Koziorożec wydawałoby się, że zawsze dojdą do porozumienia ale po każdym takim komentarzu mnie mrozi ale wtedy staram się nie zareagować. Nie, nigdy się nie pokłóciłyśmy ale okresowo chwilowo nie mam ochoty próbować rozmawiać więc w prowadzeniu wątka – monologu zdarzają mi się kilkumiesięczne przerwy. Nawet nie wiem czy zauważy czy jestem na forum czy też nie... typowa przelotna znajomość...

Pamiętaj o zagłosowaniu na KOT-a bo zostało już tylko kilka dni.

Pytałaś o jaki rejon Łodzi chodzi – Tuszyn 30 km od Łodzi.
Skandal, że Wiktorowi ANI WET ANI PRZYTULISKO NIE SPRAWDZILI CHIPA!!!
Po co w takim razie staramy się, wszczepiamy chipy swoim ulubieńcom?

Kasia już też się odezwała :)

Czy mogłabym prosić o podpowiedź w jaki sposób poprawić podwójny cytat na innym forum...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2011 7:58 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Z tymi dokumentami to było czas jakiś już to teraz już nie pomnę,bym musiała sie cofnąć,musze się cofnąć

jak to nie,ja CIę zauważam,bo mam Twój wątek w zakładkach i widze kiedy piszesz,czy jak jesteś u nas,w naszym wątku wszystkie posty czytam,na innych też ,tylko zazwyczaj co jestem to w locie i do nas idę nieraz na końcu dopiero

Tak,juz potem zobaczyłam na fb ,bo w końcu wlazłam,nie wiem kto by tu mógł mieszkać.Dziewczyna z innego forum tam mieszka,moze jej podesłała bym linka i by się rozejrzała,jakby gdzieś do sklepu jechała albo'co

a co do cytatu,to byś musiała mi zapodać linka do niego,bo różne cytaty wychodzą na różnych forach,tu wychodzą jak widać,ale na innym co jestem to oprócz nicka,jest jeszcze nr postu,więc bym musiała to luknąć "na żywo"
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro sie 24, 2011 8:50 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Sylwia to nie o Ciebie chodziło – Ty i nie tyko Ty zawsze zauważacie gdzie i czy jestem... i wiecie jak mnie wszędzie można znaleźć. :1luvu:

To na dogo jest ten cytat i nie umiem sobie z nim poradzić a skoro to cytat wolałabym, żeby było to widoczne jako cytat a nie moja wypowiedź, zwłaszcza, że nie wiem czy mam zgodę autora...

Śmiesznie wyszło z Magdą – zapomniałam jak ma teraz na nazwisko, Michał rzadko się odzywa, zdjęć ich córeczki dawno nie widziałam, na wątku dawno nie byłam.
Nie poznała mnie bo w avatarku mam zdjęcie kota chociaż w swoim czasie wiedziała, że szukam kota bo wiedziała o odejściu Mruczusia...
Już jest administratorem w wydarzeniu swojego pieska. Wydawało mi się, że niepotrzebnie utworzyłam to wydarzenie skoro już jedno istnieje ale każdy ma inne grono znajomych... nawet chciałam je usunąć ale wcześniej wysłałam zaproszenia do udziału i już nie chciałam mieszać.
Na wydarzenie przyszły już różne nasze wspólne koleżanki z psich spacerów i zawodów!

T-mobile wprowadziło jakiś inny sposób naliczania opłat za SMS zwłaszcza w Nokii i prawie każdy o to pytał ...
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 24, 2011 9:02 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Jestesmy.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro sie 24, 2011 9:15 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

Ale ja nawet nie pomyślałam,że o mnie mogło chodzić

a na dogo jestem zarejestrowana,bo kuzynka mieli problem z psiakiem i tam jakiekolwiek info szukałam,no to teraz pozostaje mi tylko to znaleźć gdzie to jest u heja,tak właśnie czułam,ze cytat będzie z numerm,bo to ten sam skrypt,zaraz poszukam tego

To było w jakims ogłoszeniowym czy w Twoim watku?

Później zobaczę ,bo zaraz mam gości
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro sie 24, 2011 9:44 Re: Choco Mruczek[*] i Mikuś 3

O żeby to, kolejne przypadki:
„Tak, wyjechał, przy pomocy polskich pomocnic Hunde Hilfe Polen, został być może wyeksportowany do Niemiec. Jak podaje HHP ostanie zbiórki z Polski miały miejsce 21-23.07. i 18-20.08. tego roku. Tu możesz sama zobaczyć http://www.hundehilfe-polen.de/index...=76&Itemid=104 . To, że nie ma na ich stronach zdjęcia Vica to nic nie znaczy !!! Nie wszystkie psy, które zabrano z Polski są pokazywane.”

W moim wątku... Dogo jak zwykle mi nie chce działać, lepiej jest wieczorem.

Teraz jestem na etapie innego sprawdzania. Wieczorem odebrałam telefon, że ostatnio w Krakowie zdarzały się przypadki znikania młodych mężczyzn (20 – 24) (organy do transplantologii) i pytanie co z Krzysiem... a ja nie wiem – wieczorem go nie widziałam– na GG Go nie było, na czacie też nie już dwa dni, czekam na odpowiedź... na SMS nie odpowiedział, telefonu nie odebrał... ...
i trochę spanikowałam.... – już zadzwonil! Pogłoski też słyszał, twierdzi, że w naszym rejonie jest bezpiecznie.
Ja też bardzo dawno temu wiedziałam po jakiej części miasta lepiej się nie poruszać. Wyszłam na matkę panikarkę... :oops: – jakiś czas temu Kinga szukała swojego syna w podobnym wieku ....
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, pibon i 20 gości