Fi i Kropek u Nivy na DT - teraz już w SWOIM DOMKU!!:))

Dałaś im ogromna szansę na lepsze życie

na pewno ktoś się w nich zakocha ...tylko pora oglaszać

Najchętniej to bym ich nie oddawała bo kochane głupki z nich i przytulaki straszne, zwłaszcza jak młodej się zachce okazywania uczuć w nocy i musi mi włożyć ten swoj mokry, zimny nochal do ucha albo oka :roll:

Ale w mojej niezbyt stabilnej sytuacji życiowej naprawdę nie mogę sobie pozwolić na dwa koty bo nie wiem gdzie wyląduję za parę miesięcy a co dopiero lat :/

Niva, ale tego nigdy nikt nie wie. Nawet jak ma ustabilizowaną sytuację życiową.
Ja nie namawiam, ale życie z dwoma kotami to jest super sprawa :ok:

Ogłaszaj i wyadoptuj, niezależnie do tego, czy masz stabilną sytuację, czy nie.
Jeśli te wyadoptujesz, będziesz mogła pomóc kolejnym - niewele jest osób takich, jak Ty, które chcą wząć chore koty i dać im szansę - dużo więcej jest chętnych na piękne i miłe kotki.

Więc prosze, zostań domem tymczasowym, ratuj kolejne biedy - a te - piękne miłe - wyadoptuj do dobrych domów.

Spójrz choćby tu - piękne dymne kociaki, z przedlużnoa sierścią, teraz nich ich nie chce, uwięziione w brudnej, paskudnie zimnej i wilgotnej piwnicy. Odchuchane cuda na pewno znajdą domy

viewtopic.php?f=1&t=122271&p=7752571#p7752571

I to jest racjonalne i logiczne podejście w którym jest dużo sensu.
Zajmę się ogłaszaniem jak tylko mi się trochę czasu wolnego znajdzie żeby to ogarnąć. Nie bardzo mam jak z pracy sprawdzić, ale podejrzewam że na stronie fundacji jest jakiś wzór umowy adopcyjnej?
edit: a dymki śliczne, mam nadzieję że znajdą DT

Niva pisze:I to jest racjonalne i logiczne podejście w którym jest dużo sensu.

Też tak uważam

Niva pisze:podejrzewam że na stronie fundacji jest jakiś wzór umowy adopcyjnej?

Mogę Ci wysłać naszą (FFA) umowę jako wzór mailem, Kotylionową też na pewno dostaniesz. Kocięta wzięłaś od Kotylona, więc raczej na kotylionową umowę powinny być waydotpowane.

Niva jak na maila k.cybulska@onet.eu przeslesz mi zdjęcia w małym formacie Fi i Kropcia to mogę ci je poogłaszać jak nie masz czasu tekst stworzę :roll:

mam do nich taki sentymeent że to nie będzie trudne

poza tym wrzuć mi dane kontaktowe swoje tel. Imię :oops:

przepraszam bo nie znam.... to portale ogłoszniowe znajdę i na Łódź i na Katowice i okolice i poogłaszam ci

tyle moge pomóc póki co

Niva mogę Ci przesłac wzrór umowy adopcyjnej oraz ankietę przedadopcyjną jeśli chcesz

Marta

jesteś "Mistrzynią Świata" już sobie wyobrażam co te dzieciaki u Ciebie mają

odebrałam paczkę z kontenerkiem :ryk:

porcelana z Dynastii Ming, chociarzby spadła ze schodów to przetrawałaby bez naruszenia ... i to dosłownie :ryk:

mistrzostwo

No! Miałam nadzieję że docenisz mój kunszt pakowniczy :mrgreen:

Odpakowywałam i odpakowywałam :ryk:

a ta follia bąbelkowa zajęła mi pól kuchni

dilah pisze:Odpakowywałam i odpakowywałam a ta follia bąbelkowa zajęła mi pól kuchni

hehehe, no co - zabezpieczone porządnie :ok:

Pisałam już do Dilah, ale chyba faktycznie muszę poprosić o pomoc na forum.

Żeby nie kombinować, napiszę Wam w skrócie to, co pisałam Dilah na PW

Tak jak przewidywałam wcześniej, jestem w dość niefajnej sytuacji ponieważ w związku ze złą sytuacją w firmie w której pracuję byłam zmuszona złożyc wypowiedzenie. To oznacza, że nie wiem jak długo będę mieszkać w Katowicach, ale bardzo możliwe że będę się przeprowadzać na początku września. Nie bardzo jeszcze wiem dokąd i kiedy dokładnie i czy w ogóle zostanę w kraju, ale obawiam się że mogę nie być w stanie wziąć ze sobą dzieciaków. One w tym momencie są już zdrowe i nie sprawiają żadnych kłopotów, ale w związku z lekkim bajzlem w życiu nie jestem teraz w stanie poświęcić czasu na porządne przeprowadzenie ewentualnej adopcji, wizyt itp. a nie wybaczyłabym sobie gdyby z powodu jakiegoś mojego zaniedbania dzieciaki trafiły w złe miejsce.

Miałam nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie...ale czasem wychodzi inaczej niż przewidujemy i nie bardzo da się coś na to poradzić :/

Dlatego pytanie do Was: czy ktoś jest w stanie przetymczasować dzieciaki przez krótki czas? One są praktycznie gotowe do wyadoptowania, trzeba tylko ogarnąć ogłoszenia i wierzę w to, że szybko znajdzie się nowy właściciel. W razie czego oczywiście zorganizuję transport lub dowiozę osobiście i zaopatrzę w żwirek i żarcie.

ojej
to trzeba ogłaszać
Niva przyślij mi nowe zdjęcia dzieciaków
i może nowy tekst
na mail tatianacze@wp.pl
zaraz zmienię tytuł

o kurcze, kiepska sprawa

Niva, bardzo mi przykro.
można szukać zastępczego DT, ale przede wszystkim trzeba na cito robić ogłoszenia maluchom i szukać im DS, bo większość DT jest po prostu zakoconych "po korek"

jak długo one mogą u Ciebie być Niva?
czy możesz porobić im fotki i napisać tekst do ogłoszeń?

my wrzucimy na wszystkie możliwe portale.

Fi i Kropek u Nivy na DT - teraz już w SWOIM DOMKU!!:))

Kto przegląda forum