Wszystkie Poziomki w swoich DS:) f.s.1,3,6,8- 3-miasto

No to potrzymamy :ok:

I ja -nieustąjacy kibic i podglądaczka :mrgreen:

małe zaszepione na wiruski, nalezy powtórzyć za 2-3 tyg. mam nadzieje, że Pudzian będzie wtedy juz w nowym domu...

Maluchy hop po domki :ok:

Sobota była super, dwa dni wczesniej byli u mnie Krzys z Martą, bardzo fajni ludzie... wybrali Benita i umówilim się na przekazanie w sobotę... Super szło, zawiozłam kociaka,pogadalim jeszcze, sprzęty, piaski i inne nakupili... a w niedzilę z płaczem dzwonią że Pani ma totalne uczulenie, oczy jak balony, płacze i charczy... i tak po dobie... Benito zwany Borys, wrócił na stre smieci... szlag.

Za to Pudzianek w niedzile pojechal do super domu do Jaśminy. Będę tęskniła za tym slodkim olbrzymem, łagodny i kochający ludzi i dotyk i miziak nad miziaki. Ma swoją dużą która dorównuje mu słodyczą. I tak się kręci... dwa kroki w przód jeden w tył... Straaasznie mi szkoda tych ludzi co Benita musieli oddać, fajni ludzie naprawdę superowi... nie spodziewali się, że bedzei aż tak źle, Pani coprawda alergiczna, od wiosny do jesieni na lekach, miewała konakty z kotami ale pewnie krótkotrwałe a tu Beniot buch i w łóżku z nimi spał,cały dzien z nim byli no wyszło, że na kota mega uczulenie jest niestety...

Szkoda, że się nie udało z adopcją Benita

Dobrze, że choć Pudzianek ma dom :ok:

ehhh

szkoda, szkoda...dobrych domków jak na lekarstwo taki pech

Gratuluję domku dla Pudzianka :ok:

stan na dziś : 11 szt. Dosio,Zulu,Bodzio,Agata, Tola,Bronia,Joko, Poziomka,Kropka, Benito i Tadzio...biorąc pod uwagę, że małych poziomek było 5 to i tak nie jest źle, w końcu 3 poszły... mam nadzieję, że znajdzie się ktoś na Benitka i Tadzia... cudny z nich komplecik jest... Benito nadaje się na pojedynczego... ale Tadzio ni cholery.

Ohh kurka, no szkoda że nie wyszło :roll:

ale i tak moje serce w bliższym poznaniu skradł Pudzianek, jesuuu, jaki on słodki...jakie wygibasy w śnie robił :lol:

ciężko było wyczuć gdzie kot się kończy a gdzie zaczyna :roll:

nie przepadam za połączeniem black & white w kocim wydaniu, no ale ten wyjątkowo ładny, i ten charakterek, ciemne obwódki wokół oczu

nie to co jego braciszek Wredziol :mrgreen:

Marea pisze:Ohh kurka, no szkoda że nie wyszło ale i tak moje serce w bliższym poznaniu skradł Pudzianek, jesuuu, jaki on słodki...jakie wygibasy w śnie robił ciężko było wyczuć gdzie kot się kończy a gdzie zaczyna nie przepadam za połączeniem black & white w kocim wydaniu, no ale ten wyjątkowo ładny, i ten charakterek, ciemne obwódki wokół oczu nie to co jego braciszek Wredziol

Marea no Tadzik jest trudny... wrócił jego brat "karmiacy" Benio więc Tadzik w siódmym niebie, w przeciwieństwie do mnie...

hehe, no właśnie, nie wiem czy Małgosia gdzieś tu nadmieniała, ale czarny Benito robił w tej trójcie rodzeństwa za kotkę karmiącą :mrgreen:

ssały go małe dziady i cycuszki wyciagały a on w siódmym niebie :roll:

założę się że przy mnie Tadzik by się wyrobił, uwielbiam takie małe wredziostwa, ściskać całować :ryk:

Biedny Benito, sysa go Tadzio choć wątpie żeby cyca uchwycił, raczej obślinia brzucho no ale fakt faktem że ciućka głosno, a Benito do tego jeszcze go po głowie wylizuje... No mają chorobę sierocą jednak...

czuję że Benitek będzie super tatuśkiem / kolegom jeśli w nowym domu przyjdzie mu dzielić żywot z innym zwierzakiem, uwielbia też psy :kotek:

koniecznie trza go do domu z innym zwierzakiem

no może tak, on jest kochany do ludzi też, a z obcymi kotami i psami by sie dogadal napewno... jednak nie musi iść na dokocenie... da rade sam z Duzym... Natomiast Tadzio to inna bajka, nie dość, ze nie da rady na pojedynczego to obawiam się, że nie da rady bez Benia... takie buty.

Wszystkie Poziomki w swoich DS:) f.s.1,3,6,8- 3-miasto

Kto przegląda forum