Cześć Robaczki.
Dopiero dotarłam do domu po pracy
Ręka raz lepiej, raz gorzej. To nie jest wielki ból, ale uczucie dyskomfortu i pobolewanie.
Ineczko

oczywiście przeczytam.
Martuś

całuski na pewno przekażę, tylko jeszcze nie wiem kiedy. Asia jest ostatnio bardzo zajęta, a i ja nie wyrabiam czasowo, żeby do Kiekrza podjechać.
Dzisiaj rozmawiałyśmy o tym, że lato minie a ja ani razu nie zajrzałam do Asi, żeby kąpieli w jeziorze zażyć.