bozena640 pisze:Od wczorajszego wieczoru Sisi się źle czuł
Wieczorem zwrócił własne footrko w postaci kłębka, ale poprawy nie było. Był rozpalony i tulił się do mnie. O 2 nad ranem poszedł cos przekąsić, zjadł i ...................., wstałam posprzątałam niestrawione chrupki i poprzytulaliśmy się do siebie do 3ciej. Wstalam dałam pannom puszkę, Sisi też chciał to mu dałam wyjadł sosik zdrzemnął się półgodziny i wstał zdrowy. Na razie go obserwuje
Ojej,moja BrÓdzia

źle się czuła?

Ale coś ostatnio jakieś fatum chyba,bo czytam co kawałek ,to jakiś kocio albo wymiotuje,albo'co
Może to jakaś pora dziwna,bo moja Misiak wczoraj 2 x zwymiotowała po żarle