Uprzejmie donoszę, że koty zyją a oto dowodzik:
nieśmiała księżniczka
no i reszta Kira śpiewała jak zobaczyła ptaszka,a Kotyk przekonał się, że potrafią drapac po brzuszku równie dobrze jak Marta - z wrażenia prawie spadł z parapetu dobrze, że go złapałam, a Mia no cóż pojawiła się dała się przytulic i poszła
a i jeszcze wczoraj powitał mnie pawik na podłodze o zeżarte kwiatki
a i jeszcze zgadnijcie kot jest pierwszy przy miskach podpowiem dosyć ciężki i łaciaty koteczek








wiadomo, że Kira, reszta raczej z dystansem a Ona tylko żeby drapać po zadku i rzucać piłeczki - nawet krzykacze jej nie przestraszyli, mało tego w niedzielę chciała Jurkowi zjeść pączka, a wczoraj chiała wypic Zuzi kubusia 


