Jestem pod wrażeniem

Iwona, dzięki bardzo

Raz jeszcze przepraszam za to,że nie do końca jestem zorientowana, ale jestem czwartym ogniwem w tym łańcuszku.Jakaś dziewczyna poprosiła Monikę o pomoc dla tych kociaków.Monika zadzwoniła do Gosiar, a Gosiar do mnie, bo zupełnie nie ma czasu wchodzić na forum i pilnować wszystkiego.
Ogromnie wszystkim dziękuję, że nie pozostali obojętni na los tych maluszków

Dobrze byłoby pomyśleć o sterylce mamy tych kociaków, bo inaczej dramat będzie się powtarzał.Ja już mam chyba obsesję na punkcie sterylek, jakbym mogła, siłą zabierałabym kotki od opiekunów i ciachała.