Ee, widać gdzie - nakrapiane, pofałdowane futro kontrastuje z gładkim i lśniącym Muszę się pochwalić, że za nami wielki dzień - Zuzie udało się obciąć pazurki! Po raz pierwszy od jej przyjazdu Za jakieś 6-7 lat może będzie to nawet szło sprawnie...?
Liwia_ pisze:Bardzo, bardzo cwana i jeszcze bardziej zawzięta Nie mogę się powstrzymać, jeszcze ilustracja, dlaczego trzeba mieć co najmniej 2 koty :
Śliczne obrazki
A Zuzia faktycznie zaradna U nas Czester tak potrafi zarządzić jedzeniem Saszetki też rozgryza. A nawet tubkę z pastą odkłaczającą Swoją drogą - są sprytne, skoro wiedzą, że w zamkniętym kartoniku jest jedzenie
Tak, to, czego nam brakuje, to zdecydowanie szop pracz Swoją drogą - poznałam dziś jednego, pojęcia nie miałam, że to takie słodkie, sympatyczne zwierzątka. A najcudniejsze mają łapki
Zuza i Antołek wylegują się dziś cały dzień na słońcu
Dziś jest wyjątkowy dzień - już od roku nasza Zuzia czyni świat piękniejszym Tortu nie było, ale przytulanie, życzenia i prezenty - jak najbardziej Koty dostały dywanik pod kuwetę, śliczną podkładkę pod miseczki, oraz - w związku z tym, że zaczęliśmy odchudzanie futer - dystrybutor karmy Slim Cat. Sprawdza się świetnie, oba futra bardzo chętnie z niego korzystają, podobno z korzyścią dla figury
Zuzia dziękuje za życzenia Urodziny - mam nadzieję - upłynęły jej przyjemnie. Niestety, nie bardzo chciała siedzieć na rękach i cierpliwie słuchać zachwytów
A Slim Cat to taka plastikowa kulka, a właściwie 2 połączone kulki - w środku jest karma i koty muszą wprawiać kulkę w ruch, by wypadały kolejne chrupki. Nie widziałam jej u nas w sklepach internetowych, za to jest w Tesco Wygląda to tak : http://www.youtube.com/watch?v=hCqw_L1A ... re=related