Domy stałe potrzebne / Kraków

Przedstawiam wam zbieraninę kociaków
Alfa bura Kotunia około 1,5 miesiąca
Betka czarna koteczka około 2 miesięcy
Tomii biało-bury kotek około miesiąca który właśnie dziś
dołączył został wyrzucony w lesie w Kłaju znalazły go psu na spacerze
wszystkie kotki są do adopcji
Opiekę nad nimi sprawuje kotka Mateczka
Może ktoś skusi się na maluszka ?

Mateczka jest niesamowita!

Witam!
Jak kocurki? Czy dla ktoregos znalazl sie domek?

Domków niet.
Trzy kotki są leczone na koci katar - leczenie dobiega końca. (Kurczę - ostatni raz był u mnie kk wiele lat temu...)

Panienki strasznie tłuste się zrobiły...
A Pankracek jest okropny - stale coś zrzuca i demoluje.
Załatwił mi dwie salaterki od serwisu!!!!!

Miuti pisze:Domków niet.
Trzy kotki są leczone na koci katar - leczenie dobiega końca. (Kurczę - ostatni raz był u mnie kk wiele lat temu...)

Panienki strasznie tłuste się zrobiły...
A Pankracek jest okropny - stale coś zrzuca i demoluje.
Załatwił mi dwie salaterki od serwisu!!!!!

U mnie odwrotnie - wiele lat temu nie wiedzialam co to kk. Teraz zmora totalna!
:ok:

Niech kicie zdrowieja! Musza miec obnizona odpornosc, bo byly juz leczone na kk, chyba w maju przez andue.

Moje kocie towarzystwo nagminnie cos zwala z szafek, stolu, a zwlaszcza jedna! Juz mi szkod narobila troche, ale pal szesc! To tylko rzeczy

Jest chętna osoba na wychodzącą, wykastrowaną kotkę (wieś podkrakowska), podesłać jakąś kandydaturę od Was? Czy kotki szukają domów niewychodzących?

Kicie już zdrowe, ale na wieś, do domku wychodzącego kotów nie wydaję.

Na przestrzeni wielu lat dałam do domków wychodzących trzy kotki - żadna już nie zyje - a właściciele kotek naprawdę je kochali... Dwie kotki zginęły pod kołami, jedną najprawdopodobniej zabił lis albo kuna.

Nigdy więcej domków wychodzących.

Właśnie z domku wychodzącego wróciła kotka Wendy. Domek był tuż przy Al. 29 Listopada. Kotka została wydana, rzecz jasna, nie przeze mnie - ściślej mówiąc bez mojej wiedzy i zgody tudzież bez umowy adpocyjnej. Za odzyskanie kotki musiałam... zapłacić... (rekompensata za 3-miesięczny pobyt kici w tymże domku...).

Tak więc na domek czekają u mnie cztery tymczasy.

Ok, odpisuję że nie. A mają kicie ogłoszenia?

Jeszcze nie.

Wszystkie kotki są już bezpłciowe.

Kicie są śliczne.
Pankracy stale coś rozwala i tłucze. Ludziom za bardzo nie ufa - cóż: brał przez pewien czas zastrzyki...
Panterek trochę lękliwy - ale całkowicie wyzbyty agresji.
Nilusia to sama słodycz.
Nemisia troszkę się boi - ale tylko troszkę.