Plaskate, Rude - koty generalnie acz nie zawsze normalnie

Wyniki

Ale ma dziwne wyniki...

Jaka ona brzydulka?

No Mała......Mała Brzydulka:-)

Niestety za uszami ma potłuszczone od oridermylu i jeszcze sobie to pracowicie rozprowadza po reszcie organizmu....
Moj TZ domaga się słow uznania:-)

Pragnę także zauważyć, ze kot duży nie jest ( w porównaniu np. z moja dłonią - przysiegam nie mam łap jak podolski złodziej [on miał wprawdzie wielkie stopy, ale co tam])
Insza inszość, ze wygląda LEPIEJ. nie żeby dobrze, ale LEPIEJ.

Basia świadkiem:-)

Mniejsza od mojej Pysi....
Oczy ma czadowe, nie widziałam w realu kota o takich oczach :1luvu:

Ale paskudztwo :ryk:

shira3 pisze:Mniejsza od mojej Pysi....
Oczy ma czadowe, nie widziałam w realu kota o takich oczach

Oczy ma żółte jak koza albo diaboł:-)
Co ciekawe słyszy........sprawdzałam, bo wiekszość białasów to głucha jest.

Pysi to ona jest tak hmm 1/3 .........nooo maksymalnie.
Shira ona wygląda jak 5 - 6 miesięczny kociak......

Ona taka idealnie biała? Mam wrażenie, że ma rudawe smugi... :roll:

ojej

biala jest

sliczna i je jestem zakochana od pierwszego dotyku

ale Tomek mowi passs ...
no ale kotkins teraz juz nie oprze się urokowi Białej Ślicznotki

warta jest grzechu i faktycznie prawie pół kota .......

a zdjęcia ... dziękujemy i wielkie uznanie i podziękowanie dla TŻ :mrgreen:

Szalony Kot pisze:Ale ma dziwne wyniki...

Anemia. Wyniszczenie.
na szczęście nie ma problemu z mocznikiem, kreatyniną, stanów zapalnych.

Ot taki sobie kot doprowadzony do skraju wytrzymałości.....I jak mi jeszcze raz ktoś powie.......eeeeeee dobra zmilczę. Bo zaraz tu wejdzie z 15 idealistek i mnie będą nauczać. A mnie się juz reformować nie da. Bo ja się lubię taką jaką jestem. HOWGH

Ja mówię w sensie, że Pysia mi się wydaje malutka (przy Rudim) a to jeszcze tyle mniejsze.... :roll:

Trudno sobie wyobrazić....

Też cię lubię :ok:

shira3 pisze:Ona taka idealnie biała? Mam wrażenie, że ma rudawe smugi...

Idealnie biała. Smugi są brązowe i tłuste ( oridermyl ) - weź kotu wytłumacz, ze ma tego poślinioną łapą nie wcierać w futro.

Acha i co jeszcze fajne:-) Ona śpi na brzuchu rozciagnięta na żabę........tak z nogami rozkraczonymi jak mój śp. foksterier. Pierwszy raz coś takiego u kota widzę....

Neigh pisze: Acha i co jeszcze fajne:-) Ona śpi na brzuchu rozciagnięta na żabę........tak z nogami rozkraczonymi jak mój śp. foksterier. Pierwszy raz coś takiego u kota widzę....

Mój Rudi tak sypia ...na śpiącym też na brzuchu TŻecie :ryk:

na wiewiórę znaczy się ?:)
ogonek pośrodku zawiniety,jakby "martwa" była

mój Xenon tak spi - zawsze centralnie na przejściu rozłożony i blogi wyraz śpiącego pysiola

Plaskate, Rude - koty generalnie acz nie zawsze normalnie

Kto przegląda forum