Bodzi niestety cały czas nieufny, a jest już z nami prawie trzy miesiące. Jest bardzo ładny ale nie pozwala się dotknąć i wziąć na ręce. Niestety został do tego zmuszony. Ma świerzba i codziennie ląduje w naszych rękach. Jest poprawa, początkowo wył w nocy, teraz biega po pokoju się się bawi piłeczkami. Zobaczymy co z tego będzie. Chętni?