Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto sie 16, 2011 22:17 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

A ja kcem Gabunię :roll:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 16, 2011 22:20 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

A ja bym chciała Armatki :roll:

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 17, 2011 15:52 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

o, nowy wąt :)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro sie 17, 2011 19:34 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Z PAMIĘTNIKA GABUNI
Idziemy na spacer. Pańcia prowadzi Filozofa na smyczy automatycznej, pańcio Leona na dwóch połączonych normalnych, ja biegam samodzielnie.
Państwo nie idą normalnie, nie.
Pańcio kładzie na drodze smycz Leona, pańcia przeskakuje górą. Pańcio przełazi pod smyczą Fila, skłon z półobrotem w lewo. Za chwilę pańcia przekłada smycz Fila pod smyczą Leona, pańcio robi posuwiste dwa kroki w bok. Smycz Leona w górę, pańcia robi przysiad, pańcio przełazi na prawą stronę drogi. Potem pańcio przekłada smycz Leona przez pańcią w pasie, pańcia przyspiesza, by nie udusić Leona smyczą Fila. Smycz Fila wysoko w górę, pańcio kolejny skłon i wypad tułowiem w bok. Filo przełazi POD Leonem, Leon akurat zaczyna robić kupę, pańcio wydaje ostrzegawcze okrzyki, pańcia proponuje by raczej w cichości spieprzać sprzed bramy sąsiada, przekłada smycz Fila pod Leonem i przyspiesza kroku. Leon goni pańcię, zaplątując się w swoją smycz, Filo hamuje, pańcio cudem unika ucięcia głowy przez smycz Fila, przekłada smycz Leona przez jego łapy, potem smycz Leona przekłada przez smycz Fila. Pańcia znowu unosi smycz Fila w górę, pańcio w skłonie przełazi na prawo...
Jeśli państwo zechcą się zapisać na kursy tańców dworskich to podstawy mają opanowane...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 17, 2011 19:53 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Moja wyobraźnia jednak działa, a już miałam wątpliwości...
Mieszkałem z kilkoma mistrzami Zen. Wszyscy byli kotami - Eckhart Tolle
Obrazek Obrazek

Bianka 4

Avatar użytkownika
 
Posty: 4795
Od: Wto sie 10, 2010 21:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Śro sie 17, 2011 19:59 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Carmen201 pisze:A ja bym chciała Armatki :roll:

Armaty, armaty... i tak wiadomo, że JA, miłościwie tu panujący, jestem najważniejszy i najpiękniejszy!!
Obrazek

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 17, 2011 20:00 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Rozumiem, że to w ramach chwili - bez - Kartofla :)

Że tak zakrzyknę za Tajemniczym Wujkiem: zdjęcia, zdjęcia :mrgreen:
(to a propos tańców dworskich)

W tle Sielosława or Munisława?

Carmen201

 
Posty: 4180
Od: Pt maja 07, 2010 7:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 17, 2011 20:01 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Megana pisze:Z PAMIĘTNIKA GABUNI
Idziemy na spacer. Pańcia prowadzi Filozofa na smyczy automatycznej, pańcio Leona na dwóch połączonych normalnych, ja biegam samodzielnie.
Państwo nie idą normalnie, nie.
Pańcio kładzie na drodze smycz Leona, pańcia przeskakuje górą. Pańcio przełazi pod smyczą Fila, skłon z półobrotem w lewo. Za chwilę pańcia przekłada smycz Fila pod smyczą Leona, pańcio robi posuwiste dwa kroki w bok. Smycz Leona w górę, pańcia robi przysiad, pańcio przełazi na prawą stronę drogi. Potem pańcio przekłada smycz Leona przez pańcią w pasie, pańcia przyspiesza, by nie udusić Leona smyczą Fila. Smycz Fila wysoko w górę, pańcio kolejny skłon i wypad tułowiem w bok. Filo przełazi POD Leonem, Leon akurat zaczyna robić kupę, pańcio wydaje ostrzegawcze okrzyki, pańcia proponuje by raczej w cichości spieprzać sprzed bramy sąsiada, przekłada smycz Fila pod Leonem i przyspiesza kroku. Leon goni pańcię, zaplątując się w swoją smycz, Filo hamuje, pańcio cudem unika ucięcia głowy przez smycz Fila, przekłada smycz Leona przez jego łapy, potem smycz Leona przekłada przez smycz Fila. Pańcia znowu unosi smycz Fila w górę, pańcio w skłonie przełazi na prawo...
Jeśli państwo zechcą się zapisać na kursy tańców dworskich to podstawy mają opanowane...


Juz dwano się tak serdecznie nie uśmiałam :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sie 17, 2011 20:04 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Carmen201 pisze:Rozumiem, że to w ramach chwili - bez - Kartofla :)

Że tak zakrzyknę za Tajemniczym Wujkiem: zdjęcia, zdjęcia :mrgreen:
(to a propos tańców dworskich)

W tle Sielosława or Munisława?

Kupa ostatnio znowu mniej fotogeniczna. W tle Munisława.
Spacer to jedyne chwile bez Kartofla pod nogami. Za to jak widać inne atrakcje zapewnione.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 17, 2011 20:08 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

Megana pisze:(...)Jeśli państwo zechcą się zapisać na kursy tańców dworskich to podstawy mają opanowane...

:ryk: :ryk: :ryk: Dokładnie! Tak właśnie próbowałam -oczami wyobraźni- prowadzić Pańcia i nadążać za pląsającą Pańcią... i wyszło mi, że kontredansa tańczą! :mrgreen:

annafreesprit

 
Posty: 661
Od: Wto lut 08, 2011 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 18, 2011 21:40 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

No proszę, wychodzi, że przy zwierzętach wiele można się nauczyć, wyćwiczyć :twisted:

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 18, 2011 21:59 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

annafreesprit pisze:
Megana pisze:(...)Jeśli państwo zechcą się zapisać na kursy tańców dworskich to podstawy mają opanowane...

:ryk: :ryk: :ryk: Dokładnie! Tak właśnie próbowałam -oczami wyobraźni- prowadzić Pańcia i nadążać za pląsającą Pańcią... i wyszło mi, że kontredansa tańczą! :mrgreen:

Padłam przy tańcach :ryk:

A w ogóle to przyklejam przepraszając, że dopiero teraz :oops:
W ramach przeprosin mogę Wam pokazać takiego niemal Leona, ino z Milanówka :>
Wklejam ze wszystkimi danymi, jakby kto z podczytywaczy miał za mało zwierza w domu 8) a na pewno są tu tacy, nie wstydźcie się!

Obrazek

OZI

Ozi to średniej wielkości pies, mieszaniec długowłosego owczarka niemieckiego. Do schroniska trafił w lutym 2011 roku po smutnej przygodzie, jaką zgotował mu los. Ozi został wyłowiony z rzeki… Trzęsący się z zimna, mokry, trafił wprost do schroniskowego boksu. Niezwykle przygnębiony, osowiały, ze zdziwieniem i wielkim smutkiem w oczach obserwował swoje nowe otoczenie i próbował odnaleźć się w tej nowej dla niego sytuacji. A może tęsknił za swym dawnym domem, o ile kiedykolwiek miał swój prawdziwy dom…

Wystarczy spojrzeć na Oziego, by przekonać się, że życie raczej go nie oszczędzało. Zaniedbany, przygaszony, z resztką nadziei w oczach wpatrzonych w człowieka. Kiedy dotyka się jego kręgosłupa, Ozi lekko wzdryga się, dłonią wyczuć można nierówności, jakby pies przeszedł kiedyś wypadek albo inne przykre przejścia.

Kiedyś, za młodu, musiał być naprawdę pięknym psem, którego zapewne nie sposób było nie podziwiać. Teraz, staruszek, ze względu na stateczny wiek, dla większości ludzi jest zapewne psem, obok którego można obojętnie przejść i nie przejąć się jego losem, „bo przecież i tak nie zostało mu wiele lat życia”. Dlatego Ozi szuka wyjątkowego opiekuna o wielkim sercu, który mógłby uratować tego psa przed spędzeniem ostatnich lat w trudnych warunkach schroniskowych – dusznego lata w niewielkim boksie i kolejnej mroźnej zimy, która zawsze najdotkliwiej daje się we znaki starszym psom. Szuka wyjątkowego człowieka, który mógłby zapewnić mu pogodną starość i prawdziwą opiekę, której być może ten pies nigdy w życiu nie miał.

Ozi jest mądrym psem. W schronisku już nauczył się cieszyć na widok wolontariuszy, a kiedy wołamy go do siebie w jego boksie, w oczach Oziego błyskają iskierki radości, że to naprawdę ktoś się nim zajmuje i poświęca mu uwagę. Ozi nie jest wymagającym psem, ma bardzo spokojny i zrównoważony charakter, kota raczej nie pogoni, do szczęścia nie potrzeba mu wiele. Może wychodzić na spokojne i niezbyt długie spacery na smyczy. Mógłby zamieszkać na podwórku, ale najlepiej byłoby, gdyby spał w ciepłym miejscu. Przyszły właściciel z racji statecznego wieku Oziego powinien zapewnić mu dostateczną uwagę oraz w razie potrzeby odpowiednią opiekę weterynaryjną.
To tak niewiele, a zarazem dla tego psa tak wiele. Tylko czy Ozi zdąży w schronisku doczekać się swojego wymarzonego pana…?

Ozi na filmie:
http://www.youtube.com/watch?v=jvvNxjhALyo

Osobą prowadzącą adopcję jest Judyta, tel. 607 584 763 lub e-mail: azzie5@wp.pl

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa


Post » Czw sie 18, 2011 22:53 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

A myślisz, że dlaczego ja się tak mało ciotce Meg pokazałam? Żeby jak coś to mnie nie ustrzeliła na mieście potem z snajpera za te pieski i kotki, co to jej podsyłam :mrgreen:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt sie 19, 2011 13:35 Re: Filozof i reszta futer, wątek ku pokrzepieniu serc part II

No może ustrzelić jak cioci jeszcze kogoś podeślesz. :D :D :D

persiak1

 
Posty: 1469
Od: Sob paź 17, 2009 17:04

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość