Rysko miewa sie dobrze, jestem sklonna napisac ze nawet az za dobrze. W nocy mial glupawke i szalal z futrami.
Trafilismy z jedzeniem. Dostaje sucha animonde z minimalna iloscia zwyklej puszki, bardziej na zasadzie zapachu niz smaku. Kupy sa ladne, siusiu tez ok.
Wczoraj byl pierwszy dzien Rysia na kroplach Bacha.
Na dzis moge napisac ze Rysko nie powinien trafic do domu gdzie sa dzieci, chwilami ma focha i nie lepiej go wtedy nie ruszac bo potrafi zlapac. Moze po kroplach sie to zmieni, zobaczymy.
RC Calm - po ostatnich perypetiach chce zostawic Rysia tylko na weterynaryjnej karmie na struvity, poza tym bardziej wierze w krople niz w RC
Pamietam o zdjeciach ale jeszcze ich nie mamy bo Rychacz nie byl jeszcze furminatorowany, poprosimy o cierpliwosc i wyrozumialosc. W ciagu dnia nie ma Patrycji a sama sobie z nim nie poradze bo jego futro jest dluuugie i wszedzie fruka, potrzebuje dodatkowych rak do pomocy






Pati czy ze zdrówkiem już wszystko ok. Czy domek się zdecyduje czy zrobimy jeszcze raz wydarzenie na FB?