Człuchów, prosze o pomoc w łapaniu chorego, dzikiego kota

[dzulajda]

Koło mojego bloku (w którym mieszkam) przychodzi kot-przybłęda, lecz wczoraj zauwazyłam że ma zaropiałą ranę po której chodzą muchy, kiedy byłam w pobliżu to je odganiałam lecz dzisiaj zauważyłam w tej rance robaki. Czy można mu pomóc, czym to oczyścić (w miarę niedrogo) jakieś antybiotyki nie wchodzą w grę, bo to obcy kot i trochę dziki, nie widzę go codziennie, nie wiem tez jaka będzie jego reakcja. Proszę o pomoc.

[elzak3]

Skoro podchodzi to może antybiotyk w proszku? Polac woda utlenioną?

[dzulajda]

No zbytnio to nie podchodzi ale bym chociaz spróbowała bo szkoda kota, woda utleniona, no tak tylko boje sie ze jesli go zapiecze to może mnie ugryźć czy podrapać, nie wiem co robić

[ryśka]

Żadna woda utleniona!

Kot musi trafić do weta na oczyszczenie rany - inaczej grozi mu śmierć, w cierpieniu. Jest upał na dodatek
Z jakiego miasta jesteś? Może mogłabyś znaleźć pomoc osób, które mają doświadczenie w łapaniu takich płochliwych kotów.

[dzulajda]

jest to mała wieś koło Człuchowa (pomorskie)

[dzulajda]

tylko jak już napisałam to dziki kot, płochliwy, raczej nie uda mi sie go złapać i zawieźć do wenerynarza, ale spróbujemy

[Koszmaria]

Dzulajda,a Twoja miejscowość blisko jakiego miasta jest?
myślę że poproszenie o łapanie to nie jest zły pomysł-w ręce dzikiego kota nie złapiesz,a są osoby które mają specjalne klatki łapki.
proponuję żebyś zmieniła tytuł wątku-wchodzisz w swój pierwszy post,klikasz na guzik 'zmień' na stronie która Ci się otworzy możesz zmienić tytuł który powie więcej-np."Człuchów,proszę o pomoc w łapaniu chorego kota!!"

[dzulajda]

ok dzięki za pomoc

[Axa76]

Podniosę.