cudowny ślepaczek Alex - szukamy DS !!!!

Za zdrówko Alexa :ok:

cicha ciotka :wink:

kotika pisze:Jak przez tydzień pisałam, że Alex źle sie czuje, to nikt nawet kciuka nie wystawił

Ja codziennie czytam - liczy się?

Trzymam kciuki za zdrowie i dom stały dla Alexa :ok:

Mamrot pisze:
kotika pisze:
Mamrot pisze:hallloooooooo!

Jak przez tydzień pisałam, że Alex źle sie czuje, to nikt nawet kciuka nie wystawił,
a jak teraz komp mi sabotuje moje działania, to wielkie halooooo. Tu powinna być fochowa ikonka.

Na szczęście jeśli idzie o Alexa, to wszystko zmierza ku dobremu, ale trochę potrwa odbudowa.
Szkoda bo kotek już tak ładnie wyglądał, jeszcze mu tylko puciek brakowało.
Staram się Alexa rozpiesczać, a on miziakuje w najlepsze.

se popatrz na moje wpisy kotika, ja regularnie zaglądam do Alexa więc to chyba nie do mnie, i tu powinna być fachowa ikonka.

Nie przeczę, ale przez tydzień gdy Alex chorował i gdy najgorsze było już bardzo blisko,
nie zajrzał nikt i już myślałam, że nikogo on nie obchodzi.

A wszystkim cichym ciotkom dziękuję i proszę o wysunięcie czasem kciuka, bo jak czegoś nie widać
i nie słychać, to tak jakby nie było. :wink:

Śpieszę donieść, że Alex znów ma apetyt, znów prosi o dokładkę, znów bozita jest cacy.

Postaram się, o ile mój blaszak nie zastrajkuje, wstawić fotki Alexa.

Za zdrówko kociaka :ok:

i czekamy na zdjęcia

ja cicho siedzę ale czytam :wink:

Niezmiennie za zdrowie Alexa :ok:

Dziękujemy za kciuki.

Już myślałam, że wszystko dobrze, a dziś znów rzadka qpka.

Chyba trzeba będzie zrobić badania. Jestem załamana.

o matko... bieda bieda... suchy intestinal?! no moźe warto ,,,

Mamrot pisze:o matko... bieda bieda... suchy intestinal?! no moźe warto ,,,

Wiem, tylko, że on nic suchego nie chce tknąć.

intestinal jest też w saszetkach, wiem że pisze tu oczywistosci ale może warto go potrzymać na jakims łagodnym dla
jelitek jedzonku. Mam nadzieje, że to sś tylko ogólne problemy gastryczne. na początek, jesli to nie jest typowa biegunka
czyli duza częstotliwość wypróżnień na luźno to zazwyczaj podjae sie proszek taki to pysia - enterogast, no żeby od razu nie walic ogólnei antybiotykiem to enterogast dziala w samych jelitkach, u mnie pomogło jak maluchy ni z gruszki ni z pietruszki dostały luźnych kupali...

Saszetka intestinalu, to u mnie koszt prawie 5 zł. a on ma apetyt i dziennie potrafiłby 10 takich saszetek zjeść. Nie dam rady. Jeszcze mój rezydent zachorował.

musisz próbować...jesli ma apetyt to nie widze powodu żeby go nie pozmuszac do zjedzenia intestinala suchego namoczonego czy nie namoczonego. próbuj, nie masz wyjścia, a ja kupuje intestinal saszetki w krakvecie teraz nawet jest promocja i kosztuje 3,99. mam kupione kilka szt wiec zapraszam po dobior, albo ci jakos dostarczę, nie może jesć tylu saszetek bo jest chory i jaki zje jedną czy 1,5 to jest wystarczające.
czy ma dalej luźne stolce? czy częstos sie załatwia? nie załamuj się. racjonalizacja potrzebna. oferuje pomoc w postaci 8 saszetek, I NAPRAWDĘ JESLI MA TAKI WILCZY APETYT TO NIE MA BATA ŻEBY NIE ZJADŁ DOBREJ SUCHEJ KARMY, ROZMOCZONEJ LUB NIE. TO TY MUSISZ PRZETRZYMAĆ "GLODZENIE"

. Trzymaj się! powiem tylko jeszcze jedno! co Ci sie moze wydaje krzywdą dla kota jest prawidlowym dla jego dobra postepowaniem :moja kochana wetka jak wzieła chorą na nerki Julke do siebie na kilka dni zeby ustawić podawnaie leków doustnych i przepowadzic obserwacje tego jak i co je Julka... zrobila porzadek z panienka bo Julka to chciala jeść tuńczyka, kitekata, i whiskasa a saszetki renala nie... więc wniosek był porsty.. ona nie ma probelmow z apetytem tylko nas ustawia co będzie jadła, no to oczywiscie bez "katowania" zaczelo sie przestawianie kota na renala saszekowego i suchego. Nic jej sie nei stało jak posciła pół dnia a potem dostawał ponownie pod nos to co miała jeść a nie smakołyki... no wydaje sie niby drakońska metoda... rozumiem, że alex nie współpracuje ale spróbuj. musisz!

jak on się czuje? czy dostaje coś na luźne kupale te najnowsze? chocby enterogast? Kotika droga alex był odrobaczany raz? jest u Ciebie ponad 2miesiące, pewnie ma bogae zycie wenętrzne... to takie błędne koło może byc,robale powdują kłopoty gastryczne,odrobaczenie może je ( klopoty) choćby chwilowo pogłębić... antybiotyk potrzebny ogólnie raczej coś czuję... Adzi! Kotika! napiszcie coś na FB, o forse, o wsparcie ech. Ja podtrzymuję ofetę podrzucenia 9 ciu ( tyle mam aktualnie) saszetek intestinala, moze choć dwa , trzy dni na intestinalu da poprawę kupali... sam nie mam kompaw domu, piszę w pracy...

hej - właśnie weszłam na wątek po newsy, Pani Barbara, która zdaje się była hojnym sponsorem Alexa, pyta o niego. Chciałam już pisać , że było z nim kiepsko, ale się poprawiło, na razie operacja nie w głowie była, bo inne priorytety. Ale teraz nie wiem co pisać.

Ja od 3 tyg w rozjazdach, najpierw z pracy, od kilku dni na wsi. W zeszłym tyg. rozmawiałam z kotiką, bo chciałam naszego weta umawiać, on okazuje się na urlopie, zresztą ja gorszego samopoczucia Alexa świadoma nie byłam...

Bardzo proszę o jakieś info na temat aktualnego stanu Alexa, na co potrzeba pomoc, nie wiem co mam odpisać Pani Basi i w ogóle o jaką pomoc prosić na FB. Może być tu lub priv, będę sprawdzać jutro pocztę, potem dopiero w poniedziałek.

Kciukasy z Alexa :ok:

i aby los nienaigrywał się z niego więcej ! :twisted:

cudowny ślepaczek Alex - szukamy DS !!!!

Kto przegląda forum