DT Smarti5-...no i kolejna setka?

[Krzysiekbolo]

To jest znamienne...

(...)
Marzenia11 napisał(a):
Uwierz mi, jako osoba znająca bezpośrednio smarti i to dośc długo mam te informacje, o które pytasz.
Jeśli uzasadnisz mi konieczność odpowiadania na Twoje pytania to to zrobię na pw.

Marzeniu-a czy ja Cię upoważniłam do przekazywania drogą PW jakichkolwiek informacji na mój temat bez mojej zgody?

[Marzenia11]

To też jest znamienne:

smarti - uwierzylaś, ze Krzysiekbolo byłby w stanie mi swoją prosbę o informację naprawde racjonalnie i przekonująco uargumentować? Ja nie, dlatego śmiało tak napisałam. :wink:

[Krzysiekbolo]

...rozumiem, że dzieki Twoim działaniom Izba Skarbowa pojawi sie u smarti.

A i owszem.
Chyba, że pani Smarti ustami swojego rzecznika - pani Marzeni11 - odpowie na pytana.
Między innymi pana krzyśkabolo i pani casicy.

Proszę Państwa, proponuję więc pełną otwartość. Wszyscy przedstawimy na forum skany dyplomów wetów, którzy leczą nasze koty oraz dokumenty świadczące o tym, że lecznice, do których nosimy nasze zwierzaki, są zarejestrowane i legalne. Następnie każdy doprowadzi do kontroli US w "swoich" lecznicach i opublikuje wyniki tej kontroli. Wszystko będzie dostępne na forum, całkowicie jawne.

Jak słusznie zauważyła joshua_ada, jeżeli się wymaga od innych, należy wymagać od siebie dwukrotnie więcej.

Szczerze mówiąc, nie jestem pewna, czy umieszczony we własnym domu gabinet weterynaryjny, w którym się leczy własne zwierzęta i nie czerpie z tego tytułu korzyści materialnych, powinien być rejestrowany.

Według mojego rozumienia prawa powinien.
Co do kontroli w US, wymiana usług i korzyści, nawet barterowa, podlega opodatkowaniu.

[redaf]

...nie jestem pewna, czy umieszczony we własnym domu gabinet weterynaryjny, w którym się leczy własne zwierzęta i nie czerpie z tego tytułu korzyści materialnych, powinien być rejestrowany.

Masz papiery weta?
To spokojnie możesz działalność gospodarczą pod własnym adresem zameldowania założyć.

[smarti]

....to jest wątek czysto relaksacyjny.
...
ja na pewno nie zbieram na funkcjonowanie swojego dt na tym wątku
....
czy gdzieś w początkowych postach wątku jest jakakolwiek prośba o wpłaty?-bo może ja czegoś nie wiem?
....
nie mam też gabinetu wet. tu gdzie mieszkam a także nie świadczę nikomu usług.

Brawo!
...
A na którym?
...
Nie ma. Jeśli na Pani konto wpływają uznania, powinna się Pani z nich rozliczyć z US
...
Eeee? Czy można by bardziej precyzyjnie?
Ma Pani gabinet wet tam, gdzie Pani nie mieszka?
Nie świadczy w nim Pani uslug nikomu?
Pan Kamil zapewne nie będzie mieć nic przeciw dokładnemu wytłumaczeniu sprawy.

brawo-lisek chytrusek

a z jakiego powodu w ogóle miałabym być precyzyjna?

na moje konto nie wpływają uznania .

a pana Kamila najlepiej pytać osobiście

[smarti]

To też jest znamienne:

smarti - uwierzylaś, ze Krzysiekbolo byłby w stanie mi swoją prosbę o informację naprawde racjonalnie i przekonująco uargumentować? Ja nie, dlatego śmiało tak napisałam. :wink:

nie o to chodzi-chodzi mi o to że juz raz ..wiesz co..

[redaf]

[quote="Krzysiekbolo]...wymiana usług i korzyści, nawet barterowa, podlega opodatkowaniu.[/quote]
W obszarze usług zdrwotnych nie ma mowy o barterze

[pwpw]

...piezoodencik juz Ci nie odpowie na to pytanie..

A szkoda.
Może piezodencik mógłby załagodzić konflikt.

Przynajmniej nie mówi za kogoś, kogo jak mniemam nie widziałaś/eś na oczy
Tylko we własnym zakamuflowanym imieniu,no spod zatrzaśniętej przyłbicy
A i nie wkracza w kompetencje organów kontrolnych będąc zwykłym użytkownikiem forum.. Przynajmniej.

Smutno tylko, ze to miejsce budzi w ludziach tak silne emocje, by ukrywać się za jednorazowym nickiem
Niedługo nikt normalny tu nie zostanie, a ludzi będzie się tu zasyłać za karę.. (niewykastrowany kot- 1000 postodni na miau)
Opanujcie się troszkę.. Dwa dni przerwy na przemyślenia- proponuje
Wątek miał być o kotach i w efekcie nie ma miejsca na nie tutaj, bo liczy się tylko i wyłącznie kwestia cy na Smartii należy/można nasłać IS lub inny upoważniony
Pogięło Was.. Wybaczcie szczerość. Kto z domagających się wyjaśnień choć raz spytał o choć jednego kota w DT Smartii ?
Bijecie tylko pianę, bo nikt poważny nie będzie udostępniał wyjaśnień co do prowadzonej działalności, dokumentów, podstaw prawnych itd. osobom postronnym, a ściślej nickom z forum.. Przynajmniej nikt rozsądny.
A w celu rozważań kto i co musi załatwić, by mieć gabinet w domu proponuje wątek teoretyczny w tym temacie, kto wie, może ktoś skorzysta, ten jest o czym innym...

[Krzysiekbolo]

Marzenia11
Z pokorą przyjmij połajanki ze strony smarti. Bo od zostaniesz odcięta.

[Szalony Kot]

Matko, że Wam się chce wszystkim

Btw takie pytanie, które mi się nasunęło, a specjaliści pewnie powiedzą - czy jeśli jestem wetem i wysterylizuję swojego kota w warunkach, które jako wet uznam za odpowiednie, to powinnam to zarejestrować?
Odżegnując się od czegokolwiek, to jest pytanie zrodzone z mojej babskiej ciekawości



A co do kotów - ostatnio taki miły pan od kociaków do mnie pisał o buraska, odezwał się może..? Wydawał się sympatyczny

[vega013]

Przepraszam, zdublowało się

[Marzenia11]

Marzenia11
Z pokorą przyjmij połajanki ze strony smarti. Bo od zostaniesz odcięta.

Osz, panie Krzysiekbolo - przyjęlam i mocno przed chwilą pokajałam sie na pw
a pewnie powinnam w wątku

[vega013]

...nie jestem pewna, czy umieszczony we własnym domu gabinet weterynaryjny, w którym się leczy własne zwierzęta i nie czerpie z tego tytułu korzyści materialnych, powinien być rejestrowany.

Masz papiery weta?
To spokojnie możesz działalność gospodarczą pod własnym adresem zameldowania założyć.

Wyobraź sobie - jestem wetką, zatrudnia mnie lecznica np. na Białobrzeskiej. Zakupiłam do domu sprzęt, ustawiłam w jednym pokoju. Leczę swoje własne koty, a od czasu do czasu, całkowicie za darmo, zajmuję się w tym pokoju zwierzakami mojej kumpeli. Ona za to rewanżuje się pysznymi makowcami, które zażeram z rodziną. Mogę się mylić, ale żadna działalność gospodarcza to nie jest.

[Marzenia11]

Cześc Szalony K. - jak było w Hamburgu?

[pwpw]

A ten makowiec to o znacznej wartości?