Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
najszczesliwsza pisze:jokototo pisze:to nie jest żadne porównanie
Zosia to, że PNN u Henia to moja wina to nie raz już to w głowie przerabiałam i przerabiam i będę przerabiać.
Był to kot chory, po pobiciu prawdopodobnie, polegałam wtedy na fundacyjnym weterynarzu i najpierw był objęty opieką fundacji, więc żadnych badań, ani nic.
Ja nalegałam na kastrację przy okazji i tak koniecznej narkozy przy sanacji kła. I usunięcie tego kła to był zabieg niezbędny i konieczny.
Wet podjął decyzję o kastracji gdy odkryto, że Heniek jest wnętrem. Czyli o bardziej inwazyjnym zabiegu, dołożeniu narkozy...
I mimo wielokrotnego potem mojego zgłaszania złego stanu Henia po - wet zganiał na to, że kot słaby. Wet z doświadczeniem
Potem mądrzejsza się stałam, nie mądra. Mądrzejsza.
Z resztą jest prawdopodobieństwo, że z nerkami było coś nie halo wcześniej, jak tylko go znalazłam, bo nie wiadomo ile nie jadł w ogóle z tym zębem złamanym, oraz, że przed tym złamanym zębem już coś było na rzeczy. Heniek jest kotem włóczęgą, więc wszystko możliwe.
najszczesliwsza pisze:Astka wczoraj zaszczepiona 1 dawką szczepionki 3w1
W teorii jutro sterylka umówiona. Albo na poniedziałek.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 22 gości