ŚWIAT WEDŁUG KOTA - Żegnaj Pingwinku [*]

[Kociara82]

a co porabia moja kocia czekoladka-Wedelek

[Myszolandia]

Nie mogę się dorwać do kompa, bo Gabi klika z Inusią!!!

No bo to one mają komputery, a nie Duże!

My tylko płacimy za internet.

[vega013]

:ryk: a co porabia moja kocia czekoladka-Wedelek

Wedelek - to cichutka miłość. Jedyne, czego chce, to żeby go kochać. Kiedy wchodzę po schodach, zawsze nagle znajduje się kilka stopni przede mną. Staje w poprzek, podnosi główkę i patrzy mi w oczy. Łapeczki ugniatają schodek, a mruczenie słychać w całym domu. To prośba: "Weź mnie na ręce i przytul, proszę, proooszę." Kto potrafiłby się oprzeć takiej wedelkowej prośbie? Podnoszę go więc i przytulam. A wtedy mały łepuś tuli się, barankuje, ociera, rozdaje całuski w nos i brodę. Nie ma szczęśliwszego stworzenia niż wzięty na ręce Wedelek. No i nie ma szczęśliwszej Dużej niż ja przytulająca Wedelka.

[vega013]

Nie mogę się dorwać do kompa, bo Gabi klika z Inusią!!!

No bo to one mają komputery, a nie Duże!

My tylko płacimy za internet.

Ciociu, jak byłam malutka, to Oliwka na mnie krzyczała, że robię błędy i ona się wstydzi za mnie. Teraz, kiedy się nauczyłam dobrze pisać, nikt na mnie nie krzyczy. A Inusia pisze takie śliczne wierszyki, no takie śliczne, że aż prześliczne. Inusia lubi Oliwkę, to ja bym chciała, żeby i mnie lubiła. Bo my wszyscy kochamy Inusię; nawet Lili uważnie słucha wierszyków, chociaż czasami trudno się z nią dogadać.

Gabi wyjaśniająca

[Myszolandia]

Ło,Słoneczko a jakim kocioprawem Oliwcia na CIe krzyczała łoj,ale dobrze ,ze teraz nie krzyczy
A Inusia to fajna babka jest ,nasza połetka
Lilusię to Ty mocno wycałuj wiesz?

[vega013]

Ło,Słoneczko a jakim kocioprawem Oliwcia na CIe krzyczała łoj,ale dobrze ,ze teraz nie krzyczy
A Inusia to fajna babka jest ,nasza połetka
Lilusię to Ty mocno wycałuj wiesz?

Ciociu, Oliwka pisała bez błędów i denerwowała się, że ja robię błędy. Teraz mnie chwali i mówi, że szybko się nauczyłam.

Z Lilusią pacamy się na kociej ściance. Ona sama mnie zaczepia z tuneliku. Kiedy się znudzę zabawą, malutka wskakuje do mnie i dalej chce się bawić. Nie może polować na mój ogonek, bo go nie mam, ale lubi pacać moje łapki. Lili bawi się tylko ze mną i z Pancusiem. Od reszty ucieka, nawet od Oliweczki, która jest bardzo opiekuńcza w stosunku do nas wszystkich. Zupełnie nie rozumiemy, dlaczego tak się zachowuje, ale Duża mówi, że Lili wszystko wolno, a jej sympatie od czasu do czasu się zmieniają. To prawda - niedawno uciekała z krzykiem od Pancusia, a tuliła się do Filunia.

Dobranoc, pobiegnę jeszcze dać całuski Lili

Gabi

[vega013]

Lilusię to Ty mocno wycałuj wiesz?

Gabisia posłuchała - szaleje z Lili po całym pokoju. Stratowały Filusia śpiącego w dużej budce na kociej ściance. Biegają tam i z powrotem. Nieważne, która goni, a która ucieka. Ważne, że jest ruch w określonym kierunku. Kierunek też nie jest w zasadzie ważny. Ważne, żeby był wspólny.

[MaryLux]

Nie mogę się dorwać do kompa, bo Gabi klika z Inusią!!!

No bo to one mają komputery, a nie Duże!

My tylko płacimy za internet.

I jest to dla nas zaszczytem

[MaryLux]

Nie mogę się dorwać do kompa, bo Gabi klika z Inusią!!!

No bo to one mają komputery, a nie Duże!

My tylko płacimy za internet.

Ciociu, jak byłam malutka, to Oliwka na mnie krzyczała, że robię błędy i ona się wstydzi za mnie. Teraz, kiedy się nauczyłam dobrze pisać, nikt na mnie nie krzyczy. A Inusia pisze takie śliczne wierszyki, no takie śliczne, że aż prześliczne. Inusia lubi Oliwkę, to ja bym chciała, żeby i mnie lubiła. Bo my wszyscy kochamy Inusię; nawet Lili uważnie słucha wierszyków, chociaż czasami trudno się z nią dogadać.

Gabi wyjaśniająca

Gabiniu
Inka

[MaryLux]

Ło,Słoneczko a jakim kocioprawem Oliwcia na CIe krzyczała łoj,ale dobrze ,ze teraz nie krzyczy
A Inusia to fajna babka jest ,nasza połetka
Lilusię to Ty mocno wycałuj wiesz?

Ciociu, ale ja jestem kotecia, a nie jakieś ciasteczko, wiesz?
Inka oburzona

[vega013]

Nie mogę się dorwać do kompa, bo Gabi klika z Inusią!!!

No bo to one mają komputery, a nie Duże!

My tylko płacimy za internet.

I jest to dla nas zaszczytem

Który, oczywiście, doceniamy

[MaryLux]

Nie mogę się dorwać do kompa, bo Gabi klika z Inusią!!!

No bo to one mają komputery, a nie Duże!

My tylko płacimy za internet.

I jest to dla nas zaszczytem

Który, oczywiście, doceniamy

Aczkolwiek czasem niechętnie

[vega013]

Ło,Słoneczko a jakim kocioprawem Oliwcia na CIe krzyczała łoj,ale dobrze ,ze teraz nie krzyczy
A Inusia to fajna babka jest ,nasza połetka
Lilusię to Ty mocno wycałuj wiesz?

Ciociu, ale ja jestem kotecia, a nie jakieś ciasteczko, wiesz?
Inka oburzona

Ty Inusiu jesteś kochana, słodka i śliczna koteczka. A wiesz, ze nasza Duża na takich słodkich i ślicznych panów mówi, że oni są "ciacho"?
Oliwka zdumiona

[MaryLux]

Ło,Słoneczko a jakim kocioprawem Oliwcia na CIe krzyczała łoj,ale dobrze ,ze teraz nie krzyczy
A Inusia to fajna babka jest ,nasza połetka
Lilusię to Ty mocno wycałuj wiesz?

Ciociu, ale ja jestem kotecia, a nie jakieś ciasteczko, wiesz?
Inka oburzona

Ty Inusiu jesteś kochana, słodka i śliczna koteczka. A wiesz, ze nasza Duża na takich słodkich i ślicznych panów mówi, że oni są "ciacho"?
Oliwka zdumiona

Jak można nazywać pana ciachem? W dodatku przecież my jesteśmy dziewczynki, nie ciastka ani chłopaki
Inka

[vega013]

Ło,Słoneczko a jakim kocioprawem Oliwcia na CIe krzyczała łoj,ale dobrze ,ze teraz nie krzyczy
A Inusia to fajna babka jest ,nasza połetka
Lilusię to Ty mocno wycałuj wiesz?

Ciociu, ale ja jestem kotecia, a nie jakieś ciasteczko, wiesz?
Inka oburzona

Ty Inusiu jesteś kochana, słodka i śliczna koteczka. A wiesz, ze nasza Duża na takich słodkich i ślicznych panów mówi, że oni są "ciacho"?
Oliwka zdumiona

Jak można nazywać pana ciachem? W dodatku przecież my jesteśmy dziewczynki, nie ciastka ani chłopaki
Inka

Pewnie, że jesteśmy dziewczynki. Wiesz co? Gabi i Filuś złoszczą się na Dużą. Każde o co innego. Zaraz puszczę ich do klawiatury, to napiszą.
Oliwka wyrozumiała

Duża piecze pyszne, pachnące chlebki - z orzechami włoskimi, słonecznikiem, orkiszem, ziarnami; różne składniki do chlebka dodaje... Wszyscy mówią, że te chlebki Dużej pyszniutkie są. I nie chce mi dać nawet kawałeczka. "Gabisiu, mówi Duża, koteczki nie jadają chleba." A ja przecież jestem koteczkiem i lubię chleb. Kiedy głodowałam tam, gdzie Duży mnie znalazł, to jedna pani czasem rzucała mi kawałek twardego chlebka. Bardzo mi smakował i wiem, że chlebek to przysmaczek. Duzi sami jedzą i nic, ale to nic się nie podzielą ze mną! Już próbowałam różnych numerów, ale nie poskutkowały.
Gabi zasmucona

A ja sobie spokojnie leżałem na łóżku Dużych, kiedy nagle wskoczyła Lili i na mnie nawarczała. No normalnie, nie wiem dlaczego, stanęła naprzeciw mnie i robiła wrrr, wrrr, wrrr. Zapytałem, o co jej chodzi, bo przecież grzecznie sobie leżę i nikomu nie przeszkadzam. A ona zamiast odpowiedzieć, to znowu wrrr, wrrr, wrrr. No to prychnąłem do niej, żeby się odczepiła. Odeszła? Wcale! Dopiero Duża wzięła ją na ręce i zabrała. Ale co powiedziała? Do Lili: "Ojej, jaka groźna kota. Taka niebezpieczna, warcząca, wielka kota. Kochanie, ale ty straszysz koteczki." A do mnie: "Filuniu, tak nie można. Lili jest malutka i biedniutka. Nie rób jej prychu, prychu, bardzo cię proszę". I to ma być sprawiedliwość? Oliwka też mi nagadała, że z Lili trzeba delikatnie. Przecież delikatnie zrobiłem jej prychu, prychu. Nie pacałem jej, nie warczałem. Zupełnie nie rozumiem dziewczyn. Pancuś mówi, że za dziewczynkami nie nadążysz.
Filunio zdezorientowany