Szczytno - czekają na DT. W schronie odchodzą. Smutno :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 14, 2011 19:53 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

To okropnie długo trwało :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 14, 2011 19:56 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

MalgWroclaw pisze:To okropnie długo trwało :(


Ale i na podworku u mnie dlugo gadalysmy.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sie 14, 2011 21:00 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Właśnie dotarłam zmęczona ,zła,przerażona bardziej niż byłam.Niestety najprawdopodobniej jest to pp,wszystkie objawy na to wskazują.Wymioty ,biegunka a szczególnie jej specyficzny zapach ,akurat Twister zrobił taką w lecznicy po kroplówce pienistą,śmierdzącą.Wkurzyli mnie trochę weci a własciwie jedno z nich,nie miałam za wiele do gadania i muszę się dostosować do ich leczenia.Dwa maluchy mają założone venflony ,otrzymały kroplówkę z mikroelementami,antybiotyki i zylexis który mi odradzano .Niestety Ci lekarze akurat to stosują,mogłam podać to lub nic.Nie wiedziałam co zrobic zdałam się na nich.Nie miałam wyjścia po ostatnich wizytach w lecznicach i tak tym chyba ufam najbardziej u kogoś muszę leczyć.Bedąc w lecznicy zobaczyłam małego kotka rudego adoptowanego ze schroniska w Olsztynie dwa dni wczesniej z podejrzeniem pp lub FIP .Ręce mi opadły nie mam siły nawet dyskutować czy leczenie jest dobre czy złe.Leczenie bardzo zbliżone do prowadzonego przez Joop ,powtórka zilexisu we wtorek.Maluchy są w łazience i tak mam wirusa w mieszkaniu więc nic to już nie zmieni.Tu mam bliżej by zajrzeć,podać leki ,podgrzewać je.Głowa mi pęka ,padam na twarz. :cry: Wizyta była długa bo leciały kroplówki,dyskutowaliśmy co podać itp.Koszt wizyty 360zł dostałam zgodę TOZ by wziąć rachunek.Sam zilexis kosztował 250zł do tego kroplówki,antybiotyki
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 14, 2011 21:06 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

słów mi braknie :cry:
Kciuki mocne :!:
Basiu trzymaj sie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56049
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie sie 14, 2011 21:07 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Po prostu szok i brak słów... Kiedy ten pech w końcu odpuści?! :(

kasztanowa7

 
Posty: 310
Od: Czw sty 27, 2011 17:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sie 14, 2011 21:09 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Trzymam ogromniaste kciuki za maluchów :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:Trzymaj się-jestem myślami i sercem z Tobą :1luvu: :1luvu: :1luvu:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 21:11 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Kciuki bardzo mocno!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sie 14, 2011 21:29 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Dziewczyny dziękuję za wszelką pomoc,Magdzie i Kasztanowej za pomoc finansową ,Dorotka dala mi na bazarek piękny damski zegarek nowy zapakowany.,za to ,ze jesteście tutaj ze mną bo sama nie dałabym rady.Masza też dostała zylexis i antybiotyk,widziałam ,ze zjadła troszkę mokrego royala z miseczki i teraz położyła się obok mnie.Maluchy po kroplówkach ożyły nieco lecz długa droga przed nami. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 14, 2011 21:31 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

:ok: :kotek:
Obrazek[b]

becia_73

 
Posty: 6077
Od: Sob lis 28, 2009 8:31
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sie 14, 2011 21:36 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Modle się o koty
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16134
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie sie 14, 2011 21:36 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Basiu, zjedz coś, wypij wodę (założę się, że nie piłaś w ciągu dnia zbyt wiele) i idź spać. Tobie potrzeba odpoczynku.
Za maluchy trzymamy kciuki bardzo mocne. Dobrze, że TOZ zgodził się na rachunek.
I Niuniek na pewno przerażony. Biedactwo kochane.
Ostatnio edytowano Nie sie 14, 2011 21:40 przez MalgWroclaw, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 14, 2011 21:40 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Jestem... co ja więcej mogę.. :cry:
po_prostu_kaska
 

Post » Nie sie 14, 2011 21:43 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

horacy 7 pisze:Dziewczyny dziękuję za wszelką pomoc,Magdzie i Kasztanowej za pomoc finansową ,Dorotka dala mi na bazarek piękny damski zegarek nowy zapakowany.,za to ,ze jesteście tutaj ze mną bo sama nie dałabym rady.Masza też dostała zylexis i antybiotyk,widziałam ,ze zjadła troszkę mokrego royala z miseczki i teraz położyła się obok mnie.Maluchy po kroplówkach ożyły nieco lecz długa droga przed nami. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Przepraszam, ze nie na temat.
W pudelku jest paragon zakupu z cena.
I gwarancja.

Nie wyrzuc niechcacy.

A kciuki caly czas. Bardzo mocno.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie sie 14, 2011 21:49 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

Dzięki Dorotko nie zgubimy. :P Nawet pić i jeśc mi się odechciało idę zaraz spać z bólem głowy chyba ze stresu. :ok: :kotek:
[/url]ObrazekObrazekObrazek

horacy 7

 
Posty: 6708
Od: Śro cze 02, 2010 16:01

Post » Nie sie 14, 2011 21:51 Re: Szczytno-wdrapywało się po nogawce i płakało..Umierają s.52

horacy 7 pisze:Dzięki Dorotko nie zgubimy. :P Nawet pić i jeśc mi się odechciało idę zaraz spać z bólem głowy chyba ze stresu. :ok: :kotek:

Łagodna tabletka, woda w dużej ilości (bo się odwodnisz) i spokojnej nocy :1luvu:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 92 gości