KANCIAPKOWO-Zuza i Ziutek w DS. Łapanka Luśki in progress...

[Ja-Ba]

Za całokształt
Co to za kociarz z dwoma kotami? Wstyd pani, wstyd

[Anna61]

Co to za kociarz z dwoma kotami? Wstyd pani, wstyd

Brawo Janeczko!

Gibutkowa, mam do wydania dla Ciebie tak po znajomości 3 tymczasy - zdrowe, bierzesz?

[kamari]

Gibutkowa, czy ja dobrze rozumiem, że ty masz tylko dwa koty?

To duży, duży błąd Niezakocony dom z takim doswiadczeniem, to czyste marnotrawstwo

[JaEwka]

A Franka to co ?? Łącznie na razie jest 3

kamari Gibutkowa planuje wyjazd za granicę więc pewnie tam się dokoci w większą liczbę

[kamari]

Gibutkowa, dawaj szybciutko Franię na watek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=131728

edit - zgłosiłam ją sama

[Gibutkowa]

Gibutkowa, dawaj szybciutko Franię na watek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=131728

edit - zgłosiłam ją sama

Dzięki

Frania dziś została napadnięta przez Mietka w trakcie ucieczki TŻ zamknął Sibel w drugim pokoju i wypuścił Franię do pokoju przechodniego, Mietka zajął zabawą. Frania wyszła chwilę, trochę posiedziała a potem się wystraszyła bo Mietek się strasznie tłukł z zabawką i postanowiła zwiać do łazienki, na co Mieczysław zareagował swoim zwyczajowym rzuceniem się uciekającemu na plecy celem zachęcenia uciekającego do zabawy (on naprawde tak myśli, TŻ stwierdził że jakby mu wsypać ziarenko groszku do ucha to by w głowie szeleściło, obijając się o ścianki ). Frania nie zareagowała agresją, tylko schowała się w transporterku, czyli git

[Gibutkowa]

A Franka to co ?? Łącznie na razie jest 3

kamari Gibutkowa planuje wyjazd za granicę więc pewnie tam się dokoci w większą liczbę

Wyjazd to najmniejszy problem. Planowaliśmy mieć minimum 3 koty, zanim adoptowaliśmy Sibel. Potem się okazało, że ma autoagresję, ponad 3 miesiące podawania końskiej dawki sterydów. Jak dokacaliśmy się Mieciem to miał wszystkie badania zrobione, musiał być zdrowy, Sibel wtedy jeszcze odstawiała sterydy. Dokacanie, nie ukrywam, było baaardzo trudne. Pewnie się zdecydujemy na kociszcza jeszcze ale wiem że to będzie facet - jednak Sibel na baby strasznie reaguje a tez nie wolno nam jej stresować. No i musi być zdrowy pod względem wirusowo/bakteryjnym. Pewnie będzie to jakiś połamaniec (jak Miecio) albo bezoczek albo bezłapek albo kiwaczek - mamy wymaganie zdrowotne to niech chociaż skorzysta kot zdrowy ale trudnoadopcyjny/zepsuty
Ale z takim dokoceniem to są naprawdę ceregiele i trzeba to wszystko naprawdę ogarnąć.

[Gibutkowa]

Coś mi się koty kłaczą, zmiana futra czy jak? O tej porze? Wszystkie trzy się zmówiły i wydają te specyficzne "dźwięki" Dziś trzeci dzień odkłaczania. W sumie Miecia nie muszę odkłaczać pastą, bo chłop zapomniał schować chrupki odkłaczki (które zjada tylko Miet) no i Miecio się podczas mojej nieobecności częstował, a chłop się zastanawiał co mu tak chrupie w nocy a to Miecio sobie wyjmował chrupki z opakowania i jadł, dobrze że się sraczki nie dorobił. Teraz dostaje chrupki tez ale już wyliczone
Za to Miecio się wczoraj shafcił bo mu mucha w buzi latała i nie umiał jej porządnie zmemłać, to ją wyrzygał razem z jedzeniem no ja wiem, wiem, to nie jest śmieszne ale jak on ją międlił i międlił to aż było widać że mu tam w paszczy lata i go gmera, aż w końcu pawia puścił z muchą wmemłaną w jedzenie
Dziś był za to mega upierdliwy i złośliwy rano bo nie dostał gotowanego kurczaka na śniadanko tylko puchę - chłop mój był zaspał i walnął mu puchę bo nie zdążył kuraka ugotować. Miecio się zeźlił i pozrzucał mi wszystko z biurka, podeptał pudełka a herbatą, obgryzł dokumenty i takie tam inne Mieciowe zabawy

Frania coś znów na nosa zatkanego - gluta nie ma żadnego, nie kicha wcale ale słyszę że tak oddycha jakby miała nos zapchany Musze jej jakąś inhalację zrobić. Z czego najlepiej? Słyszałam o majeranku.

[turkawka]

Inhalacje, to majeranek, rumianek, tylko po uważaj, żeby jej nie przewiało, bo wtedy po gorącej parze łatwo o przeziębienie.

[Gibutkowa]

Inhalacje, to majeranek, rumianek, tylko po uważaj, żeby jej nie przewiało, bo wtedy po gorącej parze łatwo o przeziębienie.

Wiem wiem. Dzięki

[Gibutkowa]

Dziś jej zakropiłam nos ale rano dostanie rutinoscorbin i zrobię jej inhalację, bo ma zatkany nos znowu Raz ma zatkany raz nie, potem znów zatkany, potem znów nie, a zatkany nos tak że słychać ma przez 3 dni a potem jest OK, ja już nie wiem co z tym jej nosem jest szczególnie, że kichnęła odkąd jest u mnie tylko raz, glutów w nosie nie ma nie wiem noooo może to od siedzenia w łazience? u nas jest kiepski przewiew, ja jej wietrzę ale nawet chałupę ciężko wywietrzyć muszę otwierać drzwi na klatkę i okna na korytarzu bo mam okna tylko po jednej stronie a kratki wywietrznikowe działają tak jakby chciały a nie mogły

[Carmen201]

Zapodaj jej wiatraczka bezpiecznego (ogólnie się taki na stanie przydaje) albo nawilżacz (j.w., zwłaszcza zimą).

[Gibutkowa]

Frania bardziej lubi mojego chłopa niż mnie No tak ja jestem ta niedobra
Na niego zupełnie inaczej reaguje, gapi się ciągle na niego, podnosi uszka jak on do niej mówi (teraz obserwuje jak Miecio się bawi z TŻtem sznureczkiem, wygląda jakby sama się chciała pobawić ale się wstydzi). Przed chwilą się wąchała z Mieciem. Ona ewidentnie woli chyba facetów

[Gibutkowa]

Zapodaj jej wiatraczka bezpiecznego (ogólnie się taki na stanie przydaje) albo nawilżacz (j.w., zwłaszcza zimą).

O! nawilżacz, chyba w aptece była promocja

[Gibutkowa]

Było właśnie spotkanie 1 stopnia (czy jakoś tak) czyli eye kontakt Frania i Sibel i było bez syczenia. Frania siedzi w przedpokoju, drzwi otwarte i patrzy jak Miecio się bawi sznurkiem w przechodnim a Sibel wyszła z drugiego pokoju i obserwowała Franię, dość długo ją mierzyła ale ani razu nie syknęła Teraz poszła z powrotem do pokoju (to jest taki jakby jej pokój, tzn. ona tak uważa ).