DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ ZAMYKAMY

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 12, 2011 16:43 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

Uwaga, uwaga ....zaczynam setną stronę :mrgreen:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt sie 12, 2011 16:44 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

Amika6 pisze:Bez tego używania czułabyś się niedoceniona :twisted: .
Buziaki dla Dzidzi i reszty towarzystwa :D

Ale za to miałabym święty spokój :twisted:


:wink:



No tak...setka.
Poprzednia kończyła się również niewesoło... :?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt sie 12, 2011 17:02 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

pixie65 pisze:
Amika6 pisze:Bez tego używania czułabyś się niedoceniona :twisted: .
Buziaki dla Dzidzi i reszty towarzystwa :D

Ale za to miałabym święty spokój :twisted:


:wink:



No tak...setka.
Poprzednia kończyła się również niewesoło... :?
Pixie przestań ... nie kracz, to tylko przejściowe. Dzidzia to twarda sztuka (jak jej pańcia) :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie sie 14, 2011 12:03 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

Halo? będą jakieś newsy od twardych dziewczynek? :twisted:

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Nie sie 14, 2011 14:51 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

Będą...
Tyle, że niekoniecznie takie jakie byłyby oczekiwane (jak mniemam).
Wieczorem będą wyniki biochemii ale usg nie pozostawiło złudzeń.
Cudu nie będzie. Dzidziowe nerki mają znacznie zmienioną strukturę.
W większej nerce praktycznie nie widać już warstwy korowej.
Paradoksalnie, lepiej wygląda ta atroficzna.
Obie najprawdopodobniej pracują jeszcze jakoś...
Ale szansy na poprawę nie ma.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sie 14, 2011 14:52 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

Co jest, kurde :?
Bardzo mi przykro.
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 14, 2011 15:21 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

Kolejny paradoks to fakt, że Dzidzia poza słabym apetytem ma się świetnie. Mizia się i świruje.
Nie jest apatyczna czy nawet osowiała. Wczoraj znajoma pani karmicielka miała okazję podziwiać dzidziową głupawkę trawnikową. Dzisiaj w lecznicy też dała nam nieźle popalić.
Zwłaszcza przy usg.
Generalnie zachowuje się jakby nic jej nie było.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sie 14, 2011 16:09 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

Dzidzia prawdziwa dama jest i wierzę, że nie tylko zachowaniem jeszcze Cię zaskoczy.
Kciuki za Dzidziankę, oby jej dobre samopoczucie trwało jak najdłużej :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie sie 14, 2011 17:42 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

pixie65 pisze:Generalnie zachowuje się jakby nic jej nie było.

a może by się trzymać tej myśli, a nie jakiegoś tam usg?

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Nie sie 14, 2011 18:02 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

sanna-ho pisze:
pixie65 pisze:Generalnie zachowuje się jakby nic jej nie było.

a może by się trzymać tej myśli, a nie jakiegoś tam usg?

:piwa: :piwa:
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 14, 2011 20:16 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

Się trzymamy. Tej myśli. Dzięki, Dziewczyny :1luvu:
Pozytywne jest to, że przez tydzień kreatynina nie poleciała do góry.
A mocznik nawet trochę spadł. Ze 171 na 118.

Natomiast peritol jest fajny :ok:
Dzidzia próbuje właśnie wyłudzić drugą kolację :wink:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sie 14, 2011 20:45 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

Trzymam mocne kciuki za dalszy spadek mocznika i brak wzrostu kreatyniny :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

A Dzidzia niech wyłudza i trzecią kolację :ok: :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto sie 16, 2011 17:54 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

Zdążyłam na 100 stronę.
Też trzymam kciuki za Dzidzię i pozdrawiam całe towarzystwo.
I przesyłam dużo pozytywnych myśli.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto sie 16, 2011 18:52 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

Pixie, co słychać? :|
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 16, 2011 19:08 Re: DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo cz.IV/ Dzidzia blues...

Niewiele.
Dzisiaj wtłoczyłam w Dzidzię słoik (190g) gerberka.
I zdaje się, że to będzie też forma dopyszcznego nawadniania.
Coś tam imituje z jedzeniem w międzyczasie, zjadła w sumie saszetkę intestinala, odrobinę mięsa, odrobinę suchego.
Na wieczór dostanie peritol.
Tyle, że po peritolu Dzidzia dostaje szwędacza a jej ogon zaczyna żyć własnym życiem.
Mam nadzieję, że uda się obniżyć mocznik na tyle, żeby zaczęła normalnie jeść.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 174 gości