kocurek znalazł swoją koteczkę:)...KOTY W NASZYM DOMU

Ojej, dopiero teraz zauważyłam, że mała kicia zostaje u Was :kotek:

No to zgodnie z moim życzeniem ma najlepszy domek na świecie :1luvu:

Właśnie rozmawiałam z Panem ze Straży Miejskiej w Radkowie,będą szukać faceta i sprawdzą po co mu tyle kotów.Mam nadzieję że nic złego nie zrobił maluchom

Borówka16 dziękujemy za pozdrowienia i też pozdrawiamy..

JOOAŚKA pisze:Właśnie rozmawiałam z Panem ze Straży Miejskiej w Radkowie,będą szukać faceta i sprawdzą po co mu tyle kotów.Mam nadzieję że nic złego nie zrobił maluchom
Borówka16 dziękujemy za pozdrowienia i też pozdrawiamy..

I taka SM mi się podoba :ok:

Także mam nadzieję, że maluszki są całe i zdrowe :roll:

Dziś o 20tej jadę do tego faceta..Sprawdzić muszę żeby być spokojna

JOOAŚKA pisze:Dziś o 20tej jadę do tego faceta..Sprawdzić muszę żeby być spokojna

Daj znać Asieńko jak po wizycie. Jesteś niesamowita

Zastałam właścicieli pod wpływem alkoholu!Pan określił mnie wariatką z animalsa

..Warunki dla kotów mała zagroda pod gołym niebem,zapytałam gdzie koty śpią,Pan pokazał mi ławeczkę :evil:

,zapytałam po co mu 10 kotów???odpowiedz brzmiała ''Bo mam warunki dla tylu kotów'',zapytałam co daje jeść odparł''Mleczko od krowy'' :evil:

Brak słów!!!Ale spać mogę spokojnie bo kociaki od mojego znajomego już są bezpieczne..Zostały zabrane!!!
Myślę że żaden biedny maluszek nie trafi do tych ludzi

A dokąd kotki zostały zabrane?

podaj adres tego pana....

Dorotka75 kotki zabrał właściciel ich,człowiek który szukał im domków wróciły do Tłumaczowa..Dziś rozmawiałam ze strażą że byłam tam i koty zabraliśmy,Pan ze straży powiedział że bardzo dobrze bo to jest patologia..
J.D na PW wyślę ci adres

no to trzeba robić jakąś interwencję...

Koty zabrane zostały,ale boję się żeby nie wziął innych kotów :evil:

I to jest właśnie ogromny problem. Nie ma systemu pozwalającego napiętnować takich ludzi i uniemożliwić im kolejne adopcje

Zwierzaki są ratowane, ale na ich miejsce pojawiają się nowe biedy :cry:

Przecież tak samo jest z dziećmi maltretowanymi-odbiorą zbrodniarzom, a zbrodniarze robią sobie następne :crying:

Potrzebuję pomocy na już!!!Ojciec chłopaka który uratował i wykarmił te kociaki nie chce już ich w domu,wczoraj udało się je wyciągnąć dziś z powrotem trafiły do tego pijaka..
Damian zadzwonił do mnie że tato kazał żeby facet je zabrał bo im krzywda się nie stanie :evil:

proszę o pomoc może ktoś jest w stanie sprawdzić ten dom,ja bym nie zostawiła tam ani pchły,ale może ktoś fachowo to oceni :evil:

co mam robić?

JOOAŚKA pisze:Potrzebuję pomocy na już!!!Ojciec chłopaka który uratował i wykarmił te kociaki nie chce już ich w domu,wczoraj udało się je wyciągnąć dziś z powrotem trafiły do tego pijaka..
Damian zadzwonił do mnie że tato kazał żeby facet je zabrał bo im krzywda się nie stanie proszę o pomoc może ktoś jest w stanie sprawdzić ten dom,ja bym nie zostawiła tam ani pchły,ale może ktoś fachowo to oceni co mam robić?

Ja już nic nie rozumiem, byłaś tam, widziałaś.
SM mówili, że to patologia.

Zabieraj kocięta od niego do siebie na TDT i tyle.

wczoraj zabrałam,dziś poszły tam z powrotem :evil:

jestem wściekła, że wczoraj ich odrazu do siebie nie wziełam,teraz dzwonił do mnie kolega ze straży gminnej mojej ,jutro o 10tej jadę z nim i zabieram koty do siebie :oops:

dziś obstawiają jakąś imprezę i dlatego nie może mi pomóc,a facet odgraża się że cyt''NA KOPACH PANI WYJEDZIE Z TEGO DOMU''

kocurek znalazł swoją koteczkę:)...KOTY W NASZYM DOMU

Kto przegląda forum