Lajla ...Kacper morf.+bioch.b.d. tylko te oczy.......

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 12, 2011 14:28 Re: Biedna Lajla ropień ?,i sprawy ortopedyczne.Czyj błąd?

iza71koty pisze:Ewa kicia po szczepionce może być trochę senna i osowiała.Po dwóch, trzech dniach powinno ustąpić.To się dość często zdarza.

Dzięki Iza uspokoiłaś mnie. :ok: Trochę nie podobają mi się jej jasne dziąsła.Może taka uroda ,ludzie też różne mają.Muszę jej zrobić podstawowe badania krwi.Ale za parę dni-dosyć miała stresu -niech trochę odpocznie.

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 12, 2011 14:32 Re: Uraz Lajli przedawniony.Czekamy-może nie będzie zabiegu ?

Przed chwilą wpuściłam rudego do pokoju.Mała przez klatkę chce się z nim bawić,a on na nią warczy,na mnie tez.Normalnie Lwisko :mrgreen: Muszę uważać żeby nie dziabnął ją w łapkę bo wyciąga do niego.Teraz położył się na wersalce i robi obserwatorium jednym okiem..Wet powiedział ,że ponieważ to był jego pokój,gdzie spał itd. niepotrzebnie go od nich izolowałam.Mógł od początku tu przychodzić.
Teraz zwinął się w kłębuszek i śpi spokojny,szczęśliwy na swoim łożu i nawet dał mi się pogłaskać :ok: :lol:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 12, 2011 16:02 Re: Uraz Lajli przedawniony.Czekamy-może nie będzie zabiegu ?

:ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt sie 12, 2011 16:10 Re: Biedna Lajla ropień ?,i sprawy ortopedyczne.Czyj błąd?

welina pisze:
iza71koty pisze:Ewa kicia po szczepionce może być trochę senna i osowiała.Po dwóch, trzech dniach powinno ustąpić.To się dość często zdarza.

Dzięki Iza uspokoiłaś mnie. :ok: Trochę nie podobają mi się jej jasne dziąsła.Może taka uroda ,ludzie też różne mają.Muszę jej zrobić podstawowe badania krwi.Ale za parę dni-dosyć miała stresu -niech trochę odpocznie.


Bardzo jasne dziąsła mogą sugerować anemię.Choć niekoniecznie.Kociaki w fazie ząbkowania czasem tak mają.Zrób jej morfologię potem.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31611
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Sob sie 13, 2011 8:53 Re: Uraz Lajli przedawniony.Czekamy-może nie będzie zabiegu ?

Ubaw mam niesamowity.Przyszedł Kacper.Mała chce się bawić,on nie bardzo rozumie co za czarna bestia siedzi w klatce.Obserwuję jednak bacznie,by jej nie dziabnął ,bo Lajla wyciąga łapki do zabawy.A ona niewiele większa od jego łapska :mrgreen: Najważniejsze,że coraz mniej na nią warczy i jest spokojniejszy.Mała trochę zaczęła używać łapki,choć nadal ma podkurcz.Może nie będzie potrzeba żadnego zabiegu,tylko jakaś mała rehabilitacja i masaże. :ok:Kacpra już nie interesuje papuga,teraz nowym telewizorem dla niego jest mała :lol:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 13, 2011 9:03 Re: Uraz Lajli przedawniony.Czekamy-może nie będzie zabiegu ?

A co mówił ortopeda? Czy można teraz jej masować i ćwiczyć?
za malutką :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Sob sie 13, 2011 9:09 Re: Uraz Lajli przedawniony.Czekamy-może nie będzie zabiegu ?

Broszka pisze:A co mówił ortopeda? Czy można teraz jej masować i ćwiczyć?
za malutką :ok: :ok: :ok:

Na razie nie kazał nic robić.Może sama się zregeneruje-bo to młode kocie..W łapce wszystko trzeszczy,kosteczki są ruchome nie stabilne.Więc w tej chwili masaże.by jej zaszkodziły.Nie potrafię tego fachowo nazwać :( :oops:Jest wesoła,aż nazbyt,aby sobie tej łapki nie nadwyrężyła. :roll:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 9:33 Re: Uraz Lajli przedawniony.Czekamy-może nie będzie zabiegu ?

Podrzucę moje dzieciątko -bo spadło na samo dno.Obrazek

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 10:33 Re: Uraz Lajli przedawniony.Czekamy-może nie będzie zabiegu ?

welina pisze:Podrzucę moje dzieciątko -bo spadło na samo dno.Obrazek



Jaka minka :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Czy ja dobrze widzę, że ona demoluje kuwetkę?
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Nie sie 14, 2011 10:56 Re: Uraz Lajli przedawniony.Czekamy-może nie będzie zabiegu ?

AgaPap pisze:
welina pisze:Podrzucę moje dzieciątko -bo spadło na samo dno.Obrazek



Jaka minka :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Czy ja dobrze widzę, że ona demoluje kuwetkę?

Teraz ma dużą kuwetkę,która służy do skoku w dal.Lubi też skoki wzwyż .Wiesza się zębami i jedną łapką na suficie dużej klaty.Rośnie małe z ADHD.Boję się ,by przy tych akrobacjach nie pogorszyła stanu chorej łapki. :cry:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 11:06 Re: Uraz Lajli przedawniony.Czekamy-może nie będzie zabiegu ?

Strach jest, ale dobrze, że ma ochote brykać, bo musi być żywym zadowolonym kotkiem :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

meksykanka

 
Posty: 6532
Od: Wto mar 08, 2011 1:13
Lokalizacja: Prawie Wa-wa

Post » Nie sie 14, 2011 11:25 Re: Uraz Lajli przedawniony.Czekamy-może nie będzie zabiegu ?

meksykanka pisze:Strach jest, ale dobrze, że ma ochote brykać, bo musi być żywym zadowolonym kotkiem :1luvu:

Tak ,ale jej kosteczki trzeszczą i są niestabilne ,jak źle spadnie może złamać łapkę. :( Odpukać w niemalowane.......

Kacperek przestał warczeć na maleńką-widać wybaczył jej odebranie kawałka podłogi :mrgreen: :ryk:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 13:18 Re: Uraz Lajli przedawniony.Czekamy-może nie będzie zabiegu ?

a tobie też już wybaczył 8)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 13:23 Re: Uraz Lajli przedawniony.Czekamy-może nie będzie zabiegu ?

dorcia44 pisze:a tobie też już wybaczył 8)

Mnie też wybaczył :lol: ,a z małą dziś dali sobie noskami buzi. :mrgreen:.Może niechcący ,bo chciał jej przez kraty ukraść jedzenie,a na swoim talerzyku miał to samo. :ryk:

welina

Avatar użytkownika
 
Posty: 5814
Od: Pon sty 25, 2010 15:17
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 14, 2011 15:06 Re: Uraz Lajli przedawniony.Czekamy-może nie będzie zabiegu ?

Zaglądam do was tylko doła mam (Misio zaokienny stan masakra :( )więc nie mam za bardzo głowy do pisania.
Ale kciuki trzymam,Welinko będzie dobrze :ok:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 383 gości