Fasolki wątek część 3. Zapraszam do nowego wątku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 12, 2011 9:06 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Zachecam:
viewtopic.php?f=8&t=131619

Mru niezmodyfikowany
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt sie 12, 2011 10:11 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Cześć Fasolinko!
Jak znosisz remont, czy dziś warczeli bardzo? Dobrze, że masz się gdzie schować!
U mnie - za moich czasów - był tylko remont w łazience. Miałysmy z Pusią mnóstwo roboty, bo trzeba było chodzic i sprawdzać, czy prace postępują :D Duża wybrała fachowca kociolubnego, więc się specjalnie nie bałyśmy, ale inne koty (były wtedy 4 tymczasy) to się bały.
noski-noski i głaski
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69743
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 12, 2011 10:20 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

No właśnie, jak remont?
Było śniadanko? Jak to jest, że Duzi uważają, że to gościom trzeba najpierw dać? Ja dziś dostałam jakieś nowe suche, Dużej przywiózł taki pan całą torbę za darmo, husse to się nazywa. Czy może ktoś to jadł? Duża od razu podzieliła się konserwami, twierdząc, że niektórych nie tkniemy. A skąd ona wie? No i zła na mnie, bo manewrowałam po stole i jak chciała mnie zdjąć, a w sąsiednim pokoju akurat coś spadło (to na pewno nie Duduś, to na pewno Duży specjalnie) ja się wystraszyłam i podrapałam ją fest
Principessa
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 12, 2011 10:22 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

A właśnie miałam iść na basen...
Duża od Principessy :roll:
Obrazek Obrazek

bagheera

 
Posty: 2312
Od: Pt mar 11, 2011 20:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 12, 2011 10:31 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Żadnego husse nigdy nie miałam w pysiu :(
Pyszne jest?
Jak duża szła do pracy, to pan tylko ścierał ręcznie ścianę, sprzętu nie było. Jest więc w miarę cicho.
Fasolka


Właśnie, jeden pan, co przypomina mi dawne czasy. Ciekawe, ile to potrwa :evil:
Ostatnio edytowano Pt sie 12, 2011 11:54 przez MalgWroclaw, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 12, 2011 11:51 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

MalgWroclaw pisze:Cześć,
Guciu, na pewno nie dostanę pierwsza kolacji. Śniadanie dostajemy najpierw. Kolację duża podaje i od razu idzie spać, a my jemy niedaleko, jest cisza.
Sabciu, Florka rano eskimoskowała, ona lubi.
Fasolka


Kotki do sterylizacji znów nie było. Nie było też sąsiadki (uffffff). A ja wczoraj nabyłam coś do kontaktu na komary i spałam sobie w miarę spokojnie.

Cieszę się Fasolko, że budka się przydaje Florce :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69743
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 12, 2011 11:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Fasolko
Siadaj blisko Duzej ,jak szykuje posilek i rob takie oczy 8O -nasza Duza nazywa je głodnymi oczami-wtedy nawet jak robi dla siebie jedzenie ,to przerywa i daje nam nasze :P
Gucio doradca
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103279
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt sie 12, 2011 12:15 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Witam Fasoleczkę!
bardzo Ci dokuczają?
Władzio
Obrazek

kokocha

 
Posty: 950
Od: Pon maja 23, 2011 9:06
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 12, 2011 13:28 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

czesc slicznosci :*:*:*:*:*:*:* nic sie nie boj, malenka, w twoim domu nic sie nie dzieje, wiec nic zlego sie nie stanie :) a poza tym my nie damy naszej kochanej kiciuni skrzywdzic :*:*:*:*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt sie 12, 2011 14:05 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Dziękuję Wam.
Tak bardzo to nie, ale boję się. Bo przecież zawsze się boję, a duża nie pozwala mi włazić na szafki w kuchni, jak szykuje kolację :(
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 12, 2011 14:12 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

nie masz sie czego bac, kochanie :) we wlasnym domku jestes bezpieczna :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt sie 12, 2011 14:57 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Fasolko ale u Was się dzieje :strach:
Czy to oznacza, że nie masz dostępu do wanny.
Ja już opanowałem wannę na działce, a nawet więcej znaleźliśmy (z Pysią) wejście za wannę.
Od czasu do czasu tam sobie wchodzimy i wracamy cali w pajęczynach.
Pozdrawiamy Was bardzo serdecznie.
Haker i Pysia

Haker1

 
Posty: 4016
Od: Pt lis 20, 2009 17:35

Post » Pt sie 12, 2011 17:35 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

kokocha pisze:Witam Fasoleczkę!
bardzo Ci dokuczają?
Władzio

Małe nic a nic, Władziu, bo one są w toalecie, duża mówi na to w skrócie łazienka.
Frania jak zwykle.
Takie życie fasolkowe
Fasolka refleksyjna
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 12, 2011 17:40 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

Haker1 pisze:Fasolko ale u Was się dzieje :strach:
Czy to oznacza, że nie masz dostępu do wanny.
Ja już opanowałem wannę na działce, a nawet więcej znaleźliśmy (z Pysią) wejście za wannę.
Od czasu do czasu tam sobie wchodzimy i wracamy cali w pajęczynach.
Pozdrawiamy Was bardzo serdecznie.
Haker i Pysia

Haksiu i Pysia z wakacji :P
Mam dostęp trochę, bo łazienka jest osobno, ale ostatnio duża nerwowo ją zamyka. Zbyt często. Małe są w toalecie.
Duża w ogóle jest dość nerwowa. Mówi, że my jej nie wykończymy, chociaż staramy się ze wszystkich sił, ale ludzie - nieodpowiedzialni byli opiekunowie kotów - tak.
Fasolka
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 12, 2011 18:00 Re: Fasolki wątek optymistyczno-pokojowy :))) część 3.

MalgWroclaw pisze:
kokocha pisze:Witam Fasoleczkę!
bardzo Ci dokuczają?
Władzio

Małe nic a nic, Władziu, bo one są w toalecie, duża mówi na to w skrócie łazienka.
Frania jak zwykle.
Takie życie fasolkowe
Fasolka refleksyjna


Spoko, Fasolko.
Ja przezylem ocieplanie budynku.

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 14 gości