Sajgon za TM[*]Dokociłam się! Nowe zdjęcia :))

Tess 1610 pisze:Mały aktualnie waży2,8kg a pers 5,9

Bejbi 8 miechów i 2,7 kg

To kocury to zawsze więcej ważą :mrgreen:

Sajgonek dorosły ile ważył?

24.05.2011 [*]

Tamten Sajgutek to wieeelki był,ważył 7kg :roll:

jak mi się na brzuchu rozłożył,to oddychać nie mogłam

Tess 1610 pisze:Tamten Sajgutek to wieeelki był,ważył 7kg jak mi się na brzuchu rozłożył,to oddychać nie mogłam

To on akurat ważył bo syberyjskie są dość dużymi kotami :ok:

Moja dachowa kotka też jak na klacie się kładła przy wtedy wadze 7 kg to musiałam ją wypraszać :oops:

bo nie dawałam rady i jeszcze pazurkami udeptywała :lol:

,ale ona była tłusta bo na stres reagowała jedząc

jak niektórzy ludzie :ok:

Zaglądamy , pozdrawiamy

Czesio 6.04.2015 [*]

Jakie cudne kociska

.
Mały jest prześliczny :1luvu:

A jak przebiega integracja? Ze zdjęcia dwóch leżących obok siebie kotów wnioskuję, że koncertowo

Tess1610,jak tam syberyjczyk :?:

Czekamy na jakieś wieści (mam nadzieję że dobre).

To syberyjczyki takie ciężkie som ???

24.05.2011 [*]

Syberyjczyki są czasami naprawdę wielkie,persy chyba też,bo mój waży 6kg,wet mówi,że za dużo

i mam go odchudzić,ale on nie bardzo chce :kotek:

a mały jest super,dokocenie przebiegło sprawnie,w czasie 3dni zaprzyjaźniły się ze sobą,mały zdrowy(odpukać)tylko jak dla mnie zbyt żywiołowy :ryk:

Tess 1610 pisze:Syberyjczyki są czasami naprawdę wielkie,persy chyba też,bo mój waży 6kg,wet mówi,że za dużo i mam go odchudzić,ale on nie bardzo chce a mały jest super,dokocenie przebiegło sprawnie,w czasie 3dni zaprzyjaźniły się ze sobą,mały zdrowy(odpukać)tylko jak dla mnie zbyt żywiołowy

Persy nie są duże

Na pewno mniejsze niż syberyjskie.Bardzo dużo Twój pers waży.Cieszę się że mały już ma się dobrze :ok:

24.05.2011 [*]

Dzięki vailet za zainteresowanie moimi chłopakami futrzastymi,ale właśnie przeczytałam o Bejbusi

żal tej biedulki,a taka śliczna jest :kotek:

trzymam

za Bejbusię

Tess 1610 pisze:Dzięki vailet za zainteresowanie moimi chłopakami futrzastymi,ale właśnie przeczytałam o Bejbusi żal tej biedulki,a taka śliczna jest trzymam za Bejbusię

Też mi żal było jak pisałaś o małym bo dokociłaś się mniejwięcej po miesiącu jak ja.Oby ten fenbendazol w żelu pomógł i wszystko dobrze się skończyło :kotek:

Bejbi taka zestresowana że poszła spać bez jedzenia.