Pięknooka Wiki... Maleńka za metą

[passa]

Ech,ja powtórzę,że jak tylko przyjdzie czas na kolejne testowanie i wynik byłby ujemny,to od razu inny koteczek domu szukał będzie. I zupełnie inny start.

I poproszę o zdjęcie Wikuni wcinającej cóś pysznego z pełnej michy

[fiszka13]

Co u Wikuni? Jak się miewa kuleczka na krótkich łapciętach?

[passa]

Ech,Wikunia spadywuje na łepek na szyjkę....

Poker,gdyby ponowne badanie małej pod kątem białaczki w ustalonym przez Ciebie czasie miało stać pod znakiem zapytania z powodów finansowych,to daj znać - może uda się coś uzbierać z bazarków.

[Poker71]

Ech,Wikunia spadywuje na łepek na szyjkę....

Poker,gdyby ponowne badanie małej pod kątem białaczki w ustalonym przez Ciebie czasie miało stać pod znakiem zapytania z powodów finansowych,to daj znać - może uda się coś uzbierać z bazarków.

Wikunia robi się bezczelna (za to wyłudzanie mięsa to ja jej powinnam dietę zrobić, terroryzuje mnie normalnie) za to ma nowego kumpla- jeża z balkonu codziennie na niego czeka niczym julia na romea.

Co do testów, najszybciej po pół roku warto robić kolejne. Myślę, że na jesień jeżeli już. Natomiast nie jestem przekonana czy warto- kilku wetów już powiedziało że negatywny wynik po wcześniejszym pozytywnym nie jest 100% gwarancją, że wirus może być w fazie uśpienia ale wydawanie jako zdrowego może spowodować kłopoty więc nie wiem.... nie odważę się chyba nawet przy negatywnym twierdzić że nie ma całkowicie wirusa, bałabym się że coś się stanie złego, albo że trafi do niej kot ujemny i zostanie zarażony albo że właściciele niewyczuleni na felva przegapią kiedy będzie trzeba Wikusię leczyć na przykład....

[passa]

No,wydawanie jako zdrowego to raczej spore ryzyko. Mimo wszystko.
Jeżeli wynik nie miałby być wiarygodny,to w takim razie jak w ogóle kiedykolwiek przekonać się czy interferon zadziałał? Być może to kwestia powtarzania takiego badania kilkakrotnie.
W ogóle ciekawe zjawisko - jak pierwszy test wychodzi ujemnie (obojętne na co),to ludzie natychmiast z zadowoleniem się uspokajają i nikt tego nie weryfikuje. Jak pierwszy jest dodatni,to potem każdy kolejny jest podejrzany...

A w ogóle to niektórzy wolą nie badać,żeby się nie wrobić w kota,którego potem nie wyadoptują...niestety. Może to i lepsza opcja - w każdym razie jakże praktyczna dla DT...

[fiszka13]

Z tymi testami niestety masz rację. U nas pierwszy +/-, drugi jeszcze mniej jasny (zalało go krwią i nie wiadomo było czy to kreska czy co), ale kot już traktowany jako plusowy. Trzeci test ujemny plus znaczna poprawa morfologii. Przy tym brak objawów, może oprócz okresowego zmniejszenia apetytu czy spania więcej w ciągu dnia. I na koniec dodatni PCR. I co? Po co mi to było, żeby być takim dociekliwym. Mogłam zostać na trzecim z minusem.
A jak (Wi)kuleczka się miewa?

[edii]

Co tu tak cicho u Wikusi?

[Poker71]

sory- zapierniczam jak dziki osioł żeby znaleźć zlecenia/pracę. przy kompie spędzam 10-12h dziennie i nie mam już siły na pisanie na forum:(

Wiki zwiedza szafki kuchenne u góry i sukcesywnie podbiera Gryzeldzie legowiska. Typowa "cicha woda"

[passa]

...Wiki zwiedza szafki kuchenne u góry i sukcesywnie podbiera Gryzeldzie legowiska. Typowa "cicha woda"

Ja to mam do takich szczęście - moja ukochana koteczka też była z tej serii,tylko bardziej bidusiowata. Na tym imidżu nawet daleko zajechała,bo w którymś momencie okazało się,że prawie wszystkie fajne miejsca są jej,a niecierpiąca jej Pyśka nie ma gdzie się podziać...

[edii]

Podniosę Wikunię , bo spadła strasznie.

[Poker71]

jestem. żyjemy. Wiki ma się dobrze, zaanektowała TŻta na amen.

Ja niestety ostatnio na DRAMATYCZNYM niedoczasie stąd moja nieobecność na wątku:(

ale sprawa jest znacie moze kogoś z Warszawy do opieki nad kotem?
viewtopic.php?f=1&t=131616

ważne i pilne plz...

[passa]

Chcesz pufkę dla Wiki?
Zrobię dla niej i prześlę,tylko musisz mi przypomnieć adres.

[Poker71]

... czekaj bo ja zagubiona w czasoprzestrzeni jestem i zamotana strasznie.... pufka czyli?

[passa]

... czekaj bo ja zagubiona w czasoprzestrzeni jestem i zamotana strasznie.... pufka czyli?

w moim podpisie masz link do pufek,które ostatnio wytwarzam własnymi ręcami
Wiki lubiała spać na tej poduszce z granulatem,którą dostała w wyprawce,więc pufę powinna też polubić.

[Poker71]

spojrzałam to zajarzyłam dopiero

Poduszka Wikowa poszła się... no poszła, po 4tym zasikaniu ale teraz Wikuś ma CAŁKOWICIE własny drapak (Gryzeldy nie dopuszcza do niego ), plus kilka miejsc zapasowych (mój kochany koc wodoszczelny już nie jest mój), więc pufa nawet nie mam gdzie ciepnąć