ruru pisze:Kaju2020, a napisz nam coś więcej o domku,
to byłby wychodzący?
Więc tak:
Mieszkamy w domku w małej miejscowości (o wiejskim statucie). Obecnie mam dwa psiaki i dwa kociaki. Jeden kociak domownik od 4 lat, drugi to kotem ze schroniska w trzciance.
Domek czy wychodzący... powiem szczerze, że u mnie zależy to raczej do kotka, gdyż np. Zeusa wypuszczam, gdyż on nawet nie próbuje przekraczać granicy płotu... Amorek zaś przez 4 lata był u nas jako niewychodzący - jednak ostatnio przyzna,, że pozwoliłam mu wychodzić i trzyma się najdalej działki sąsiada (oba kastrowane i chipowane i z identyfikatorami na szyi)...
Jeżeli kotem zamieszkałby u mojej mamy to u nich na pewno dom wychodzący... jednak oni mieszkają na wsi na wybudowaniu i tak jedyne samochody to ich samochód i jednego sąsiada... mają duże podwórko i duży dom i dwa psiaki...(małego i dużego)... Domyślam się, że wolelibyście aby kocio miał indywidualny domek lub prawie indywidualny... więc nie wiem jak uważacie... to tylko moja propozycja...