Generalnie oddawania kota to jest coś strasznego mimo, że było wiadomo od początku, że jest kotem tymczasowym.
Moderator: Estraven
Kciuki za szybka adaptacje w nowym domku miszelina pisze:Ja tez sie ciesze. Bardzo!
A Rurke pamietam z kociarni (Klarcia jej było :wink: )
queen_ink pisze:miszelina pisze:Ja tez sie ciesze. Bardzo!
A Rurke pamietam z kociarni (Klarcia jej było :wink: )
Klara - syrenka?
Amarylis pisze:Strasznie to przeżywam wszystko- nie wiem czy jeszcze będę tymczasować jakiegoś kotaJak innym się udaje oddawać koty?
![]()

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości