Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 11, 2011 18:51 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Tak ale za to Pyndzia zupełnie zniknie :wink:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw sie 11, 2011 18:53 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Pyndzie można dokarmiać w ciągu dnia :mrgreen:
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 11, 2011 18:57 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Albo ją zaciążyć :wink:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw sie 11, 2011 19:02 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Biedna Szurka! :( :( :(
Moj Ptyś był długo na RC Urinary-teraz juz ponad rok dostaje URINOVETCAT poczatkowo codziennie po saszetce,potem po pół saszetki a teraz co drugi dzień pół saszetki i jest super!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 11, 2011 19:13 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Tazulec dostaje Uroxivet, je Urinary i to tak różnie bywa, czasem lepiej czasem gorzej, ale na 100% poprawę już raczej nie ma co liczyć.
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw sie 11, 2011 19:14 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Satyr77 pisze:Tak ale za to Pyndzia zupełnie zniknie :wink:
Święte słowa :ok: .
Satyr77 pisze:Albo ją zaciążyć :wink:
Sam się zaciąż :mrgreen:

Chyba z tejże okazji pierwsza pójdzie pod nóż.

Obrazek

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 11, 2011 19:17 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Z tasakiem na mamusie :evil:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw sie 11, 2011 19:28 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Toż to nie tasak 8O

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 11, 2011 19:35 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Dla mamusi to tasak, albo nawet maczeta :mrgreen:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw sie 11, 2011 19:36 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

Czyli Pyndzia i Szuras idą na ciachnięcie?
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 11, 2011 19:48 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

kiche_wilczyca pisze:Czyli Pyndzia i Szuras idą na ciachnięcie?
Pyndzia na pewno, nie można patrzeć na ten cień kota, a przecież nie może być bez przerwy zaciążona. Nad Szurą się cały czas zastanawiamy, chciałyśmy kotkę po niej, ale boimy się porodu, wetka dziś mi powiedziała że teraz jest ostatni dzwonek.

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 11, 2011 19:50 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

To może pomyślce o zayogieniu Szury :mrgreen:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw sie 11, 2011 19:51 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

To które Wam zostaną, Jaśka i Niusia?
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność... :mrgreen:

WarKotka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19066
Od: Pt lip 31, 2009 20:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 11, 2011 20:16 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

kiche_wilczyca pisze:To które Wam zostaną, Jaśka i Niusia?
Tak.

Satyr77 pisze:To może pomyślce o zayogieniu Szury :mrgreen:
Myślimy, ale bardziej na nie. Za wielki strach nam wisi u dupy.

najmysia

 
Posty: 6917
Od: Pt lis 04, 2005 14:43
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 11, 2011 20:18 Re: Nasze kotki, kocury i bywa że kocięta (part III chyba)

czyli ciachanko zostaje
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Silverblue, Wojtek i 20 gości