Loluś i tymczasy - Odeszła Pani Stasia :-(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 11, 2011 15:59 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła :-(

:cry: no niestety
A jak się czuje ? bardzo zestresowana ?
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sie 11, 2011 16:21 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła :-(

Mam dziś upiorny dzień i nawet nie miałam czasu za bardzo się nią zajmować. Ale z transportera wyskoczyła jak z procy! Potem chodziła po domu i pomiaukiwała, chyba najbardziej tęskni za Tolą :-( Ech, biedna mała!

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sie 11, 2011 16:42 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła, Tola zaginęła :-(

Mam dziś dużo bardziej upiorny dzień, niż mogłoby mi się wydawać w najczarniejszych wizjach :-( Dowiedziałam się właśnie, że Tola uciekła swojej opiekunce podczas spaceru. W szelkach i na smyczy ... W niedzielę. Boże, ulituj się nad tą biedną kicią :-(

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sie 11, 2011 18:37 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła, Tola zaginęła :-(

8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O
:( :( :(
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Czw sie 11, 2011 19:01 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła, Tola zaginęła :-(

Powiem szczerze - po znalezieniu domu pozostałym kotom - daję sobie spokój. Mam dosyć. Wkrótce likwiduję konto na Miau.

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Czw sie 11, 2011 21:48 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła, Tola zaginęła :-(

Bardzo mi przykro, że nie udało się i Malwinka musi jeszcze poczekać na Ten domek. I bardzo Ci współczuję tego, że Tola uciekła - mam nadzieję, ze się jednak znajdzie - cała i zdrowa, choć pewnie brudna i głodna :ok: Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć dobre domki wszystkim tymczasom, ale przede wszystkim mam nadzieję, że nawet jeśli znikniesz z Miau, to będziesz dobrze myślała przynajmniej o części z nas. Bo w to, że przestaniesz pomagać zwierzętom - nie uwierzę. Bo jesteś jedną z tych osób, która nie potrafi bezczynnie patrzeć, gdy komuś dzieje się krzywda i za to :1luvu:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt sie 12, 2011 8:55 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła, Tola zaginęła :-(

O kurczę :(
Oby Tola szybko się znalazła cała i zdrowa :ok: :ok: :ok:

Lisabeth Obrazek Obrazek Obrazek

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sie 12, 2011 9:27 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła, Tola zaginęła :-(

Wczoraj z 1,5 godziny szukałyśmy razem :( Masakra - teren bardzo duży, w cholerę krzaków, drzew i innych zakamarków... A ciemno już było i nawet z latarką wszystkiego się nie dostrzeże :( Ryczeć mi się chce i wrzeszczeć ze złości jednocześnie. Przed oczami mam te szelki i smycz... :placz: Biedna Tolka, biedna Lisabeth - boszszeeeee :cry:
Po Toleńce ani śladu. :cry:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pt sie 12, 2011 9:30 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła, Tola zaginęła :-(

A tak w ogóle to jak Tola uciekła? Wyrwała smycz z ręki opiekunki? Zdjęła sobie szelki?

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sie 12, 2011 9:51 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła, Tola zaginęła :-(

Ona uciekła W SZELKACH i ZE SMYCZĄ :!: :!: :!: :crying: Lisabeth napisze może więcej na ten temat. Ja wiem tyle, że Tolka podczas spaceru dostała jakiegoś szału i smycz wyrwała z ręki...
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pt sie 12, 2011 11:28 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła, Tola zaginęła :-(

Lisabeth tyle co do mnie dzwoniła -> Tolka wróciła!!! Kamień z serca... :1luvu:
Ufff... :roll:
"Niektórym ludziom aż chce się przybić piątkę! ...W twarz. ... Krzesłem."
Obrazek
Obrazek
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ludmiłku... [*] żegnaj Najukochańszy Przyjacielu...30.12.2011r.
Mikusiu... [*] Ty też...17.04.2013r.
Obrazek

Szejbal

 
Posty: 2215
Od: Czw maja 08, 2008 23:16
Lokalizacja: Krosno/ (czasem Rzeszów)

Post » Pt sie 12, 2011 12:32 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła, Tola zaginęła :-(

Obrazek

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Pt sie 12, 2011 14:32 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła, Tola zaginęła :-(

Ufff....
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5917
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt sie 12, 2011 16:41 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła, Tola zaginęła :-(

Przynajmniej tyle :ok: To może dla Malwini dom się też znajdzie :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob sie 13, 2011 11:40 Re: Loluś i tymczasy- Malwinka wróciła, Tola- foty z n.domu

Tola się znalazła. Była na drzewie, niedaleko bloku gdzie mieszka. Tej nocy, gdy poszłyśmy jej szukać, usłyszała mój głos i nawet odpowiadała pomiaukiwaniem, ale nie sposób było ustalić skąd dochodzi dźwięk. W końcu koteczka odważyła się wyjść z ukrycia i podeszła w pobliże klatki, skąd na drzewo zapędził ją miejscowy rezydent - kocur. Widziały to panie dokarmiające koty, które powiadomiły opiekunkę Toli - akurat tyle co wróciła z naszych poszukiwań.
Koteczce na szczęście nic się nie stało, choć nie było jej 4 dni! Jakimś cudem wyplątała się z szelek. W domu przywitała się ze wszystkimi i od każdego domagała się pieszczot. Pani solennie obiecała, że już nigdy nie będzie próbowała jej wyprowadzać.
A to foty, jeszcze sprzed zniknięcia:
Z panią:
Obrazek

i solo
Obrazek

Nawet nie chcę myśleć, jak ta "przygoda" mogła się zakończyć, nie przeżyłabym, gdyby coś jej się stało. Do teraz jestem w szoku :-(

Lisabeth

 
Posty: 1184
Od: Śro wrz 21, 2005 20:24
Lokalizacja: Rzeszów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: smoki1960 i 110 gości