FFA Łódź 812+542 - nowy wątek, zapraszamy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 09, 2011 12:05 Re: Łódź 812+325 - POTRZEBNE WSZYSTKO - DT, PIENIĄDZE - HELP!!

marija pisze:Ewka- :ryk: :ryk: :ryk: uwielbiam Cię :1luvu: .
No to proszę - już mniej entuzjastyczna relacja niedzielna :twisted:

Lipowa 50
niedziela, 07.08.2011, godz. 08:00 - 12:00
.
..no przynajmniej już godzina trochę bardziej do zaakceptowania!
i znowu to samo
klatki z wkładką
czekamy
czekamy
łapie się jeden maluch (czytaj: czwarty)
czekamy
pojawia się kawa
czekamy
pijemy
ja zbieram trochę jabłek i gruszek do domu
czekamy
łapie się drugi maluch (czytaj: piąty)
czekamy
pojawia się "Ten co Obsrał"
czekamy
przebiega czarna(y) i chowa się do komórki
to chyba matka tych maluchów, więc stawiamy wabik w kontenerze
czekamy
po dachu kręci się ostatni maluch (czytaj: szósty)
czekamy
pojawia się prawie całe białe z obciętym uchem
czekamy
i tak doczekałyśmy do 12:00
zwijamy majdan
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 09, 2011 12:24 Re: Łódź 812+325 - POTRZEBNE WSZYSTKO - DT, PIENIĄDZE - HELP!!

No tak, łapanie w dużej części składa się z czekania. :twisted:
Ja jutro też łapię, w pracy. Oby się udało!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68724
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 09, 2011 12:29 Re: Łódź 812+325 - POTRZEBNE WSZYSTKO - DT, PIENIĄDZE - HELP!!

jolabuk5 pisze:No tak, łapanie w dużej części składa się z czekania. :twisted:
Ja jutro też łapię, w pracy. Oby się udało!


Jutro po pracy, czyli ok.17tej będę pewnie pruła z kotami na sterylkę talonową. Może uda się Twój łup też zgarnąć po drodze?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 09, 2011 14:38 Re: Łódź 812+325 - POTRZEBNE WSZYSTKO - DT, PIENIĄDZE - HELP!!

To musisz zawadzić o mnie, bo to ja jestem w posiadaniu talonów. Bubek dziś mi wydał :mrgreen:

W Perełce już się zabiegi skończyły. A miało do listopada starczyć :evil: Taaaa....
ObrazekObrazekObrazek


_________________

marija

 
Posty: 2315
Od: Czw gru 28, 2006 22:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 09, 2011 19:08 Re: Łódź 812+325 - POTRZEBNE WSZYSTKO - DT, PIENIĄDZE - HELP!!

Ojej, a ja mam tam jeden zarejestrowany talon! To on przepadł? :(
Aniu, wielkie dzięki!!!!! Jeśli uda się zgrać to byłoby wspaniale. Łapiemy rano, napiszę, jak nam poszło!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68724
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 10, 2011 7:33 Re: Łódź 812+325 - POTRZEBNE WSZYSTKO - DT, PIENIĄDZE - HELP!!

jolabuk5 pisze:Ojej, a ja mam tam jeden zarejestrowany talon! To on przepadł? :(
Aniu, wielkie dzięki!!!!! Jeśli uda się zgrać to byłoby wspaniale. Łapiemy rano, napiszę, jak nam poszło!



Talonowy Amicus na urlopie, nieczynny dwa tygodnie :roll: :roll: :roll: Czyle na te dwa tygodnie wiecej wystarczy tam talonów :roll: :roll:


Mam zamówione miejsca w Maxwecie na Retkini, nie ukrywam, że najwygodniej byłoby mi tę kotkę odebrać od Ciebie w centrum.
I niestety "na wcisk", koty trzeba dziś odebrać, nie mają ani krzty miejsca na przechowanie....


Trzy maluszki śmietnikowe z Kochanowskiego niewyraźne, od niedzieli chyba, od razu bylam u weta, niby lepiej, ale za malo lepiej...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 10, 2011 12:45 Re: Łódź 812+325 - POTRZEBNE WSZYSTKO - DT, PIENIĄDZE - HELP!!

Na razie kotka się nie złapała... :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68724
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 10, 2011 13:10 Re: Łódź 812+325 - POTRZEBNE WSZYSTKO - DT, PIENIĄDZE - HELP!!

jolabuk5 pisze:Na razie kotka się nie złapała... :(
Za to mamy kolejne maluszki...
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 10, 2011 14:08 Re: Łódź 812+325 - POTRZEBNE WSZYSTKO - DT, PIENIĄDZE - HELP!!

annskr pisze:
jolabuk5 pisze:Na razie kotka się nie złapała... :(
Za to mamy kolejne maluszki...


a skąd?
jakie małe (duże)?
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 11, 2011 8:00 Re: Łódź 812+325 - POTRZEBNE WSZYSTKO - DT, PIENIĄDZE - HELP!!

ewa_mrau pisze:a skąd?
jakie małe (duże)?

Jak zwykle.. Z jakiegoś śmietnika, komórek, piwnicy... Takie z przełomu czerwca i lipca, dwie czarne i krówka. Zagilnane oczywiście. I oczywiście nie dzikie :roll:

Wczoraj ciachnięta została czwóreczka z Wapiennej, trzy baby i chłopak.

Dziś bladym świtem złapała się upragniona szpitalna Jolibuk5 - obudził mnie radosny telefon 8)

Kociaki z Wólczańskiej 37, złapane przez Jolębuk5, przebywały u Ań - biała dziewczyka w niedzielę pojechała do dt do Lucynki, od wczorajszego wieczora wymiotuje na żółto, dziś trafi do lecznicy. Kciuki potrzebne.
Czarny chlopiec wczoraj trafił do d Abrakadabr@, wystraszony siedzi w klatce. Ma tzy pakuszki w tylnej łapce, czwarty malutki i bez pazurka 8O

Moje śmietnikowe z Kochanowskiego - chore. Nadżerki w paszczach, jedno kuleje. Dziś trochę lepiej, jedziemy na kontrolę.


Edit - pani z Dowborczyków 31 pożyczyla od nas łapkę i ciachnęła dziką koteczkę.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 11, 2011 17:13 Re: Łódź 812+330 - POTRZEBNE WSZYSTKO - DT, PIENIĄDZE - HELP!!

Koteczka już po sterylce (dzięki za talon, annskr :1luvu: ) - Dorcia zabrała ją własnie z lecznicy do szpitala, do jutra posiedzi w kontenerze, juro wypuścimy (nie mamy jej gdze przetrzymać, poza tym kociaki zostały same).
Aniu, kotka pojechała do lecznicy w klatce-łapce, do szpitala wróciła w kontenerku, klatka jest u Dorci, może przekazać ją Bordo?
Karmicielkę z Wólczańskiej 37 umówiłam do lecznicy na sterylkę znalezionej kotki.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 68724
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 12, 2011 7:19 Re: Łódź 812+330 - POTRZEBNE WSZYSTKO - DT, PIENIĄDZE - HELP!!

Każda sterylka cieszę mię bardzo :D :D :ok:

Szpitalną dopisuję, Wółczańską - jak będzie zrobiona

I te dwie Lylith78 dopisuję - będą następne :ok: http://forum.gazeta.pl/forum/w,10264,12 ... pki_i.html



Mała Wólczaneczka źle....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 12, 2011 8:51 Re: Łódź 812+330 - POTRZEBNE WSZYSTKO - DT, PIENIĄDZE - HELP!!

Wczoraj było szaleństwo adopcyjne.
Ale o tym za chwilę.

Najpierw króciutka historyjka
Mam lekkiego bzika na punkcie obiegu informacji - zawodowo. No i pewnie dlatego mamy coś w rodzaju listy telefonicznej osób, które w kocich sprawach się z nami kontaktują, z opisem - to bardzo czasem pomaga.

No i pewien pan we wtorek zaadoptował Zbinia od Lucynki. Tenże pan w środę zadzwonił do Ewy pytając o kotka. Zaalarmowana Lucyna skontaktowała się z nim, pytając co ze Zbiniem - ano, przyszła siostra z dzieckiem, zakochali się, wzięli kotka. Lucyna dość energicznie wyjaśniła, że kotka dawała panu, a nie innej osobie, że w umowie jest zastrzeżenie dotyczące warunków przekazywania zwierzaka w inne ręce i Zbicia wobec rażącego naruszenia warunków umowy kategorycznie zażądała zwrotu Zbicia. Natychmiastowego zwrotu. Podobno pan z długo milczał, proponował negocjacje i spotkanie w weekend.
Wczoraj przyjechali wszyscy - pan z żoną, siostrą i Zbiniem - przekonali Lucynkę, że siostra też jest w stanie zapewnić kociakowi dobry dom, Zbinio wyglądał na zakochanego w nowej opiekunce.
Umowa została zmieniona na nowy dom.
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 12, 2011 10:16 Re: Łódź 812+333 - historyjka o Zbiniu, szaleństwo

Teraz o szaleństwie
Może nie byłoby takie szaleństwo, gdyby …


Ale od początku - plany
Po pracy jadę do tdt po jednooczkę z Radogoszcza, wiozę ją do CC, gdzie odbiera ją domek stały.
Po drodze zganiam z pomocą Dulencji śmietnikowe maluszki i Dziadka – też do CC, tyle że na kontrolę.
A potem już tylko odwożę towarzystwo, zjadam spokojnie obiad, i wieczorem odbieram z tzw sabatu (impreza starszych pań-emerytek) moja mamę i jej koleżanki, i rozwożę po domach - jedna z pań o dwóch kulach, dwie o jednej, mama ostatni średnio już chodzi, a spotykać się lubią, więc służę transportem :D

Wyszło nieco inaczej.

Najpierw zadzwonili państwo zainteresowani Czarnolasem, na razie chory, 2-letnie dziecko ma obiecanego kotka, wypytuje, więc zaprosiłam na stronę internetową, zaproponowałam coś z Wapiennej.
I za chwilę zadzwoniła Dulencja, że p.Halina z Wapiennej zadzwoniła, że dzwonił ktoś chętny na kotka i p.Halina prosi wieczorem o wsparcie w postaci komisji adopcyjnej.

Potem zadzwoniła Bordo, że rozmawiała z szemranym panem, który koniecznie chce dziś kotka na prezent dla żony, i dostał mój telefon. Za chwilę ów pan - nie mogłam rozmawiać, dałam kontakt do Jolbuk5, Montes i Lucynki wiedząc, że one na pewno dobrze go sprawdzą. Pan czuły bardzo, słoneczko i kochaniutka do mnie mówił, kotek to marzenie itp.
Potem wysłałam jakieś koty w odpowiedzi na maile, nie wiem gdzie, komu, ile…

Po pracy zaczęłam realizacja programu, początkowo nawet dobrze szło. Do jakiejś 18tej. Nagle uświadomiłam sobie, że nie wiem, gdzie mam odebrać starsze panie z sabatu, a czy one wpadną na to, by zadzwonić na komórkę, czy będą stać pod jakimś drzewkiem i czekać – obie wersje jednakowo prawdopodobne. Zaczęłam obdzwaniać koleżanki mamy, jakoś imprezę zlokalizowałam. Znów dzwonił kochaniutki, kilka razy, niech mi pani pomoże, muszę mieć tego kotka dziś, więc telefon do Montes, Olsenówna poszła, telefon do Jolubuk5, rozmawiała z nim już, nie da mu kota, słoneczko jej się nie spodobało, wysyłam mu nr karmicielki z jego sąsiedztwa, może się dogadają.

Startujemy z Dulencją na Wapienną, znów telefon – koniec imprezy, panie życzą sobie być rozwiezione. Czas goni, Dulencja biegnie na autobus, ja pod drodze jeszcze do lecznicy (skleroza), rozwożę panie, pędzę na Wapienną, wpadam w sam środek rozmowy - państwo z dzieckiem, wybrali Lalunię, trzymają ją na rękach już nie puszczą.

P.Halina mowi, że umówiła jeszcze jednego pana z ogłoszenia, podaje numer - kochaniutki. Nie chcemy denerwować p.Haliny, ukradkiem wymieniamy się z Dulencją spojrzeniami, nastawiamy się bojowo, czekamy na kochaniutkiego.

Jest. Punktualnie. Taksówką. Młody, wysoki, czarny, szczupły, długowłosy, brodaty. Trochę zanadto rozmowny. Ale dzięki temu zaraz wiemy, że ma 13-letniego psa, że przygarnęli kociaka z ulicy, leczyli, nie udało się, pies tęskni, żona tęskni, w międzyczasie włazi do klatki z kociakami (pan, nie żona), nie zwraca uwagi na syki, wyciąga kocurka, przytula. I gada, gada, gada, podpisuje umowę.
Nie ma kontenera – niby możemy pożyczyć, ale jakoś tak wolimy kotka odwieźć. Jedziemy za taksówką, kotek z nami, zatrzymujemy się przy starym budynku przy Kilińskiego. Wchodzimy na podwórko – w głębi drewniana rudera, w budynku frontowym jedno okno oświetlone, kochaniutki mówi, że pijany teść. Za nami siwo-dlugowlosy taksiarz. Ciemno i ogólnie tak sobie. Wiać z kotem czy rzucić go i ratować własną skórę? Kochanutki otwiera niskie drzwi przybudówki, zgina się prawie w pół, wchodzi - my za nim. Normalne mieszkanie, czyste, ładne, stale lustro w pięknej ramie, ogólnie - inny świat.

Zostawiamy maluszka, chcemy do domu, ale jeszcze trzeba Montes podrzucić karmę – podrzucamy, jeszcze dzwoni Marija, że w miłym towarzystwie sączą winko i nas dla równowagi brakuje - jedziemy, jeszcze łapki odebrać z 1-go Maja, bo łapaczka wyjeżdża – odbieramy.
Sprały się te doby ostatno…


Czyli

Od wczoraj domach

czarna jednooczka zdjęta z drzewa na Radogoszczu przez Lucynkę - dzięki CC :1luvu: :1luvu:
druga Olsenówna - ostatnia z czwórki gruzowych panienek z Pomorskiej - dzięki Montes :1luvu: :1luvu:
Lalunia i Macho - dwa z czterech kociaków z Wapiennej, tymczasowanych przez p.Halinę :1luvu: :1luvu:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 12, 2011 10:21 Re: Łódź 812+333 - historyjka o Zbiniu, szaleństwo

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], masseur, puszatek i 66 gości