Cypisek i Rysio III - Lusia zostaje z nami

Wczoraj mieliśmy dramatyczny przypadek...

zawieźliśmy psa z wypadku do Ani. Mam nadzieję, że biedak przeżyje...
całą noc śniły mi się psy różnych wielkości i maści......

Przerażające. Będziesz dzisiaj dzwonila, żeby dopytać o stan psiaka?

Oczywiście. Zaraz po 10 zadzwonię.
Wczoraj późnym wieczorem znalazła się właścicielka tego psa.
Ma do mnie dzwonić około 11

O rany

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Madziu - lecznica teraz chyba od 11-ej...

ano tak, od 11.......zapomniałam całkiem. Dzięki Anetko.

a pochwalisz się swoimi synkami z chełmna?

Olu a możesz wstwić Ty?
ja tu w pracy nie bardzo mam jak...

a ja nie umiem ;-)

no to nie wiem kiedy to nastąpi, bo w domu popsuła mi się wczoraj całkiem klawiatura

dolabra pisze:a ja nie umiem

zostałam oddelegowana
Obrazek

witaj becia_73

tym samym chcąc nie chcąc zawitałaś do mojego wątku

dziękuję za wstawienie fotek :1luvu:

mnie niezmiennie wzrusza to, że chłopaki ciągle trzymają sie razem :love:

magdaradek pisze:witaj becia_73

tym samym chcąc nie chcąc zawitałaś do mojego wątku

dziękuję za wstawienie fotek

mnie niezmiennie wzrusza to, że chłopaki ciągle trzymają sie razem

witam...wyszłam z ukrycia :mrgreen:

oj trzymają, sama widziałam i są ciekawskie i na swój sposób towarzyskie nawet w stosunku do obcych .

A ja chciałam obwieścić, że potrącony piesek żyje :dance:

ma się lepiej :piwa:

dziś ma podjechać do niego właścicielka i omówić z Anią CoolCaty kwestię leczenia, opłat itd.

Aniu ogromne dzięki, że go przyjęłaś i się nim zaopiekowałaś :1luvu:

jak dobrze, że z psiną wszystko dobrze...
Becia - dzięki za wstawienie zdjęć :-)

Moje synki, śliczne są prawda?

śliczne bardzo.
Pepi to taki dostojny pingwin, a Snuki ma takie niecodzienne umaszczenie z tą czarną bródką :love:

Cypisek i Rysio III - Lusia zostaje z nami

Kto przegląda forum