MINIA.... szukamy nowego DS : (((((SZCZECIN

» Śro sie 10, 2011 21:33 Re: Czy on umiera? .... SZCZECIN

No to super :ok:

Zrób to szybciutko i fajnie, że jest w sweterku :ok:

MINIA nakarmiona, otulona, termofor podłożony :ok:

... póki co smarki nie lecą - wycofały się , nie kaszle i nie kicha ... w końcu jakieś dobre zmiany :ryk:

... uuuuf
Dziękujemy wszystkim za kibicowanie :1luvu:

Jutro powinny pojawić się zdjęcia :ok:

animalon, do pełnej radości jeszcze długa droga :cry:

Dbaj o nią najlepiej jak potrafi Twój wet i TY a potem będziemy się cieszyć :ok:

Dobrej nocy :ok:

no właśnie ....czas, czas i jeszcze raz czas - najważniejsze , że wiatr jej nie owiewa i deszcz nie moczy ... nie chcę nawet mysleć co się dzieje z innymi oseskami w taką pogodę ....bbbbrrrr :cry:

Dziękujemy za wspólny dzień .... :1luvu:

dobranoc

Wszystko bedzie dobrze. Biedactwo, ma szczescie, ze trafila na Ciebie!
Wielkie, wielkie kciuki! :ok:

» Czw sie 11, 2011 6:29 Re: Czy ona umiera? .... SZCZECIN

Dzień dobry :1luvu:

Witamy z ranka.
Walczymy dalej :ryk:

. Kotka żyje, drogi oddechowe czyste. Zmiany u niej zachodzą szybko i są ekstremalnie różne. Za moment śniadanko i w drogę na kroplówkę :mrgreen:

Martwi mnie oczko. Zwróciłam się o podpowiedź na wątku ślepaczkowym.
Do usłyszenia niebawem :kotek:

» Czw sie 11, 2011 6:39 Re: Czy ona umiera? .... SZCZECIN

» Czw sie 11, 2011 7:08 Re: Czy ona umiera? .... SZCZECIN

» Czw sie 11, 2011 7:09 Re: Czy ona umiera? .... SZCZECIN

a mówiłam

» Czw sie 11, 2011 9:04 Re: Czy ona umiera? .... SZCZECIN

... ja1 jak nic twoje ciepłe myśli rozgrzały MINIE... :ok:

» Czw sie 11, 2011 9:37 Re: Czy ona umiera? .... SZCZECIN

Malutka dzisiaj czuje się o niebo lepiej - podnosi główkę, interesuje się życiem, wyszła siusiu zrobić /chociaż na nóżkach ledwo stoi/ no i układ trawienny działa :ok:

... w końcu.
U Weta dostała kolejną porcję kroplówki i witaminę B komplex. Jutro powtórka antybiotyku. Weterynarz też zauważył widoczną poprawę. Naprawdę się ucieszył. Kicia jak stała to nawet kitkę do góry zadarła . Jak nie zacznie sama jeść to po południu kolejna kroplówka.
Narazie przyjechała ze mną do pracy i śpi na termoforze /kwinta :wink: